• Strona główna
  • SWiMP
  • Forum
  • Artykuły
  • Kalendarz
  • Galeria
  • Blogi
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Chat (0)
  • Shoutbox
  • Regulamin
  • Pomoc
Witaj! Logowanie Rejestracja
  • Pokaż dzisiejsze posty

Zaloguj się
Login:
Hasło:
Nie pamiętam hasła
 
Forum Domowych Winiarzy › O wszystkim › Różne › Recenzje domowych wyrobów v
« Wstecz 1 2 3 4 5 Dalej »

Andy05!

Strony (8): « Wstecz 1 … 4 5 6 7 8 Dalej »
Idź do strony 
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryb drzewa
Andy05!
Andy05 Offline
Nalewkarz Eksperymentator
*****
Liczba postów: 2.097
Liczba wątków: 32
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Kalisz
#126
18-03-2011, 09:46
@tasmol, dziękuję.
Przyznam, że miałem obawy, czy piołun Cie nie zmasakruje. Ale skoro piołunowe doświadczenia Cię interesowały, zdecydowałem się właśnie takie próbki przesłać. Cieszy mnie niezmiernie, że posmakowały.

A co do Antoniego Z ... zaraz zajrzę, cóż to za woda... ten "ZUBER" :pytajnik: bo macerat żubrówkowy był własnej produkcji. Jak też się wystraszę, to nazwa może jeszcze przejść ewolucję :P , bo sam trunek uważam za gotowy i jeno ilościowe sprawy zmieniał będę.

:P w śliwkach tylko trochę pestkówki śliwkowej, piołun nie przyszedł mi do głowy ... a słodycz to chyba z czasem się wzmaga :niewiem:


edit:
no i znalazłem :glowa_w_mur: - faktycznie mozna się przerazić :ysz:

"Woda lecznicza Zuber leczy choroby wrzodowe żołądka i dwunastnicy. Obniża poziom cukru i cholesterolu we krwi - ma zastosowanie w leczeniu cukrzycy, łagodzi przykre objawy nadużycia alkoholu"

Choć ostatnie zdanie może rodzić nadzieje... alkohol i lek na ZDP w jednym - możnaby przez kluby AA rozprowadzać :niewiem: . Niestety nie wpadłem na to by jej właśnie użyć :glupek:
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
drajla Offline
Moderator - Nalewkarski arcymistrz
*******
Liczba postów: 8.571
Liczba wątków: 400
Dołączył: 01 2008
Lokalizacja: Pisz
#127
23-03-2011, 19:52
Dziś dotarły całe i suche:

1. Pigwowy chłodnik 10/2010
kolor- złocisty
aromat- hahaha, mięta i mięta
smak- wytrawna, kwaskowa, miętowa, lekko słodka i tak po kolei znowu szybko zmieniające się smaki, a po chwili przyjemny mat na języku utrzymujący się przez dłuższy czas i stopniowo zanikający.

2. Spokojowa pigwowa-owoc skrywającym zielem....
No, ładnie, ładnie
kolor- jasno złocisty
aromat- anyżek, kminek, marycha, opium
smak- lekka goryczka typowa dla zioła gandzi przechodząca w drapieżność opium , lekko kwaskowa, słodycz w sam raz, i jvehgoejhggo ejgooof m vniwprw39 - oj, sorki to efekt po zażyciu w/w zioła.

Andrzeju bardzo dziękuję za możliwość spróbowanie Twoich wyrobów. Oczywiście trochę sobie zażartowałem i jak chcesz to z tekstu powyższego usunę zbędne wyrazy.






Szukaj
Odpowiedz
Andy05 Offline
Nalewkarz Eksperymentator
*****
Liczba postów: 2.097
Liczba wątków: 32
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Kalisz
#128
23-03-2011, 21:25
(23-03-2011, 19:52)drajla napisał(a): (...) No, ładnie, ładnie
kolor- jasno złocisty
aromat- anyżek, kminek, marycha, opium
smak- lekka goryczka typowa dla zioła gandzi przechodząca w drapieżność opium , lekko kwaskowa, słodycz w sam raz, i jvehgoejhggo ejgooof m vniwprw39 -


Bo to strrrrrASZNE ZIOŁA BYŁY :P

Jak pp się wywiąże coś więcej zapodam :diabelek:
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
Bogi Offline
Nalewkarski arcymistrz
******
Liczba postów: 4.493
Liczba wątków: 126
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: znikąd
#129
24-03-2011, 19:56
PP się wywiązała.

