• Strona główna
  • SWiMP
  • Forum
  • Artykuły
  • Kalendarz
  • Galeria
  • Blogi
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Chat (0)
  • Shoutbox
  • Regulamin
  • Pomoc
Witaj! Logowanie Rejestracja
  • Pokaż dzisiejsze posty

Zaloguj się
Login:
Hasło:
Nie pamiętam hasła
 
Forum Domowych Winiarzy › O wszystkim › Różne › Recenzje domowych wyrobów v
« Wstecz 1 2 3 4 5 Dalej »

R-Jacek i jego trunki

Strony (2): 1 2 Dalej »
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryb drzewa
R-Jacek i jego trunki
Andy05 Offline
Nalewkarz Eksperymentator
*****
Liczba postów: 2.097
Liczba wątków: 32
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Kalisz
#1
18-03-2010, 13:35
Próbowałem już wielu trunków R-Jacka - w tym miodków i nalewek - ale, jako, że stały się one historią - więc rozpoczynam NOWĄ KARTĘ. O 32-letnim genialnym jabłkowym i najlepszej nalewce z pigwowca jaką do tej pory piłem - ledwo wspomnę :spoko: .

NOCINO:
kolor: ciemna barwa palonego dębu,
słodycz: w sam raz,
aromat: delikatny, nieagresywny,
smak: długi, lekko szczypiący w język, pozytywnie "chropowaty" jakby dębowy właśnie i lekko kłujący szpileczkami cytrynowej skórki.

Do picia w naparstkach. Warta spróbowania, popełnienia, a nawet uzyskałem już recepturę (niekonicznie ma w składzie to, co we wrażeniach napisałem :diabelek: ), aby popełnić takową.

Dziękuję serdecznie.

Klasyfikacja :brawo: bezapelacyjnie pierwsze miejsce w swojej kategorii :spoko: :tancze:

Andrzej

P.S. na żwirowe też się oczywiście piszę (jak wreszczcie powstanie) :hahaha:

Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
Jacek1965 Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 166
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01 2010
Lokalizacja: Halinów k/Warszawy
Nastrój: OK
#2
18-03-2010, 14:06
Jako miłośnik nalewki z pigwowca, zachęcony słowami:

"najlepszej nalewce z pigwowca jaką do tej pory piłem"

pozwolę sobie wyrazić prośbę aby Jacek jeśli uzna to za możliwe podzielił się swym przepisem.
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#3
18-03-2010, 19:08
Żadnych tajemnic i specjalnych dodatków, przepis ze strony głównej. Najpierw zalane alkoholem później zasypane cukrem.
Owoce z własnego ogrodu wyselekcjonowane najbardziej dojrzałe to znaczy najbardziej wybarwione i najintensywniej pachnące. Dziwne to może ale najczęściej to są te najmniejsze.
Pozostałe mniej dojrzałe owoce przeznaczam na syrop do herbaty.

Jacek
Szukaj
Odpowiedz
Jacek1965 Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 166
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01 2010
Lokalizacja: Halinów k/Warszawy
Nastrój: OK
#4
19-03-2010, 13:22
Wychodzi więc na to, że podstawowe znaczenie ma jakość surowca.
Ja niestety cierpię na razie na brak własnego surowca, więc to co otrzymałem nie podlegało selekcji.
Ale jednego pigwowca w ogrodzie już mam - powinien nawet w tym roku zaowocować (pierwszy raz) - oczywiście jeżeli przeżył lawinę z dachu - jeszcze jest przysypany.
Mam zamiar posadzić w tym roku jeszcze kilka i ze dwa derenie :)
PS Jacku jaką ilość owoców orientacyjnie uzyskujesz z jednego krzewu (w jakim wieku jest krzew i czy to ten mniejszy - japoński, czy ten większy chiński lub pośredni)?
Pozdrawiam
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#5
19-03-2010, 18:20
Krzewy są kilkunastoletnie chyba 7 szt co metr posadzone.
Wszystko pigwowiec japoński (kwiaty i liście identyczne).
Część z nich ma owoce znacznie większe niż pozostałe.
Wydajności nie badałem, zbieram wiadro najlepszych owoców z którego wybieram 2 kg na nalewkę, reszta na syrop.
To co zostaje na krzewach dla rodziny i sąsiadów.
Nic się nie marnuje, wszyscy zadowoleni.
Myślę że z jednego krzewu prawie wiadro się nazbiera.
Jacek
Szukaj
Odpowiedz
krzysztof1970 Offline
Dionizos
******
Liczba postów: 4.257
Liczba wątków: 55
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Wielkopolska
#6
20-03-2010, 18:10
Wino jabłkowe genialne. Degustowałem z Andym05!!!!!!!!!!!! Pełen szacunek. Dał bym się pokroić że to Madera, zwłaszcza że tydzień przed degustacją piłem 10 letnią Maderę. Zresztą inne trunki od R-Jacek też były super.
Szukaj
Odpowiedz
krzysztof1970 Offline
Dionizos
******
Liczba postów: 4.257
Liczba wątków: 55
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Wielkopolska
#7
12-04-2010, 18:35
Przed Świętami Wielkanocnymi otrzymałem od Jacka serię miodów pitnych. Nie jestem ekspertem od miodów pitnych, choć sam poczyniłem kilka. Niestety moim daleko do miodów kolegi Jacka. Oto moja opinia o nich.

