Wino z czerwonej porzeczki

[krykiet66]

Witam
Trochę historii na początek
18 VII - 30 kg czerwonej porzeczki zmiażdżonej w rękach + 10l wody + 3x FERMIVIN + 2x pożywka + 10 ml pekto (fermentacja w miazdze)
24 VII zlanie, wyciśnięcie na prasie, + 5l wody, + 9 kg cukru
blg-20
26 VIII blg -0,1 "cukier zjedzony". Zlałem z nad osadu i dodałem 5kg cukru rozpuszczonego w winie , ruszyło ponownie
10 IX restart 20g bayanus G995 + 4kg cukru +2,5l wody -ruszyło ale słabo
1 III blg 17 wino wyklarowane idealnie , i mocno nagazowane , w smaku "soczek", "szczypie po języku"
CO JA ZROBIŁEM

[Goger]

Nie napisałeś jaki litrarz
Wino przerobiło 20 BLG więc miałeś niecałe 14% a to jest granica odporności na alkohol drożdzy których użyłeś. Skoro chciałeś wino mocniejsze to dlaczego nie użyłeś bayanusów na początku tylko restarty robiłeś ?

[lukihah]

Z obliczeń mi wyszło, że masz 16,5% alkoholu i 220g/l cukru resztkowego*. Nic już z tym winem nie zrobisz. Zrób w tym roku drugie wino, wytrawne2, w podobnej ilości do obecnego i potem zrób kupaż. Otrzymasz mocne, słodkie, ale pijalne wino

*) przy założeniu 550ml soku z 1kg owoców. Poprawkę na niecukry przyjąłem w wysokości 5 Blg.

[krykiet66]

Dzięki
W sumie jest tego wina około 47 litrów.
Tylko od czego ten gaz ?
Gdy ostatnio zlewałem to wino, to resztkę ok 4l z dna , (osad + trochę czystego wina) przelałem do małego balona 10l i zatkałem. Jakież było moje zdziwienie gdy dziś przy otwieraniu rozległ się "syk" uciekającego gazu. gdy nalałem do menzurki to dało się zauważyć ogromną ilość malutkich bąbelków .
Bayanusów użyłem dopiero do restartu bo podobno się do tego nadają, a dla tego nie od początku bo po prostu nie miałem pojęcia o ich istnieniu

[lukihah]

Policzyłem jeszcze raz, bo coś mi się nie zgadzało z objętością wina. Chyba nie doliczyłem części wody. W każdym razie masz 12,5%, a nie 16,5% jak wcześniej pisałem. Cukier resztkowy to 215g/l.
Moc jest mniejsza, ale przeprowadzenie restartu nadal jest raczej niemożliwe.

Gaz o którym piszesz, to CO2. Normalna sprawa. Załóż rurkę z wodą, za kilka miesięcy nie będzie śladu po nim.

[krykiet66]

Wino mam w dymionie 50l , z fermentką na szczycie. Problem w tym że "stoi", gaz pojawia się tylko przy "wstrząsie" tak jak w gazowanej wodzie mineralnej, albo winie musującym . Może ja przez przypadek zrobiłem coś takiego właśnie?