Piwka na później. Zacznę więc od tych pigwowych:

1) spokojowa pigwowa

kolor: bardzo blada śliwowicowa słomka

aromat: mnie tu panie miętą miętoli. Teraz ino którą? Zapach bardzo przypominający tymbark jabłko-mięta

smak: nalewka niesłodzona i mocna, mięta dość piekąca, więc może imbirowa? Pigwę czuć ledwo, ledwo

2) pigwowy chłodnik (łyżką należy jeść, że tak?)

kolor: dużo ciemniejszy od poprzedniczki, ładne złoto

aromat: tutaj więcej mięty niż u poprzedniczki, choć tam mało i nie było, zapach słodszy, możeć i mięta normalniejsza?

smak: więcej pigwy czuć, mięta lekko muskająca, ale znaczna-stawiam na zieloną, może też coś w kierunku grejpfrutowej?

Tak na zaś, chłodnik dużo, dużo lepszy.

3) jarzębinowa miętowo-melisowa (oczywiście żartuję, tylko jarzębinowa, jak mniemam)

kolor: koniaczek

aromat: bardzo soczysta jarzębina, taka z jakichś powideł czy innych przetworów, zapach bardzo staropolski, ale nie jarzębiak

smak: mocne i gorzkie, lekko ściągające, jakaś decha dębowa się plącze, to nie było słodzone? Pod koniec za dużo goryczy

Chłodnik, potem spokojowa i na końcu jarzębina.

CDN z piwkami.

Wielkie dzięki za możliwość poznania tych bardzo ciekawych odsłoń pigwowych.
Szukaj
Odpowiedz
Kargulena Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 946
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11 2009
Lokalizacja: Leszno
#130
24-03-2011, 20:42
I u mnie PP się wywiązała i zapukała w postaci nielubianego-(z powodu częstego zostawiania awizo gdy ktoś jest w domu )listonosza.

1.Spokojna Pigwowa
Kolor: piękny słomkowy raczej jasny
Zapach:jabłko-mięta-ziółko jakoweś.Pigwy nie czuję.
Smak:Na początku moc,goryczka,potem mięta i na końcu delikatnie pigwa,choć powiedziałbym jakaś odmiana ciekawych jabłek.Ale to pewnie sugestia.Fajna wytrawna,andrzejowa :D

edit. Po drugim łyku: ale fajna ta końcówka-ciekawa.

2.Pigwowy chłodnik
Kolor:Ciemniejszy,powiedziałbym dostojna lipa.
Zapach:Mięta bardziej intensywna,rześka
Smak:Delikatniejsza,bardziej ułożona,na początku troszkę mocy,potem miętka bardzo fajna i pigwę czuć wyraźniej.

Mnie osobiście Spokojna... bardziej intryguje i jej pierwsze miejsce daję.Niech się ułoży lepiej.testerek poleżakuje, spróbujemy za czas jakiś.

Wielkie dzięki Andrzeju,za kolejne nowe smaki w twoim wykonaniu.
Szukaj
Odpowiedz
Andy05 Offline
Nalewkarz Eksperymentator
*****
Liczba postów: 2.097
Liczba wątków: 32
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Kalisz
#131
25-03-2011, 16:45
Dzięki za opinie i cenne uwagi dotyczące młodziaków pigwowych. Owoc ciekawy, sam - pustawy, po dopełnieniu przyprawami charakter jego się "przykrywa" ale "baza" fajna zostaje. Taka właśnie jabłkowo-gruszkowa.
Mam jeszcze jedną na jej bazie w zanadrzu, ale ona więcej czasu potrzebuje :nie:

co do mięty - to jednak klasyczna pieprzowa w Chłodniku Pigwowym była. (Do kontuszówki nowej dawałem "eksperymenty").
@Bogi, można i łyżką :chytry: - pierwsza degustacja po zlaniu spowodowała uczucie jak po Winterfreshach - nazwa nie mogła być zatem inna.

