Liczba postów: 890
Liczba wątków: 32
Dołączył: 08 2012
Lokalizacja: Kołobrzeg
Parę fotek -może komuś się przyda , kto zaczyna przygodę z winem.
Mój nastaw w szklanym balonie/fermentatorze , do plastyku jakoś brak zaufania .
Owoce DR wcześniej zebrałem oczyściłem i zamroziłem , większość to
oraz sporadycznie ta
Owoce przed dodaniem do wody rozmroziłem - trwało to parę godzin
Do balona wlałem 7,5 litra wody
.
Rozpuściłem w nim cukier
2,1 kg około +/-
aby uzyskać 23Blg
[IMG]http://images40.fotosik.pl/1820/6a04b3a19bdf210cm.jpg[/bad img]
Po dodaniu owoców 5,5 kg stwierdziłem że mam sporo wolnego miejsca w balonie i dodałem 2,5 litra wody + cukier ze stężeniem 23 Blg .
[bad IMG]http://images48.fotosik.pl/436/83d71bf7fb7a2863m.jpg[/bad img]
[bad IMG]http://images47.fotosik.pl/1579/f613c9a59b98236dm.jpg[/bad img]
Obecny poziom w balonie .
[bad IMG]http://images41.fotosik.pl/1784/ef232c441cc67cdcm.jpg[/bad img]
Temperatura w balonie .
następnie dodałem
[bad IMG]http://images42.fotosik.pl/609/f4b50bc29c72ab6em.jpg[/bad img]
oraz
[bad IMG]http://images39.fotosik.pl/1780/8c027741aeb0750bm.jpg[/bad img]
Kwasek sobie w tej fazie odpuściłem , owoce nie były super dojrzałe , a kwasek zdążę dodać .
Pektol został dodany Pektoenzym
Cukru jako całkowitego nie obliczałem bo nie wiem w ile % będę celował .
Fermentować będę ok. 3 tygodni - balon przykryty gazą .
P.S
Niektóre fotki się nie otwierają , nie umiem sobie z tym problemem poradzić - może ktoś z modów naprawi ?
Dziękuję .
Liczba postów: 890
Liczba wątków: 32
Dołączył: 08 2012
Lokalizacja: Kołobrzeg
Dziś dodałem kolejną porcje syropu (cukier+woda) , wino w fermentatorze wygląda tak.
Sporo osadu , mam nadzieje że to tylko na ściankach , a nie aż tyle zalega na dnie .
Jeszcze parę dni pobędzie z owocami , dla pewności zakorkowałem korkiem z rurką - bo trzymać miesiąc pod gazą to jakoś mi się nie widzi .
Liczba postów: 28
Liczba wątków: 2
Dołączył: 08 2012
Lokalizacja: Koszalin
Ten na dole kolorek jest znacznie fajniejszy od tego po środku .
Z tego co czytałam to z dzikiej róży wychodzi prawie białe wino .
Liczba postów: 45
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10 2011
Super foto relację robisz. Również zamierzam wykonać winko z DR.
Liczba postów: 142
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09 2008
Lokalizacja: Szczecin
Uwaga !
Z Twojej foto-relacji wynika nastepująca kolejność działań:
- nalewasz wody do balona
- dosypujesz do niego(balona) cukru.
Sugeruję , natychmiastową edycję tekstu i to by było na tyle
Liczba postów: 890
Liczba wątków: 32
Dołączył: 08 2012
Lokalizacja: Kołobrzeg
(27-10-2012, 08:31)tauron napisał(a): Uwaga !
Z Twojej foto-relacji wynika nastepująca kolejność działań:
- nalewasz wody do balona
- dosypujesz do niego(balona) cukru.
Sugeruję , natychmiastową edycję tekstu i to by było na tyle 
1. Przegotowaną wodę o tem. 30 stopni wlałem do balona , wyliczoną ilość .
2. Słuszną obliczoną ilość cukru wsypałem do balona i zamieszałem plastykowym mieszadłem (1-ną minutę mieszałem aby cukier się rozpuścił).
3. Kubkiem nabrałem z balona troszkę wody żeby sprawdzić czy mam obliczone BLG.
Nie zawsze identyczna ilość cukru daje takie samo Blg.
(Cukier kupuje w marketach).