1. Miód pitny Kowieński 2009- klarowny, kolor słomkowy, zapach delikatny i przyjemny, słodycz umiarkowana typowa dla trójniaka, lekko kwaskowy, umiarkowanie wyczuwalny smak lipy

2. Miód pitny Winogroniak (odmiana Gołubok) 2009 - klarowny, kolor wiśniowy, zapach miodowy dość intensywny, słodycz umiarkowana typowa dla trójniaka, smak owocowy

3. Miód pitny Rokitniczak 2009- bardzo klarowny, kolor blado-żółty, zapach delikatny, słabo wyczuwalny zapach miodu, słodycz wyraźna, lekko kwaskowy, smak dotychczas mi nieznany. Miód bardzo delikatny o ciekawym i nurtującym smaku.

4. Miód pitny Żurawiniak 2009 - klarowny, kolor jasnoczerwony, zapach delikatny, wyczuwalny zapach miodu, Słodycz umiarkowana z przebijającym się delikatnym kwaskowym smakiem. Słabo wyczuwalny smak żurawiny.

5. Miód pitny nr 1 - miód dość klarowny z osadem na dnie butelki, Kolor brunatny. Aromat wyraźny, korzenny, wyczuwalna gryka. Słodycz wyraźna, przyjemna.

6. Miód pitny nr 2 - miód dość klarowny z osadem dennym. Kolor czerwonobrunatny. Aromat wyraźny choć mi nieznany. Owocowy? Śliwka, wiśnia? Lekko kwaskowy. Słodycz wyraźna, przyjemna.

7. Miód pitny nr 3 - klarowny, Barwa jasnobrązowa. Smak bardzo delikatny. Wyraźny bukiet smakowo-zapachowy. Nie jestem pewien co to jest za smak - dzika róża? Słodycz wyraźna, przyjemna.

Jak dla mnie kolejność:
Miejsce nr 1 - miody 5 i 7
Miejsce nr 2 - miody 4 i 6
Miejsce nr 3 - miody 1, 2 i 3

Muszę przyznać, że:brawo: miody kolegi Jacka zasługują w pełni na uznanie i podziw. Gratuluję!!!!:brawo::brawo:
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#8
13-04-2010, 09:12
Wielkie dzięki za przychylną recenzję.
Miody dla mnie to też nowa przygoda, historycznie popełniłem ich kilka, w ostatnich dwóch latach około 20.
Młode jeszcze cały czas dojrzewają.
Miody oznaczone 1 i 2 to wiśniak, jeden z nich "korzeniami"
zaprawiony, jak mi się wydaje dość oryginalnymi. Przeciwko określeniu ich barwy jako brunatnej, protestuję!!. Brunatny to mieszanka czerwonego z zielonym, brudny zimno brązowy, brązowo szary ?
Miód z 3 na etykietce niech narazie tajemniczym pozostanie.
Podeślę jeszcze komuś może rozszyfruje. W kolorze dzikoróżaka przypomina, przyznać muszę.

Jacek

Szukaj
Odpowiedz
krzysztof1970 Offline
Dionizos
******
Liczba postów: 4.257
Liczba wątków: 55
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Wielkopolska
#9
13-04-2010, 21:17
....Przeciwko określeniu ich barwy jako brunatnej, protestuję!!. Brunatny to mieszanka czerwonego z zielonym, brudny zimno brązowy, brązowo szary ?...