"Spokojowa" Pigwowa nazwa jak zwykle kalamburowa - jako, że na ziołach na "spokojność" wpływających ...
Na owoce po zlaniu tego co wyżej opisałem, poszedł alkohol + dodatkowo (do mięty która juz w pigwie siedziała) poszedł anyż, kolendra, szczytówki melisy własnego zbioru (z tym, ze wszystko w ilościach niewielkich). Dosłodzona konkretniej ...


Oczywiście - myślę, że czas będzie obu sprzyjał. Zaflaszkowane siedzą w chłodzie i ciemności.

@drajla,
Marycha na przyszłość to może być pomysła :diabelek:

Jarzębinowa 2009 - taką właśnie lubię, tegoroczna (a właściwie zeszłoroczna) zapowiada się na łagodniejszą.

Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
mkaz Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 502
Liczba wątków: 4
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Kielce
#132
10-04-2011, 20:13
Piwo Koźlak Dubeltowy (Doppelbock) 8,6%

Gęste mocne i bardzo aromatyczne piwo, prawidłowo nagazowane, piana trwała.
Dość słodkie, dobrze nachmielone. Dobrze czuć alkohol lecz nie odrzuca więc już zrównoważone. Przypomina trochę portera
Pyszne !!!

Piwo Imperial Stout (extra dry) 7,4%
W ogóle nie czuć jego mocy w gardle. Orzeźwiające naprawdę wytrawne ale pyszne takie jak lubię. Wyraziste o czarnej barwie piwo. Piana gęsta wysoka lekko brązowa. Cudne takie
Wypiłem z wielką przyjemnością !!! Też takie zrobię.

Jak dobrze pójdzie naleweczki wjadą dzisiaj na stół !
Szukaj
Odpowiedz
Bogi Offline
Nalewkarski arcymistrz
******
Liczba postów: 4.493
Liczba wątków: 126
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: znikąd
#133
21-04-2011, 11:56
Paczuszka przyleciała-skąd ja znam to pudełko:diabelek: i została zdegustowana:

cydr 5.5%:

ładny kolor, lekko miedziany, piana bujna, ale też lekka i krótka, gazowanie bardzo delikatne, ale wyczuwalne, smak jabłkowy widoczny, dobra kwasowość, na finiszu jakiś dziwny posmak, ale przez krótką chwilę.

Znawcą nie jestem-mnie smakuje, jako orzeźwiający napój bezalkoholowy z widocznym jabłkiem w tle. Na prawdziwy cydr taki z krwi i kości cidre nie natrafiłem, więc odniesienia nie mam. Jakbym miał wybierać między Twoim piwem a cydrem, to ewidentnie wolę piwo.

Tata stwierdził, że nawet, nawet, i że troszkę kwaśny. Ale poszło do spodu, więc napój zadanie spełnił.

Jajokoniak-bardzo smakuje, gęsty, treściwy, albo za mocno spirytus się przebił, albo się przebił bo za młody, w każdym razie, bardzo fajny i niedługo zniknie-Etykieta mistrzowska.

Dzięki wielkie.

edit: a 24.03 miałem do czynienia z takimi piwkami jak Dereineros i Koźlak dubeltowy i zapomniałem dodać tych recenzji, co też czynię i biję się w piersi:

Koźlak

minusy: bardzo krótka piana, mimo że przy otwieraniu się podniosła, że hoho, i nalewałem agresywnie żeby uformować wianuszek. W smaku brakuje żytniego posmaku, jaki był w aromacie, a koźlaki takie coś mają

plusy: piękny, nawet bym powiedział gęsty kolor, złożony ukształtowany smak, lekka słodycz, ale głównie wytrawność-to był z brewkit'a czy z zacieru? Smak jest troszkę w kierunku stout'a-lekkie nuty go przypominają, ale ma finisz chmielowy-chmielu jakby mniej niż powinno, ale to zasługa producenta, a nie Twórcy-nie wiem z czego to się bierze, ale w puszkach jakby robić zgodnie z ich instrukcją, to albo chmielu za dużo, albo ledwo co. Np, w mojej IIPie, powinno być chmielu hoho, a wystarczyło dać miodu, ćciny i już go przykryli.