Liczba postów: 142
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09 2008
Lokalizacja: Szczecin
Mariuszek , myślę ,że sam prosisz się o kłopoty  testowanie twardości szkła w balonach , chyba nie "kręci" Ciebie ? O'k , robisz to plastikowym mieszadłem , ale o tym nie raczyłeś wspomnieć.Nie martwię się o Twoj nastaw , lecz o potencjalnych Twoich naśladowcach (niedoświadczonych) dziwiących się dlaczego im "pękneło balonik"
Generalnie , jestem przeciwny mieszaniu czymkolwiek wewnątrz tego złośliwego /nad wyraz/ naczynia.Miej na uwadze również to , że młodsze pokolenie raczej czytać nie lubi (popatrz na nowe wątki tego forum), a na fotorelację chętnie zaglądnie.
Liczba postów: 2.043
Liczba wątków: 21
Dołączył: 07 2006
Lokalizacja: Piaseczno k Warszawy
Nastrój: ..W Kraju Kwitnącej Wiśni...
(28-10-2012, 00:08)tauron napisał(a): /ciach/młodsze pokolenie raczej czytać nie lubi (popatrz na nowe wątki tego forum), a na fotorelację chętnie zaglądnie. -Istotnie, toteż zmieniłem tytuły tych fotorelacji.
Pozdrowienia,
M
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 3
Dołączył: 05 2012
Napisz czy nie wyszło zbyt gorzkie, bo fermentacja z pestkami dzikiej róży z czego wiem może spowodować dużo goryczy. Ja w tym roku też robiłem winko z DK, pestki wyrzuciłem (było z tym troche roboty) ale wolałem mieć pewność. Napisz jak Tobie wyszło, ciekawy jestem czy to wydłubywanie pestek było uzasadnione.. :]
Liczba postów: 3.658
Liczba wątków: 243
Dołączył: 10 2006
Lokalizacja: Poznań
Nastrój: Jestem kibolem. Nie wstydzę się tego. Kibol w gwarze poznańskiej to kibic Lecha Poznań
(30-10-2012, 22:11)shogun7 napisał(a): Napisz czy nie wyszło zbyt gorzkie, bo fermentacja z pestkami dzikiej róży z czego wiem może spowodować dużo goryczy. Ja w tym roku też robiłem winko z DK, pestki wyrzuciłem (było z tym troche roboty) ale wolałem mieć pewność. Napisz jak Tobie wyszło, ciekawy jestem czy to wydłubywanie pestek było uzasadnione.. :]
Robota bez sensu. Poczytaj długi i to bardzo wątek " DR z całych owoców".
Liczba postów: 890
Liczba wątków: 32
Dołączył: 08 2012
Lokalizacja: Kołobrzeg
Minęło już 3 tygodnie i kusi mnie aby już oddzielić owoce od cieczy .
Tylko cieczy niewiele , kupiłem na zlanie 15l balon .
Do wina mam planowo dolać jeszcze minimalnie wody.
Lub tak zostawię żeby było bardziej ekstraktywne .
Zastanawiam się czy z tych owoców da się coś jeszcze zrobić , 2- gi nastaw .
Czy te owoce jeszcze istnieją czy są tylko zawiesiną .
Liczba postów: 28
Liczba wątków: 2
Dołączył: 08 2012
Lokalizacja: Koszalin
Możesz zrobić foto odzyskanych owoców ?
Trzy tygodnie dla DR to według forum bardzo krótko , można powiedzieć że to połowa czasu .
Liczba postów: 890
Liczba wątków: 32
Dołączył: 08 2012
Lokalizacja: Kołobrzeg
Nie wytrzymałem i oddzieliłem ciecz od owoców .
Użyłem lejka wyposażonego w sitko oraz mieszadełka.
Nie było to takie proste i oczywiste aby przez sitko się sączyło , musiałem pomagać mieszadełkiem .
Drugiego nastawu z owoców nie robiłem bo owoce nie zrobiły na mnie pozytywnego wrażenia .
W czasie odsączania , przecierania wino wyglądało strasznie mętnie .
W ciągu tygodnia zjadły drożdżaki 9 blg , po ostatnim dosładzaniu było 20 , a teraz jest
.
A tak wygląda natychmiast po zlaniu
.
Nazbierało się 15- litrów , cały balonik .
Może uda się odzyskać z nad osadu z 10-ęć literków .
W smaku super . zapach rewelacyjny !
Liczba postów: 91
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02 2011
Lokalizacja: Łódź
(01-11-2012, 20:55)kasianowak_koszalin napisał(a): Możesz zrobić foto odzyskanych owoców ?
Trzy tygodnie dla DR to według forum bardzo krótko , można powiedzieć że to połowa czasu .
Dokładnie. Ja trzymałem 8 tygodni, pierwszy i drugi nastaw.
