Nalewka pomarańczowo - kawowa

[mamcar]

Przegladajac zdjecia nalewek na googlach trafilem na cos takiego



z opisem: "Taki widok bardziej cieszy oko, niż cały gaj pomarańczowy. :-) Dojrzała pomarańcza, meksykańska kawa, kardamon i wanilia, zalane 40% roztworem C2H5OH przedniej marki."

A przy nastepnym zdjeciu "Nalewka pomarańczowo - kawowa gotowa do spożycia. Stawiam dobre wino przeciw oranżadzie, że wolał(a)byś ćwiartkę tej nalewki, zamiast 0,75 Cointreau."

Przeszukalem forum i nic podobnego nie znalazlem. Znalazlem natomiast wiele postow o srodkach chemicznych na skorkach pomaranczy, o wplywie albedo na gorycz nalewki, o magicznych nalewkach wisielcach. Jednak to drugie stwierdzenie zacheca do wyprobowania tej nalewki, tym bardziej ze nie widzialem nigdzie nalewki pomaranczowej z ziarnami kawy.
Prosilbym o opinie na temat takiego eksperymentu, bo szkoda zepsuc dobry spirytusik.

strona z ktorej pochodzi zdjecie: http://chris.atlas.pl/
a link do nalewki http://chris.atlas.pl/nalewka-pomaranczo...wania.html

[chs]

Witam!

Jestem autorem tego trunku. Gwoli ścisłości pomysł z samą pomarańczą i kawą nie jest mój, gdzieś, dawno widziałem takie zdjęcie w gazecie. Metodą eksperymentów wypracowałem własny przepis.

Przepis jest prosty:

- szczelny słoik,
- jedna, ładna pomarańcza, taka, którą wepchnie się do słoika,
- 10-20 ziaren mocnej, aromatycznej kawy (używam meksykańskiej, zabójczo mocnej i aromatycznej)
- 1/4 - 1/2 laski wanilii,
- kilka ziaren kardamonu,
- 15-25 łyżeczek cukru,
- pół litra czystej wódki, oczywiście dobrej gatunkowo.

Ingrediencje wrzucamy do słoja i "kisimy" 3 tygodnie w ciemnym miejscu. Można czasem zamieszać. Pomarańcza jest nakłuta dość głeboko, w szczeliny wpycham ziarna kawy. Później wystarczy zlać do buteliki, można przesączyć przez gazę. Powinna postać jeszcze po zlaniu w lodówce, ale kto by tam czekał. ;-)

Dokładne ilości zależą od tego, czy lubi się nalewkę słodką, czy wytrawną. Osobom, które nie lubią mocnej kawy, nalewka może nie smakować powyżej 15 ziaren kawy, jeśli ktoś nie lubi słodkich trunków, to powyżej 20 łyżeczek cukru wyjdzie za słodka.

Najczęściej daję 10 ziaren i 20 łyżeczek cukru. Polecam eksperymenty, bo smak znacznie się zmienia wraz ze zmianą proporcji składników i każdy może mieć inny, "złoty środek".

Nie chcę być nieskromny, ale nalewka cieszy się dużym powodzeniem, pół litra na 2-3 osoby schodzi w godzinkę, wcale nie mdli, chociaż jest teoretycznie słodka, świetnie pasuje do dobrego, ciemnego ciasta (piernik, tort czekoladowy). Gdybym chciał zaspokoić apetyty wszystkich przyjaciół, to musiałbym to kisić w wiadrze, a gorzałę kupować w hurtowni. :-) Gdyby tylko chwalili, to mógłbym przypuszczać, że to tylko grzeczność, ale piją wręcz duszkiem i podstawiają kieliszki, co oczywiście cieszy, że jest jakiś pożytek z domowego przetwórstwa owoców. :-)

Oczywistym porównaniem jest dla mnie http://www.cointreau.com, które kosztuje ponad 60zł za pół litra i niestety mdli już po pierwszym kieliszku.

O środkach chemicznych w skórce słyszałem, pomarańczę parzę we wrzątku (feel good factor). Wychodzę z założenia, że i tak we wszelkim żarciu jest mnóstw chemii, nie ma co wydziwiać, dopóki się czegoś zawierającego szkodliwe substancje nie zżera codziennie na kilogramy.

Albedo nie daje goryczy, jedyną lekką gorycz nadaje kawa, ale to już zależy od proporcji i wrażliwości na smak kawy. Za to wanilia daje gładki, aksamitny posmak, a kardamon posmak "piernikowy". Najlepiej smakuje dobrze schłodzona.

Pozdrowienia!
Chris

[TEQUILA]

I to jest jeden z wielu moich celów w tym roku

[marcin_j]

Widziałem już coś takiego ale z cytrynami, mam nawet przepis na te cytrynki ale jeszcze nie robiłem. Polega to własnie na wbiciu w kilka cytryn ziarenek kawy i coś tam dalej ale nie pamiętam dokładnie, muszę znaleźć przepis.

