• Strona główna
  • SWiMP
  • Forum
  • Artykuły
  • Kalendarz
  • Galeria
  • Blogi
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Chat (0)
  • Shoutbox
  • Regulamin
  • Pomoc
Witaj! Logowanie Rejestracja
  • Pokaż dzisiejsze posty

Zaloguj się
Login:
Hasło:
Nie pamiętam hasła
 
Forum Domowych Winiarzy › Nalewki i inne napoje alkoholowe › Nalewki › Owocowe v
« Wstecz 1 2 3 4 5 6 … 12 Dalej »

Nalewka Mirabelkowa (a raczej z ałyczy)

Strony (4): « Wstecz 1 2 3 4
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryb drzewa
Nalewka Mirabelkowa (a raczej z ałyczy)
darboch Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 248
Liczba wątków: 4
Dołączył: 12 2015
Lokalizacja: Zabrze
#76
04-05-2017, 18:00
Kwitnie pięknie 

[Obrazek: 1493917220img_2663.jpg]
Darek
Szukaj
Odpowiedz
monika7
Unregistered
 
#77
04-05-2017, 18:25
A mnie serce pęka, że zanim ałycza dojrzeje w tym roku w moim rejonie, trzeba będzie się z Wiednia wyprowadzić i szukać na nowo dobroci nalewkowych w okolicy Warszawy. Nawet te ostatnie parę kilo co miałam zamrożone musiałam komuś podarować (@Tata1959, jak tam wiedeńska ałycza, ciągle się maceruje?) bo transport tego co już mam zabutelkowane (a mam troszkę :diabelek: ) będzie wymagał skomplikowanych operacji.
Odpowiedz
darboch Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 248
Liczba wątków: 4
Dołączył: 12 2015
Lokalizacja: Zabrze
#78
04-05-2017, 22:19
Do Wysowej mogę Ci przywieźć . Nic się nie bój :)
Darek
Szukaj
Odpowiedz
monika7
Unregistered
 
#79
05-05-2017, 07:02
(04-05-2017, 22:19)darboch napisał(a): Do Wysowej mogę Ci przywieźć . Nic się nie bój :)

Wygląda na to, że będę skazana przez resztę życia na wożenie przez pól Polski słojów z owocami zalanymi alkoholem. ;) ;)
Odpowiedz
lukihah Offline
Winiarski Mistrz
****
Liczba postów: 1.765
Liczba wątków: 18
Dołączył: 10 2012
Lokalizacja: WLKP, PCT
#80
05-05-2017, 13:59
Kurde, a u mnie jak ałycza kwitła to niestety ale było kilka nocy z przymrozkami... :( Ciekawe, czy będą owoce...?
Pozdrawiam, Łukasz :)

Pomogłem Ci? Ty też możesz mi pomóc. Dzięki Twojemu wsparciu moje leczenie i rehabilitacja mogą być łatwiejsze.
Szukaj
Odpowiedz
darboch Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 248
Liczba wątków: 4
Dołączył: 12 2015
Lokalizacja: Zabrze
#81
05-05-2017, 22:05
Sam jestem ciekaw bo u nas też były przymrozki.
Darek
Szukaj
Odpowiedz
Homo Chemicus Offline
Nowy użytkownik

Liczba postów: 14
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08 2017
Lokalizacja: Warszawa
#82
24-08-2017, 13:30
(06-09-2015, 12:14)robey napisał(a):
(14-08-2011, 15:35)fireman1984 napisał(a): Mam takowy problem. Zalałem Ałycz /bądź mirabelkę - to w treakcie ustalania/ i na drugi dzień zrobiła mi się deilktna galaretka nie jako w całej obiętości nalewu lecz małej części, tak jakby się to ścięło. Nie wiecz czy to po prostu po miesiącu normalnie przefiltrować i zobaczyć co się będzie z tym działo czy kombinować coś wcześniej.
Owoce zalane 4 l spirytusu tak więc na pewno nie myślę o wylaniu.
Byłbym wdzięczny za pomoc!