Jacek

Niestety mam trochę problem z rozpoznawaniem kolorów. Jak zreszta spora część płci męskiej. Przepraszam:glupek:
Szukaj
Odpowiedz
Boullii Offline
Administrator
*******
Liczba postów: 5.884
Liczba wątków: 201
Dołączył: 06 2006
Lokalizacja: Kluczbork-Kujakowice Dolne
Nastrój: Miodowy
#10
15-04-2010, 20:01
W grudnia dostałem od Jacka kilka próbek miodów. Były młode i nie za bardzo nadawały się do oceny. Czas jest najlepszym doktorem, obecnie są zdecydowanie bardziej zharmonizowane i postaram się je opisać.


1. Miód pitny Kowieński - kolor słomkowy, zapach delikatny, słodycz typowa dla trójniaka, lekko kwaskowy z małą nuta goryczy. Zapowiada się dobrze.
2. Miód pitny Litewski – kolor słomkowy, zapach typowy dla miodów z kwiatami cz. bzu, słodycz typowa dla trójniaka, smak miodowy bez konkretnego charakteru.
3. Miód pitny Dereniak „Myśliwski” - kolor jasno bursztynowy, zapach delikatny, bardzo przyjemny, słodycz typowa dla trójniaka, smak delikatnie cierpki z nuta goryczy.
4. Miód pitny Leśny – kolor ciemno bursztynowy, zapach bardzo zbliżony do miodu dereniowego, słodycz typowa dla trójniaka, smak delikatny, jak dla mnie brak smaku „lasu”.
5. Miód pitny Wiśniak Korzenny – kolor czerwony (jeszcze lekko opalizuje), zapach zdominowany migdałami (najprawdopodobniej wiśnie fermentowane z pestkami, mnie to nie przeszkadza wręcz jak dla mnie to plus), słodycz typowa dla trójniaka, smak łagodny , nie wyczułem przypraw.
6. Miód pitny Dzika Róża – kolor ciemno bursztynowy, zapach typowy, słodycz typowa dla trójniaka, smak delikatny. Typowy dzikoróżak nic dodać nic ująć.
7. Miód pitny Czarny Bez – kolor ciemno czerwony, zapach delikatny, słodycz typowy dla trójniaka, smak delikatny z wyczuwalna nuta bzu nie zdominowaną miodem.


Miody mimo, że jeszcze młode i zrzucają minimalny osad, rokują bardzo dobrze na przyszłość. Gratulacje dla Jacka, widać i czuć dobra szkołę miodosytniczą. Miody klasyczne bez udziwnień, najbardziej mi odpowiada Wiśniak. Mimo że jeszcze opalizuje i czuć młodość, gwarantuje , że po dwóch latach będzie nie do pobicia.
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#11
15-04-2010, 23:09
Dziękuję za ocenę.
Kilka słów wyjaśnienia się należy.
Dereniak"Myśliwski"- zamówiłem 3 kg derenia z myślą żeby dereniaka zrobić, dostawca myślał że kilogram mi wystarczy.
Z tego myślenia wyszedł miodek który bardzo mało dereniaka przypomina, dorzuciłem mu troszkę jałowca i ochrzciłem mianem Myśliwski.
Leśny bo na leśnym wielokwiacie i z dodatkiem tego co w lesie na nieudanym grzybobraniu udało mi się znaleźć. Borówek czerwonych, czarnych jagód na pół już zeschniętych, dzikiej róży.
W końcu dorzuciłem i ten dereń który już raz fermentował.
Wiśniak to pomyłka zupełna mam i czysty i ten korzeniami zaprawiony, przy zlewaniu pomyliłem etykietki.
Więcej grzechów nie pamiętam
Jacek
Szukaj
Odpowiedz
Andy05 Offline
Nalewkarz Eksperymentator
*****
Liczba postów: 2.097
Liczba wątków: 32
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Kalisz
#12
21-04-2010, 12:20
Dostałem od Jacka prezent świąteczny, ale ze względów różnych, Wielkanoc była w ciągłym ruchu, a zresztą chytrus jestem i dzielić się nie miałem ochoty :nie: ;) .
WINO to było, tak, tak z dużej litery, a nie małymi: "winko".

Szczepy: Baco Noir, Marechal Focal.
Rocznik: 2008
Moc: 12 vol.

Oko: śliczne, powiem nieśmiało ...czerwone :P
Nos: świeże poziomki/truskawki..., wspaniały żywy bukiet,
Pysk ;) : niebo w gębie, leciutka, naprawdę delikatna słodycz,
Całokształt: ogólnie podeszło mi bardzo ...