Kolejnym plusem, niewykrywalna moc, czuć gęstość, ale nie ma tej siły, i to jest dobrze. Jak kiedyś natrafisz, kup Eggenberg Ur-Bock-najmocniejszy Bock świata robiony naturalnie, nie Eisbock czy jakieś tam wynalazki; nie ma tak dużo, bo 9.6%, ale też nie czuć, z drugiej strony jest tak samo treściwy jak Twój. Treściwością przypomina mi właśnie stout'a.

Dzięki wielkie, bo wielkie to piwo. Choć mam przeczucie, że Dereineros weźmie go w cuglach :)

Dereineros


Dereineros-po mocnym zmrożeniu, piana jak podobnie, piwko lekko mętne, ale przypomina jasne, lekko beżowe. W zapachu pachnie piwem, troszkę podciągniętym winem. Zapach jest zachęcający

w smaku-aromaty czekolady, owocowe, bardzo mocne, ale nie dereniowe, dzika róża prędzej. Mama woli koźlaka, kierunek coś jak IIPA moja, bo bardzo bogate, nie za mocne-w odczuciu, a ciekawe. Też osobiście wolę koźlaka, z tego tematu malineiros ostatnie było najbliższe ideałowi.

Jakbyś nie napisał, że dereineros, tobym stwierdził że rugoseiros :)




Szukaj
Odpowiedz
drajla Offline
Moderator - Nalewkarski arcymistrz
*******
Liczba postów: 8.571
Liczba wątków: 400
Dołączył: 01 2008
Lokalizacja: Pisz
#134
21-04-2011, 15:03
Lotem starej błyskawicy doleciała przesyłka, a w niej prosto z Piwniczki Domowej CYDR.
Wstawiłem do lodówki, niech poczeka i ochłonie do poniedziałku. Do piwa dołączony był gratisek hahahah:

Jajokoniak Wielkanocny- ku uciesze rodziny i przyjaciół popełniony.
Lubię ajerkoniaki, oj lubię.

A więc:
kolor- jak Wielkanocny kurczaczek hahaha
aromat- przyjemny waniliowy, silnie pachnie %
smak- bardzo kremowy, bardzo gęsty i z jednej strony łagodny ale pojawia się silne pieczenie. Tak moim zdaniem źródłem tego jest użyty alkohol, a nie moc %. Czy jeszcze coś dodawałeś- może kapkę rumu??

Bardzo dziękuję, a o piwie napiszę po wypiciu.




Szukaj
Odpowiedz
Andy05 Offline
Nalewkarz Eksperymentator
*****
Liczba postów: 2.097
Liczba wątków: 32
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Kalisz
#135
21-04-2011, 15:27
(21-04-2011, 15:03)drajla napisał(a): Czy jeszcze coś dodawałeś- może kapkę rumu??

Kapka była :chytry:

(21-04-2011, 15:03)drajla napisał(a): Bardzo dziękuję, a o piwie napiszę po wypiciu.

To prawie bezalkoholowy sok jabłkowy, do piwa raczej mu nie po drodze.
Soczek do popijania posiłków (niewykwintych, a raczej codziennych).

(21-04-2011, 11:56)Bogi napisał(a): cydr 5.5%:

(...) Ale poszło do spodu, więc napój zadanie spełnił.

:helo: IMHO - trunek wybitnie codzienny, soczek jabłkowy do popijania obiadku dnia powszedniego.

(21-04-2011, 11:56)Bogi napisał(a): Jajokoniak-bardzo smakuje, gęsty, treściwy, albo za mocno spirytus się przebił,

Chyba następny spreparuję na 21-22 %, te 26 to może być ciut dużo, a może tak jak drajla sugeruje to kwestia uzytych alkoholi

(21-04-2011, 11:56)Bogi napisał(a): Etykieta mistrzowska.