No i mnie spotkała ta sama przygoda. Galareta jest tylko na wierzchu nalewu. Myślę, że może to wynikać z kilku (albo może tylko z jednego) błędu jaki popełniłem. Otóż zebrałem trochę śliwek, ok 6kg. Myślę, że jest to ałycza, a nie mirabelka bo tylko około 20 sztuk śliwek ładnie odeszło od pestki. Reszta dramat, sporo miąższu odchodziło z pestką. Drzewo z którego rwałem śliwki było ogromne (12-14m). Cukru nie dodawałem, póki co tylko śliwka i alko


U mnie również utworzyła się galaretka. Z moich obserwacji wynika, że całkiem nieźle rozpuszcza się w wodzie. Ta galaretka to po prostu pektyny, które są zdecydowanie słabiej rozpuszczalne w alkoholu i zdecydowanie utrudniają klarowanie jeśli pływają w nalewie (przykład - (z)morela, śliwka). Dodanie wody lub syropu do nalewu przy balansowaniu nalewki może je rozpuścić przez co zwiększy się lepkość nalewu, co dalej spowoduje problemy przy klarowaniu. Ja zrobiłem tak - zalałem całą, nienacinaną, niepestkowaną i nienakłuwaną ałyczę 60% alkoholem, i w pierwszych dniach obracałem delikatnie całym słojem góra-dół aby galaretka oderwała się od owoców i wypłynęła na powierzchnię. Następnie zebrałem małym sitkiem kilka łyżek tego żelu. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

P.S. Idąc tym tropem - myślę, że zastosowanie 70% alkoholu mogłoby wytrącić więcej pektyny i usprawnić klarowanie.
Szukaj
Odpowiedz
darboch Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 248
Liczba wątków: 4
Dołączył: 12 2015
Lokalizacja: Zabrze
#83
24-08-2017, 18:21
Zalewam 70% alko i nigdy w żadnej nalewce nie miałem galaretki.
Darek
Szukaj
Odpowiedz
lukihah Offline
Winiarski Mistrz
****
Liczba postów: 1.765
Liczba wątków: 18
Dołączył: 10 2012
Lokalizacja: WLKP, PCT
#84
24-08-2017, 19:22
A ja praktycznie co roku mam w słoju trochę galaretki o której piszecie. Ale to nic strasznego, nic z nią nie robię,a po zlaniu nalewu dodaje do niego kilka kropel pektopolu i nie miałem nigdy żadnych problemów z klarowaniem.

(05-05-2017, 13:59)lukihah napisał(a): Kurde, a u mnie jak ałycza kwitła to niestety ale było kilka nocy z przymrozkami... :( Ciekawe, czy będą owoce...?
Po kilku miesiącach stwierdzam, że owoce są, ale jest ich znacznie mniej niż w poprzednich latach. W zeszłym roku na "moim" drzewie było z 30 kg owoców, a w tym może z 10-15?
Pozdrawiam, Łukasz :)

Pomogłem Ci? Ty też możesz mi pomóc. Dzięki Twojemu wsparciu moje leczenie i rehabilitacja mogą być łatwiejsze.
Szukaj
Odpowiedz
darboch Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 248
Liczba wątków: 4
Dołączył: 12 2015
Lokalizacja: Zabrze
#85
27-10-2017, 14:59
Czy cukier wyciągnie dobroć z owocu bo wyciskanie na prasie jakoś mnie nie przekonuje ?
Darek
Szukaj
Odpowiedz
monika7
Unregistered
 
#86
27-10-2017, 17:04
(27-10-2017, 14:59)darboch napisał(a): Czy cukier wyciągnie dobroć z owocu bo wyciskanie na prasie jakoś mnie nie przekonuje ?

Wg mnie cukier wystarczy do tego celu.
Odpowiedz
drajla Offline
Moderator - Nalewkarski arcymistrz
*******
Liczba postów: 8.569
Liczba wątków: 400
Dołączył: 01 2008
Lokalizacja: Pisz
#87
27-10-2017, 17:16
Wystarczy cukier.
Szukaj
Odpowiedz
darboch Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 248
Liczba wątków: 4
Dołączył: 12 2015
Lokalizacja: Zabrze
#88
29-10-2017, 23:29
0,5 kg cukru na kg owoców wystarczy ?
Darek
Szukaj
Odpowiedz
drajla Offline
Moderator - Nalewkarski arcymistrz
*******
Liczba postów: 8.569
Liczba wątków: 400
Dołączył: 01 2008
Lokalizacja: Pisz
#89
30-10-2017, 06:46
Zależy jak kwaśne / słodkie były owocki.

Zacznij od 0,4 kg cukru na 1 kg.
Szukaj
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
Strony (4): « Wstecz 1 2 3 4

Forum Domowych Winiarzy › Nalewki i inne napoje alkoholowe › Nalewki › Owocowe v
« Wstecz 1 2 3 4 5 6 … 12 Dalej »

Nalewka Mirabelkowa (a raczej z ałyczy)


  • Pokaż wersję do druku
Skocz do:

  • Ekipa forum
  • Kontakt
  • SWiMP
  • Wróć do góry
  • Wersja bez grafiki
  • Oznacz wszystkie działy jako przeczytane
  • RSS
Aktualny czas: 13-05-2025, 11:55 Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem
Tryb normalny
Tryb drzewa