09-12-2012, 00:01
Witam serdecznie całe grono forum mam pytanie bo w temacie miodów jestem zielony ... więc tak dziś zalalem mały balon swoim czwórniakiem dla próby. Balon to 5l całości zalane 4litry i właśnie nie wiem czy dobrze zrobiłem matkę drożdżową ... Drozdze ZAMOJSCY do miodów szklanka wody + łyżka cukru + szczypta pożywki w butelce 1,5l zatkane korkiem z waty w cieple bo zawieszone na kaloryferze stało tak 7 dni tak wyczytalem na jakiejs stronie, straszny smród wytworzyła sie pijana chociaż nie wiele ;/ i zawiesina białej barwy nieswiadomy wlalem to do balona wraz z reszta pożywki ok 4 gram + kwasek cytrynowy ale balon stoi wiem ze to moze być zawcześnie by miód ruszył bo minelo 2 godziny ale chcę jak najszybciej uratować jesli coś popsułem temperatura ok 28 stopni baniak stoi przy grzejniku. proszę o pomoc jesli coś zle zrobiłem i jak mozna to uratować czy znowu zaszzcepic drożdże czy wszystko jest ok i powinno ruszyć ?