:P staram się :P



:) Dziękuję serdecznie!
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
drajla Offline
Moderator - Nalewkarski arcymistrz
*******
Liczba postów: 8.571
Liczba wątków: 400
Dołączył: 01 2008
Lokalizacja: Pisz
#136
15-05-2011, 13:33

Przesyłka dojechała w całości - wielkie dzięki.

W najbliższym czasie spróbuję i opiszę wrażenia.

15-05-2011 A więc tak:

1. Czeremchowa ( 60 dniowa ) 2009
kolor- bardzo głęboka czerwień
aromat- mocny, migdałowy
smak- najpierw migdał dalej delikatna słodycz, umiarkowana kwaśność, dalej- wesoła nuta owocowa i zaraz potem ujawnia się goryczka, która przechodzi w matowy posmak charakterystyczny dla dębu, delikatna moc alkoholu.

2. Żurawinowa ( wytrawna ) 10/2010r.
kolor- piękna, mocna czerwień
aromat- nuty winne i zaraz potem zdecydowane owocowe
smak- posmak winny, mocno kwaskowa ( oj, ta moja jest dużo bardziej słodka ) moc łagodna.

3. Trześnia Czarna ( dzika czereśnia ) 07/2010r.
kolor- i znowu, piękna czerwień ale trochę ciemniejsza niż tej powyżej- czerwień rubinowa
aromat- łagodna migdalina, przyjemny aromat wiśni
smak- lekko piekąca o smaku owocowo korzennym, słodycz wyważona, lekka goryczka, moc w sam raz. Bardzo fajna nalewka.

Bardzo dziękuję za możliwość testowania Twoich tradycyjne bardzo dobrych wyrobów.
Czekałem szczególnie na trześniową- jak będzie smakowała w Twoim wykonaniu. I jest bardzo dobra.
Wszystkie schowam do lochu i ponownie spróbuję, tak za rok.

Pozdrawiam Paweł
Szukaj
Odpowiedz
Andy05 Offline
Nalewkarz Eksperymentator
*****
Liczba postów: 2.097
Liczba wątków: 32
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Kalisz
#137
17-05-2011, 11:56
Dziękuję serdecznie za recenzję.

Szczególnie cieszę się, że trześnia smakowała, bo sam mam jeszcze wątpliwości czy już czas jej do wstępnej degustacji, czy też musi jeszcze poczekać. Podbudowałeś mnie trochę :P .Z pewnością czas jest jej sprzymierzeńcem.

Żurawinowa - wytrawna. Cel jej przeznaczenia powoduje (posiłkowo- obiadowa) że ubywa dużymi "skokami". Każda ilość okazuje się za mała.
BTW - owoc w zeszłym roku był nieporównywalnie słabszy od poprzedniego (2009 żurawina była rewelacyjna). Miejmy nadzieję, że w tym roku obrodzi i uda się zakupić odpowiednią ilość.

pzdr.
Andrzej
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
Bogi Offline
Nalewkarski arcymistrz
******
Liczba postów: 4.493
Liczba wątków: 126
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: znikąd
#138
17-05-2011, 12:52
Zupełnie niespodziankowo i wczoraj trafiła na mój stół nalewka. Ba, ale jaka! Ba nr 2, Nalewka, Ale Jaka!

Czeremchowa królewska 2009

Kolor:

Cudowny gesty bardzo ciemny karminowy brunat, klarowna, bez żadnego osadu, kolor ciemnej puszczy, kędy Król polowania urządzał

Aromat:

w zapachu od samego poczatku uderza bożonarodzeniowy marcepan, zapach jedzenia, a nie picia, zapach jest troszkę slodki, nutka ziolowa plącze się z tylu, bardzo daleko, hen, hen za peletonem

Smak:

Super napój, smak zrównoważony, goryczki muśniecie, kiedy owa dochodzi do głosu łączy się z marcepanem i mamy coś a'la rum z niuansem gorzkiej czekolady, mama znalazła pestki z jabłka. Tacie przypadła do gusty czekolada mnie marcepan.
Jesteśmy zachwyceni. Oczywiście Andrzej będzie szedł w zaparte, że tam tylko czeremcha, ale ja mówię, jest to likwor marcepanowy z naturalną gorzką czekoladą, podlany rumem i lekko muśnięty goryczką.

