02-08-2012, 19:33
Moje winko skończyło pracę burzliwą.
Oto wyniki:
Nastaw początkowy:
4L moszczu z czerwonych porzeczek
w sumie 2,73kg cukru
7,5 l wody
Początkowe blg 22, końcowe (-)2. Cukier dodawany był w 2 turach.
Z obliczeń wynika, że wino osiągnęło 15% alkoholu o ile się w czymś nie pomyliłem
29.07 zlałem znad osadu, wyrzuciłem resztki owoców i przelałem do mniejszego dymiona 10L. Balon ma 11 litrów + niecała szklaneczka, więc wypełniłem go pod korek i tak odstawiłem na 2 dni. Bulknęło parę razy przez ten czas, lecz wyjątkowo leniwie po czym absolutnie ustało, więc uznaję, że Fermiviny PDM przerobiły całość cukru i padły, ale dla pewności wczoraj, dodałem 1g piro na całe 11 litrów młodego winka, przy okazji ściągając niewielką ilość osadu, która zdążyła się przez te dwa dni wytrącić. Po zasiarkowaniu pomieszałem parę razy większym balonem, do którego tymczasowo przelałem wino, aby troszkę przewietrzyć piro. Finalnie przelałem z powrotem do mniejszego dymiona 10L, zakorkowałem wraz z rurką. Dodam, że wino piorunująco szybko się klaruje.
Z obliczeń wyszło mi, że w winie biorąc poprawki na alkohol i niecukry pozostało 10,5 g/l cukru przy ballingu (-)2.
Wino chcę uzyskać półsłodkie, powiedzmy między 50-60 g/l cukru, załóżmy 55.
Dane aktualne:
11 l wina (+ szklaneczka, ale tego nie liczę, w końcu trzeba testować
)
10,5 g/L cukru
55g - 10,5g = 44,5 g
44,5g * 11L = 489,5 g
zaokrąglam do 0,5kg
blg po dodaniu cukru powinno wynieść:
500 g/L / 11L / 10 = 4,5 + (-2) = 2,5
Czy dobrze myślę obliczając to w powyższy sposób?
A zatem powinienem przy najbliższej okazji, np. kolejnego ściągnięcia znad osadu, podgrzać trochę litr winka (do jakiej temperatury, aby nie skrzywdzić młodego wina?), rozpuścić w nim pół kilograma cukru i dodać do reszty, czy coś pomyliłem?
A może część tego cukru zastąpić miodem? Choć moja 2 połowa twierdzi, że miód nie bardzo komponuje się z cz. porzeczką
Zdjątko z dziś, kolor jednak nie oddaje tego w rzeczywistości
http://www.use.com/showorig.pl?set=534a1...5d5204&p=1
Oto wyniki:
Nastaw początkowy:
4L moszczu z czerwonych porzeczek
w sumie 2,73kg cukru
7,5 l wody
Początkowe blg 22, końcowe (-)2. Cukier dodawany był w 2 turach.
Z obliczeń wynika, że wino osiągnęło 15% alkoholu o ile się w czymś nie pomyliłem

29.07 zlałem znad osadu, wyrzuciłem resztki owoców i przelałem do mniejszego dymiona 10L. Balon ma 11 litrów + niecała szklaneczka, więc wypełniłem go pod korek i tak odstawiłem na 2 dni. Bulknęło parę razy przez ten czas, lecz wyjątkowo leniwie po czym absolutnie ustało, więc uznaję, że Fermiviny PDM przerobiły całość cukru i padły, ale dla pewności wczoraj, dodałem 1g piro na całe 11 litrów młodego winka, przy okazji ściągając niewielką ilość osadu, która zdążyła się przez te dwa dni wytrącić. Po zasiarkowaniu pomieszałem parę razy większym balonem, do którego tymczasowo przelałem wino, aby troszkę przewietrzyć piro. Finalnie przelałem z powrotem do mniejszego dymiona 10L, zakorkowałem wraz z rurką. Dodam, że wino piorunująco szybko się klaruje.
Z obliczeń wyszło mi, że w winie biorąc poprawki na alkohol i niecukry pozostało 10,5 g/l cukru przy ballingu (-)2.
Wino chcę uzyskać półsłodkie, powiedzmy między 50-60 g/l cukru, załóżmy 55.
Dane aktualne:
11 l wina (+ szklaneczka, ale tego nie liczę, w końcu trzeba testować

10,5 g/L cukru
55g - 10,5g = 44,5 g
44,5g * 11L = 489,5 g
zaokrąglam do 0,5kg
blg po dodaniu cukru powinno wynieść:
500 g/L / 11L / 10 = 4,5 + (-2) = 2,5
Czy dobrze myślę obliczając to w powyższy sposób?
A zatem powinienem przy najbliższej okazji, np. kolejnego ściągnięcia znad osadu, podgrzać trochę litr winka (do jakiej temperatury, aby nie skrzywdzić młodego wina?), rozpuścić w nim pół kilograma cukru i dodać do reszty, czy coś pomyliłem?
A może część tego cukru zastąpić miodem? Choć moja 2 połowa twierdzi, że miód nie bardzo komponuje się z cz. porzeczką

Zdjątko z dziś, kolor jednak nie oddaje tego w rzeczywistości
http://www.use.com/showorig.pl?set=534a1...5d5204&p=1