Pycha,
Dziękuję.
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#13
21-04-2010, 14:05
"Stary Żyd, fabrykant win, leży na łożu śmierci. Dookoła rodzina. On szepcze:
- Teraz przekażę wam tajemnicę produkcji wina. Należy wziąć zleżałych śliwek,
albo gruszek ulęgałek, albo obitych jabłek, albo...
Jego syn nagle przerywa:
- Tate, ja słyszałem, że wino robi się z winogron!!!
- Też można...":diabelek:

Gwarantuję że to było z winogron i tylko z winogron.
Cieszę się że smakowało.
Jacek
Szukaj
Odpowiedz
Andy05 Offline
Nalewkarz Eksperymentator
*****
Liczba postów: 2.097
Liczba wątków: 32
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Kalisz
#14
21-04-2010, 14:21
:nie: tak podejrzewałem :hahaha:
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
Bogi Offline
Nalewkarski arcymistrz
******
Liczba postów: 4.493
Liczba wątków: 126
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: znikąd
#15
21-04-2010, 19:54
Wszystko można, co nie można, tylko z lekka i z ostrożna;)
Szukaj
Odpowiedz
Andy05 Offline
Nalewkarz Eksperymentator
*****
Liczba postów: 2.097
Liczba wątków: 32
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Kalisz
#16
21-04-2010, 20:10
A co do owocowego bukietu w gronowym. Było kiedyś doskonałe wino białe, gronowe, z Mendozy, o nieziemskim aromacie kwiatowym... A też gronowe :glupek:
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#17
22-04-2010, 09:31
Pewno że owocowe aromaty w gronowych to nie grzech ani jakiś ewenement. W domowym wyrobie win żadne normy nie obowiązują. Honor obowiązuje.
Staram się robić wino gronowe, jeśli nie jestem z efektu zadowolony to oczywiście nie wylewam do kanalizacji tylko poprawiam. Takie wino dla mnie już winem gronowym nie jest. Wielokrotnie zdarzało się że takie poprawiane jest smaczniejsze niż najlepsze gronowe które w ciągu trzydziestu kilku lat udało mi się zrobić.
Z takim podejściem na komercyjnego winiarza nie nadaję się absolutnie.
Jacek
Szukaj
Odpowiedz
krzysztof1970 Offline
Dionizos
******
Liczba postów: 4.257
Liczba wątków: 55
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Wielkopolska
#18
22-05-2010, 20:03
Otrzymałem od Jacka:

1. Likier na fiołkach - klarowny, kolor denaturatu (przepraszam za porównanie), zapach początkowo dziwny jakby aptekarski ale po przyzwyczajeniu bardzo przyjemny miodowo-ziołowy. Smak genialny, niespotykany i trudny dla mnie do opisania. Moc nalewki bardzo dobrze dobrana, praktycznie niewyczuwalny smak i zapach alkoholu.

2. Nalewka melonowa - klarowna, zapach i smak wyraźnie melonowy. Kolor żółty. Moc dobrana wzorowo. Jak dla mnie o nutę za słodka (ale ja jestem na tym punkcie spaczony). Nalewka bardzo ciekawa.

Podsumowanie:
Jacku zaskakujesz mnie i to bardzo. Nr 1 genialna, konkursowa!!!!!!!!
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#19
23-05-2010, 08:52
1. Kolorek niestety bardzo szybko znika. Trzeba by barwników spożywczych użyć a tego nie lubię. Smak jest trwały.
2. Melonówka dla mnie też za słodka ale taka jest natura melona.
Myślę.

Jacek
Szukaj
Odpowiedz
Kargulena Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 946
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11 2009
Lokalizacja: Leszno
#20
01-06-2010, 20:13
Z uwagi na to iż odbierałem z Kalisza od R-Jacka aż nadto długo przechowywane u niego moje butelki Sake,miałem okazję zamienić kilka słów z znawcą i praktykiem miodów pitnych do których się nota bene przymierzam.Przesympatyczny człowiek w ramach zachęty do nastawów miodowych dał mi do degustacji próbki wisniaka,dereniaka,lipczaka i litewskiego.Miodki chyba jeszcze młode nie do końca ułożone(wg mnie a znawcą nie jestem) ale i tak jestem pod wielkim wrażeniem doznań smakowych.Szczególnie przypadł mi Litewski i lipczak,co nie ujmuje nic dereniakowi i wiśniakowi:) Wielkie dzięki Jacku!!!!!
Szukaj
Odpowiedz
drajla Offline
Moderator - Nalewkarski arcymistrz
*******
Liczba postów: 8.570
Liczba wątków: 400
Dołączył: 01 2008
Lokalizacja: Pisz
#21
21-11-2010, 17:57
Bardzo mnie zaciekawił likier fiołkowy i poprosiłem o 1-2 krople tego napitku, a R-Jacek był uprzejmy przysłać mi całe 100 ml. Dostałem również do skosztowania Ratafię z Grenoble.