Od takiej czeremchy, to producenci whisky powinni się uczyć, bo oni też bają, że "skórka pomarańczowa przeplata się dymnym posmakiem zdechłego łososia owianego bryza acetonu" (oczywiście, to żart), a tu jedna czeremcha, a trzy składniki w niej Andrzej ukrył i wcale długo nawet nie leżakował.
Szukaj
Odpowiedz
drajla Offline
Moderator - Nalewkarski arcymistrz
*******
Liczba postów: 8.571
Liczba wątków: 400
Dołączył: 01 2008
Lokalizacja: Pisz
#139
17-05-2011, 12:57
Andrzeju, namawiam do zrobienia eksperymentu.
Do 40ml trześniowej dodaj 20ml czarnej porzeczki i napisz jak Tobie podeszła. Warto spróbować.
Szukaj
Odpowiedz
Andy05 Offline
Nalewkarz Eksperymentator
*****
Liczba postów: 2.097
Liczba wątków: 32
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Kalisz
#140
17-05-2011, 13:13
(17-05-2011, 12:57)drajla napisał(a): Andrzeju, namawiam do zrobienia eksperymentu.
Do 40ml trześniowej dodaj 20ml czarnej porzeczki i napisz jak Tobie podeszła. Warto spróbować.

Pomysł wart grzechu, choć zasoby trześni skromne. Muszę pogrzebać w zapasach, czy jakaś czysta czarna porzeczka się ostała... dzięki !


(17-05-2011, 12:52)Bogi napisał(a): Czeremchowa królewska 2009

(...)

Super napój, smak zrównoważony, goryczki muśniecie, kiedy owa dochodzi do głosu łączy się z marcepanem i mamy coś a'la rum z niuansem gorzkiej czekolady, mama znalazła pestki z jabłka. Tacie przypadła do gusty czekolada mnie marcepan.
Jesteśmy zachwyceni. Oczywiście Andrzej będzie szedł w zaparte, że tam tylko czeremcha, ale ja mówię, jest to likwor marcepanowy z naturalną gorzką czekoladą, podlany rumem i lekko muśnięty goryczką.

Od takiej czeremchy, to producenci whisky powinni się uczyć, bo oni też bają, że "skórka pomarańczowa przeplata się dymnym posmakiem zdechłego łososia owianego bryza acetonu" (oczywiście, to żart), a tu jedna czeremcha, a trzy składniki w niej Andrzej ukrył i wcale długo nawet nie leżakował.

:tuptup: potupię sobie tylko w miejscu nóżkami, bo mi słów brakło z wrażenia :tuptup:
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
tasmol Offline
zasłużony dla forum
******
Liczba postów: 3.678
Liczba wątków: 245
Dołączył: 10 2006
Lokalizacja: Poznań
Nastrój: Jestem kibolem. Nie wstydzę się tego. Kibol w gwarze poznańskiej to kibic Lecha Poznań
#141
17-05-2011, 17:47
Andrzej umieść proszę przepis na czeremchową.
Moja sprzed 3 lat się dawno skończyła a mam zamiar znowu nastawić.
#######################
FAQ czyli najczęściej zadawane pytania
Szukaj
Odpowiedz
Kargulena Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 946
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11 2009
Lokalizacja: Leszno
#142
17-05-2011, 17:55
Ja też Andrzejku byłbym zainteresowany.Już w ub.roku miałem wielką chęć nastawić czeremchową,ale owoców jak na lekarstwo.Ciekawe jak w tym roku obrodzi czeremcha-wygląda że nie najgorzej,kwitnąć dopiero zaczyna,a przymrozek już był więc może.... :D
Szukaj
Odpowiedz
Andy05 Offline
Nalewkarz Eksperymentator
*****
Liczba postów: 2.097
Liczba wątków: 32
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Kalisz
#143
18-05-2011, 07:10
(17-05-2011, 17:55)Kargulena napisał(a): Ciekawe jak w tym roku obrodzi czeremcha-wygląda że nie najgorzej,kwitnąć dopiero zaczyna,a przymrozek już był więc może.... :D

No, toś mnie pocieszył, bo już miałem obawy, że z czeremchy w naszym rejonie znowu nici.