@mariuszek
Owocki nie są do robienia dobrego wrażenia. Jeśli ich jeszcze nie wyrzuciłeś, to zrób drugi nastaw. Warto!
Liczba postów: 890
Liczba wątków: 32
Dołączył: 08 2012
Lokalizacja: Kołobrzeg
Robiąc wino wymyśliłem sobie że owoce będą 3 tygodnie , i na kompost .
Tak też zrobiłem , teraz wystarczy poczekać i organoleptyczne sprawdzić czy założenie było słuszne .
Jakoś masa tych pestek mi do gustu nie przypadła .
Liczba postów: 91
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02 2011
Lokalizacja: Łódź
Szkoda, miałbyś okazję przekonać się o tym. Następnym razem poczytaj najpierw forum, bo w tym przypadku szkoda surowca.
Liczba postów: 45
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10 2011
Te pestki same odeszły, czy sam je obierałeś? Skoro już miałeś sporo tych pestek to mogłeś spróbować wycisnąć z nich olejek, który jest drogi...
Liczba postów: 890
Liczba wątków: 32
Dołączył: 08 2012
Lokalizacja: Kołobrzeg
(02-11-2012, 06:25)sonne2 napisał(a): Te pestki same odeszły, czy sam je obierałeś? Owoce same się rozpadły od ,,sztormu,, który nawiedzał fermentator 2, nieraz 3 razy dziennie .
Do drugiego nastawu od początku podchodziłem z dystansem , dlatego z niego zrezygnowałem .
Wystarczy mi wina które właśnie się robi .
Liczba postów: 222
Liczba wątków: 5
Dołączył: 10 2012
Lokalizacja: Luboń
Nastrój: przyjemnie
drugi nastaw jest jeszcze lepszy od pierwszego, oczywiście z dodatkami takimi jakie sobie wymyślisz  sprawdzone
Liczba postów: 28
Liczba wątków: 2
Dołączył: 08 2012
Lokalizacja: Koszalin
(02-11-2012, 20:21)pawelklos napisał(a): drugi nastaw jest jeszcze lepszy od pierwszego, oczywiście z dodatkami takimi jakie sobie wymyślisz sprawdzone
Jeśli masz jakiekolwiek problemy z poprawną pisownią wyrazów, warto przypomnieć sobie czy też zapoznać się z zasadami pisowni polskiej, które są niezbędne w efektywnej nauce ortografii.
Automatyczne korygowanie wielkich liter
Liczba postów: 890
Liczba wątków: 32
Dołączył: 08 2012
Lokalizacja: Kołobrzeg
Zlewałem to wino , smak na kolana mnie nie powalił . Część do butelek do bieżącej  , a 5L na następne lata .
Spodziewałem się czegoś nadzwyczajnego , na tą chwile mogę napisać że jak dla mnie to przereklamowane .
Liczba postów: 5.354
Liczba wątków: 28
Dołączył: 09 2005
Lokalizacja: San Quentin ;)
Nastrój: Lepiej mieć brzuch od piwa ,niż garb od roboty.
(21-06-2013, 19:10)mariuszek napisał(a): Spodziewałem się czegoś nadzwyczajnego , na tą chwile mogę napisać że jak dla mnie to przereklamowane .
Nadzwyczajne to ono się zrobi po 3 latach. Nie po 8 miesiącach.
MALUTKI KIELISZEK NIE DOJDZIE DO KISZEK !!!
\"DOBRY NA WSZYSTKO ŚRODEK:- ZE SPIRYTUSEM MIODEK\"
......50 ml wódki przed posiłkiem zabija wszystkie znane wirusy i bakterie.............100 ml nawet te nieznane .....
Liczba postów: 2.793
Liczba wątków: 61
Dołączył: 11 2006
Lokalizacja: wieś pod Warszawą
A ja właśnie dokończyłem 10 letnie z beczki od Wesołego. Chcę jeszcze. Poezja smaku.
Mariuszek musisz trochę jeszcze poczekać.
Liczba postów: 338
Liczba wątków: 8
Dołączył: 05 2013
Lokalizacja: Rzeszów
Nastrój: oby do maja ;)
mariuszek, z jakim blg ostatecznie zostałeś i jaka moc % ?
Liczba postów: 890
Liczba wątków: 32
Dołączył: 08 2012
Lokalizacja: Kołobrzeg
Końcowe Blg to 6 , a % to musiałbym cukier zliczyć .
Słodziłem aż Blg przestało spadać .
Tak sobie na łatwiznę poszedłem .
|