16-12-2009, 22:23
Dzięki uprzejmości Andy'ego05 otrzymałem:
1) czarna porzeczka
2) czeremcha na suszu
3) czereśniowa
4) dar przyjaźni
5) sloe gin
6) borówkowa na piołunie
no to? Do dzieła:
1)
kolor: porzeczkowy, karminowy, głęboki, klarowny, z refleksami szkarłatu
aromat: czysty owoc bez żadnych domieszek
smak: bardzo lekki, lekka gorycz, nie za dużo cukru, końcówka ulotna i lekka kwaskowata
2)
kolor: sjena toskańska z nutą różu weneckiego, klarowna, bogata, piękna barwa
aromat: zapach cukierków, bardzo słodki, marcepan, wino z czekoladą, bardzo intrygujący
smak: ojej, jakie dobre, lekko czekoladowo-kakaowe pod koniec, toż to likier jak się patrzy, bardzo zacne
3)
kolor: blady, różowy, z refleksami oranżu
aromat: jakiś też taki blady
smak: pikantna, nieprzegryziona
4)
kolor: zawiesisty, złotawy, widać, że syropu nie mało
aromat: leciutki alkohol, owoce-ananas, szafran może, rokitnik bardzo przyjemny i nieagresywny
smak: lekko kwaskowaty, cytrusowy, piekący przechodzący w słodycz, bardzo przyjacielski hehe
5)
kolor: wyraźny ciemny fiolet, klarowny, lekko różowy
aromat: jałowiec jagodowy, widocznie tak tarnina otula
smak: troszkę puste, gin, tarnina, i nic na końcu, jakby cukier przepadł
6)
kolor: gęsty, acz klarowny, róż wpadający w oranż
aromat: boróweczki i bardzo wyraźny liść piołunu, może troszkę kwiatów, piołun nie zastary, wrześniowy
smak: mocna gorycz piołunu, więc nalewka iście koneserska, borówki w tle, możnaby odwrócić kolejność, ale choć dla mnie nowość-ja do piołunu to najwyżej daję owoc anyżu, naprawdę fajne
Lokaty:
czeremcha, dar przyjażni i borówkowa-1sze miejsce
czereśnia, porzeczka i sloe gin-2gie miejsce.
Jeszcze raz dziękuję Andy'emu za możliwość degustacji i namawiam do dalszego tworzenia, z tej czeremchy mogą wyjść cuda, a borówki jakby podnieść też ciekawy kierunek, likier przyjacielski zaś-majstersztyk na lato, eksplozja cytrusowości!
1) czarna porzeczka
2) czeremcha na suszu
3) czereśniowa
4) dar przyjaźni
5) sloe gin
6) borówkowa na piołunie
no to? Do dzieła:
1)
kolor: porzeczkowy, karminowy, głęboki, klarowny, z refleksami szkarłatu
aromat: czysty owoc bez żadnych domieszek
smak: bardzo lekki, lekka gorycz, nie za dużo cukru, końcówka ulotna i lekka kwaskowata
2)
kolor: sjena toskańska z nutą różu weneckiego, klarowna, bogata, piękna barwa
aromat: zapach cukierków, bardzo słodki, marcepan, wino z czekoladą, bardzo intrygujący
smak: ojej, jakie dobre, lekko czekoladowo-kakaowe pod koniec, toż to likier jak się patrzy, bardzo zacne
3)
kolor: blady, różowy, z refleksami oranżu
aromat: jakiś też taki blady
smak: pikantna, nieprzegryziona
4)
kolor: zawiesisty, złotawy, widać, że syropu nie mało
aromat: leciutki alkohol, owoce-ananas, szafran może, rokitnik bardzo przyjemny i nieagresywny
smak: lekko kwaskowaty, cytrusowy, piekący przechodzący w słodycz, bardzo przyjacielski hehe
5)
kolor: wyraźny ciemny fiolet, klarowny, lekko różowy
aromat: jałowiec jagodowy, widocznie tak tarnina otula
smak: troszkę puste, gin, tarnina, i nic na końcu, jakby cukier przepadł
6)
kolor: gęsty, acz klarowny, róż wpadający w oranż
aromat: boróweczki i bardzo wyraźny liść piołunu, może troszkę kwiatów, piołun nie zastary, wrześniowy
smak: mocna gorycz piołunu, więc nalewka iście koneserska, borówki w tle, możnaby odwrócić kolejność, ale choć dla mnie nowość-ja do piołunu to najwyżej daję owoc anyżu, naprawdę fajne
Lokaty:
czeremcha, dar przyjażni i borówkowa-1sze miejsce
czereśnia, porzeczka i sloe gin-2gie miejsce.
Jeszcze raz dziękuję Andy'emu za możliwość degustacji i namawiam do dalszego tworzenia, z tej czeremchy mogą wyjść cuda, a borówki jakby podnieść też ciekawy kierunek, likier przyjacielski zaś-majstersztyk na lato, eksplozja cytrusowości!