Czeremchę męczę już od kilku lat (jest to jeden z moich faworytów) - pozwolę sobie wysłać Tobie i Tasmolowi mikrotesterki - ocenicie, czy taki styl Wam odpowiada - to odpowiednią recepturą się podzielę.

Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
tata1959 Offline
Cysorz 2017 i 2019
******
Liczba postów: 5.626
Liczba wątków: 236
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: Radymno
Nastrój: Nareszcie!
#144
27-05-2011, 19:44
Zaszczyt mnie spotkał popróbować truneczków Andrzeja:

1. Spokojowa Pigwowa
- kolor: słomka owsiana, ładny wyrazisty,
- zapach: już się boję bo zapach kojarzy mi się z kontuszówką,
- smaki: ciekawa kompozycja, ale nie wiem z jakiego powodu kolendra mnie zniechęca,
- ogólnie: za daleko w tyle pigwa, ciekawie przenikają się (i leniwie) smaczki, ale w/w kolendra jakoś mi nie leży.

2. Pigwowy chłodnik
- kolor: szlachetny żółty z nutką oranżu,
- zapach: noooo, to lubię - pigwa z miętą (raczej z tym co w mięcie najlepsze),
- smaki: powiem tak - 10% mięty mniej żeby pozwoliła pigwie bardziej zaistnieć. Piękna równowaga aromaty/słodycz, alkoholu nie wyczuwam zupełnie. Pyszna.
- ogólnie: "idź dalej tą drogą Andrzeju".

3. Czeremchowa (60-dniowa) 2009
- kolor: baaardzo głęboka soczysta czerwień, bardzo ciemna,
- zapach: migdałek aksamitny z jakimś amaretto w tle,
- smaki: na podkładzie wyrazistego matu ocierajacego się o goryczkę mamy bukiecik tego co w cukiernictwie najlepsze (nie o słodkości tutaj mowa) zakończony super migdałkiem na dłuugim ogonie,
- ogólnie: intrygująco przyjemna naleweczka z doskonałą równowagą. Czym żeś ją tak cudnie podkręcił (zaryzykuję żubra dla matu, nie zaryzykuję dodatków do smaków).

4. Andrzej wie, ja wiem i tak musi pozostać:
Pychotka.

Dziękuję Ci Andrzeju za możliwość posmakowania Twoich truneczków. Pysznie.
Szukaj
Odpowiedz
1stgreen Offline
Zasłużony dla forum
******
Liczba postów: 3.136
Liczba wątków: 307
Dołączył: 02 2004
Lokalizacja: Wołomin piwPPnice
Nastrój: miodkowy eksperymentatorski
#145
27-05-2011, 20:48
I ja sobie popróbowałem :)

na szybko:
- czeremcha na piołunie -> jak już się trochę 'przewietrzy' z amygdaliny to czuć ten zapaszek dawnego likieru prumelka - smakowite. Czeremchy bym dał więcej - intensywniejszy kolor, lub mniej piołunu - w sumie wyszedł by delikatny.

- borówkowa na piołunie -> ok, a nawet bardziej niż ok :)

W resztę się wgryzę w wolnej chwili.
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
Maciek OiM
Unregistered
 
#146
27-05-2011, 20:55
Prędzej bym się nagłej śmierci spodziewał niż że Paweł wdepnie w ła...........ńcuszek.
Odpowiedz
1stgreen Offline
Zasłużony dla forum
******
Liczba postów: 3.136
Liczba wątków: 307
Dołączył: 02 2004
Lokalizacja: Wołomin piwPPnice
Nastrój: miodkowy eksperymentatorski
#147
27-05-2011, 20:59
To raczej 'odrabianie lekcji' - czekają mnie w tym roku piołunowe boje. Andrzej mnie poratował tylko próbkami cobym nie błądził :ksiazka:
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
Bogi Offline
Nalewkarski arcymistrz
******
Liczba postów: 4.493
Liczba wątków: 126
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: znikąd
#148
27-05-2011, 21:46
A Rycerze Piołunowego Zakonu kciuki trzymają, bo każdy kto zbłądzi, może katharsis uczynić i do Naszych Szeregów dołączyć lub ponownie dołączyć jeśliby drogi właściwej nie poznał był.