Likier Fiołkowy Yvette

kolor: piękny topaz dymny
aromat: fiołek i miodek
smak: bardzo, bardzo przyjemny miodowo- kwiatowy, z jednej strony słodki ale po chwili słodycz łagodnieje i pojawiają się leciutkie kwaskowe nuty.

Byłem ciekawy co to będzie. I jestem miłe zaskoczony całym aromatem i smakiem tego likieru.


Ratafia z Grenoble

kolor: kryształowo wiśniowy
aromat: berberys, tarnina, miodek
smak: łagodnie współgrające posmaki kwaśne, słodkie bez smaku dominującego.

Bardzo dziękuję za możliwość spróbowania tych trunków.



Szukaj
Odpowiedz
Bogi Offline
Nalewkarski arcymistrz
******
Liczba postów: 4.493
Liczba wątków: 126
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: znikąd
#22
23-11-2010, 14:07
Trójniak Kwaśniczak Berberysiak 2009

kolor: róż starego likieru z opactwa Faivre, kolor identyczny, bardzo klarowny

aromat: przypomina troszeczkę mieszankę pigwy i cytryńca, jest nuta miodowa, ale jako drugie uderzenie, jak na wielokwiat, bardzo stężniał, aromat sugeruje alkohol typowy dla trójniaka, bardzo ułożone te nuty

smak: jest, kwaśny, ale to kwaśność cytryny, orzeźwiający na maksa, nie ciężki, ale też bardzo subtelny

Nie powiem, że jestem pod wielkim wrażeniem i czoła chylę przed kunsztem, jako że zwolennikiem miodów owocowych nie jestem, a ten po prostu idealnie połączył te dwa składniki.

Rodzice podzielają moje zdanie.
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#23
23-11-2010, 23:28
No, toście mi nasłodzili.
Cieszę się z tak pochlebnych opinii.
Jeśli jakaś w tym moja zasługa to starałem się poszukać surowców najlepszej jakości.
Z byle czego trudno zrobić coś dobrego.
Przepisów nie poprawiałem.
Likierek mógłby być troszkę mocniejszy.

Dziękuję

Jacek
Szukaj
Odpowiedz
Alltid Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 243
Liczba wątków: 3
Dołączył: 08 2009
Lokalizacja: k.Gdyni
Nastrój: pogodny, nalewkowo-winny
#24
24-11-2010, 00:24
Jacku, "nietoperzyku"!
Twoje doświadczenie i smak, moc, tchnienie .....delicje smakowe, twórcze....
wymień się na koszyk świąteczny!
Ja mam tylko owoce lasu!!! i dopiero uczę sie!
A chcę się uczyć od mistrzów!!
Może wymienimy koszyki na pomorzu!!?
:)
Szukaj
Odpowiedz
Alltid Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 243
Liczba wątków: 3
Dołączył: 08 2009
Lokalizacja: k.Gdyni
Nastrój: pogodny, nalewkowo-winny
#25
02-12-2010, 22:08
Dzisiaj jadąc do pracy ocalałam w rowie razem z moim ciałem i pomysłami!
Di siego roku,
pozdrawiam wszystkich mistrzów
~Ela
Szukaj
Odpowiedz
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
Strony (2): 1 2 Dalej »

Forum Domowych Winiarzy › O wszystkim › Różne › Recenzje domowych wyrobów v
« Wstecz 1 2 3 4 5 Dalej »

R-Jacek i jego trunki


  • Pokaż wersję do druku
Skocz do:

  • Ekipa forum
  • Kontakt
  • SWiMP
  • Wróć do góry
  • Wersja bez grafiki
  • Oznacz wszystkie działy jako przeczytane
  • RSS
Aktualny czas: 25-05-2025, 07:01 Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem
Tryb normalny
Tryb drzewa