Trzymają i nic nie mówią, wszak z milczenia złoto najprzedniejsze się rodzi, którym jeno kwiat piołunu w szranki stawać godzien.
Szukaj
Odpowiedz
Andy05 Offline
Nalewkarz Eksperymentator
*****
Liczba postów: 2.097
Liczba wątków: 32
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Kalisz
#149
30-05-2011, 16:40
w pierwszych słowach mojego listu, biję się w wątłe piersi... Tasmol, Kargulena - przesyłki obiecane polecą jutro. dziś spakowane, leżą sobie na biurku i czekają na transport.


(27-05-2011, 19:44)tata1959 napisał(a): 1. Spokojowa Pigwowa
(...)
w/w kolendra jakoś mi nie leży.
Mało było, no ale była :lol: Gratuluję "czuja" .
(27-05-2011, 19:44)tata1959 napisał(a): 2. Pigwowy chłodnik
Piękna równowaga aromaty/słodycz, alkoholu nie wyczuwam zupełnie. Pyszna.
- ogólnie: "idź dalej tą drogą Andrzeju".

Cieszę się, że smakowało. Nawet wczoraj nalałem sobie 20 ml..., jak jeszcze poleży, będą z niej ludzie (bo "młodzież" na razie). A tu wkrótce sianokosy mięty trza będzie popełnić przed kwitnieniem :uff:

(27-05-2011, 19:44)tata1959 napisał(a): 3. Czeremchowa (60-dniowa) 2009
Czym żeś ją tak cudnie podkręcił (zaryzykuję żubra dla matu, nie zaryzykuję dodatków do smaków).

Żubra niet, ale zastosowałem zabiegi specjalne :P czyli długotrwałe moczenie... no i kalendarzem ją traktowałem. Niestety malućko jej zostało.

(27-05-2011, 20:55)Maciek OiM napisał(a): Prędzej bym się nagłej śmierci spodziewał niż że Paweł wdepnie w ła...........ńcuszek.

Pogoda niepewna, na "pieruny" uważaj :co_jest: (tfu, tfu - odczyniam uroki wszelakie). Miłego dnia.
(27-05-2011, 20:48)1stgreen napisał(a): I ja sobie popróbowałem :)
- czeremcha na piołunie -> jak już się trochę 'przewietrzy' z amygdaliny to czuć ten zapaszek dawnego likieru prumelka - smakowite. Czeremchy bym dał więcej - intensywniejszy kolor, lub mniej piołunu - w sumie wyszedł by delikatny.

Toć to nie nalewka, tylko "tester kierunkowy" (coby podążać w innym kierunku :D ) - nie powiem, że "działania korygujące" nie zostały już wdrożone...

Dzięki.
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
Kargulena Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 946
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11 2009
Lokalizacja: Leszno
#150
02-06-2011, 23:12
Hej! Stokrotne dzięki Andrzeju!!! :D
Czeremcha w trzech odsłonach dotarła pod mój skromny dach.
Skosztuje-opiszę!

A w lesie dziś byłem po CZB i potwierdzam,czeremchy u nas powinno być dostatek.
Rozumiem że ta twoja w "trójca" to na zachętę czeremchową?

DZIĘKI JESZCZE RAZ!
POZDR
P>
Szukaj
Odpowiedz
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
Strony (8): « Wstecz 1 … 4 5 6 7 8 Dalej »
Idź do strony 

Forum Domowych Winiarzy › O wszystkim › Różne › Recenzje domowych wyrobów v
« Wstecz 1 2 3 4 5 Dalej »

Andy05!


  • Pokaż wersję do druku
Skocz do:

  • Ekipa forum
  • Kontakt
  • SWiMP
  • Wróć do góry
  • Wersja bez grafiki
  • Oznacz wszystkie działy jako przeczytane
  • RSS
Aktualny czas: 11-07-2025, 09:28 Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem
Tryb normalny
Tryb drzewa