[Gosia]

nalewkę pomarańczowo-kawową ma w swojej ofercie Karol Majewski z firmy Nalewki staropolskie - www.nalewki.pl . niestety nie ma tam przepisu , bo to tajemnica handlowa.

[mamcar]

Dzieki chs za przepis i witam na forum zdjecia wygladaja naprawde smakowicie, sam w niedalekim czasie zrobie sobie ta nalewke

[chs]

Wysłane przez mamcar
Dzieki chs za przepis i witam na forum zdjecia wygladaja naprawde smakowicie, sam w niedalekim czasie zrobie sobie ta nalewke

Proszę bardzo, życzę wszystkim powodzenia, radości przy produkcji i jeszcze większej przy konsumpcji. :-)

Pozdrówka!
Chris

[Drops]

Hej,

coś takiego robiłem ale bez nakuwania - jedynie do słoika pomarańcza, 0,75 wyborowej, 40 łyżeczek cukru i 40 ziaren kawy - po 40 dniach zlane - miodzik w gębie ... ale wg mojej szanownej małżonki lepsza jest wg przepisu gdzie pomarańcze i cytrynę (skórkę i cząstki) zalewa się 70 proc + przyprawy ..
ale
jedno jest pewne - zarówno jedna jak i druga lepsza o niebo niż cointreau czy nawet grant marnier !!!

U mnie hit ostatniej zimy.

drops

[alekor]

Witam!
Pomarańcze nakłuwałem goździkami, kawa w ziarnach na dno słoja.Po dwóch miesiącach do butelek.Niestety przesadziłem z ilością kawy i nie bardzo dało się to pić-więc do ciemnej szafy.Po roku w trakcie filtrowania przekonałem się,że smak zdecydowanie się poprawił.Za rok,dwa lub trzy na pewno będzie smaczne.

[chs]

Wysłane przez Drops
pomarańcza, 0,75 wyborowej, 40 łyżeczek cukru i 40 ziaren kawy - po 40 dniach zlane - miodzik w gębie ... ale wg mojej szanownej małżonki lepsza jest wg przepisu gdzie pomarańcze i cytrynę (skórkę i cząstki) zalewa się 70 proc

Witam!

Nie śmiałbym krytykować, ale przestrzegam odrobinę: 40 łyżeczek cukru na 0,75 wódki da bardzo słodki efekt, nie każdy lubi tak słodką nalewkę. Zawsze można dosypać cukru i odstawić jeszcze trochę. Jeśli ktoś produkuje pierwszy raz, to ostrożnie. :-) Podobnie z kawą, 40 ziarenek da mocny efekt, przynajmniej z taką kawą, jaką ja stosuję.

Czy nalewka z Wyborowej jest dobra? Dla mnie Wyborowa ma zbyt ostry i przykry smak.

A co do zalewania spirytusem - czy spirytus nie konserwuje owoców, zamiast uwalniać aromat? Zawsze zalewam 40% wódką.

Pozdrawiam i życzę dobrych trunków!
Chris

[ifonka_86]

Ta naleweczka wygląda bardzo zachęcająco spróbuje napewno aż nie moge sie doczekać

[AlbaR]

Przepis chs zainspirował mnie do produkcji pomarańczówki Jednak nie byłbym sobą gdybym czegoś w nim nie zmienił - zrezygnowałem z kawy, gdyż nie przepadam za jej smakiem i zastąpiłem ją gożdzikami, wanilię oczywiście pozostawilem bez zmian i zmniejszyłem ilość cukru. Jeszcze półtora miesiąca i bedzie można podziwiać pierwsze efekty

[hexe]

To jest przepis z bylego DDR-u i nazywa sie "Likier 40"
1 Pomarancz
40 kostek cukru
40 ziaren kawy
1l. wodki
Pomarancze w goracej wodzie umyc( jezeli to pomoze na zmycie chemi). Nakluc dosc gleboko i w szczeliny wepchnac ziarna kawy. Do pojemnika 1,25 min. wsypac kostki cukru, pomarancz i zalac wodka. Ja trzymam 8 tygodni bo schodzi jak cieple bulki Smak gotowego likieru jest jak Grand Manier

[Drops]

Originally posted by chs

Wysłane przez Drops
pomarańcza, 0,75 wyborowej, 40 łyżeczek cukru i 40 ziaren kawy - po 40 dniach zlane - miodzik w gębie ... ale wg mojej szanownej małżonki lepsza jest wg przepisu gdzie pomarańcze i cytrynę (skórkę i cząstki) zalewa się 70 proc

Witam!

Nie śmiałbym krytykować, ale przestrzegam odrobinę: 40 łyżeczek cukru na 0,75 wódki da bardzo słodki efekt, nie każdy lubi tak słodką nalewkę.

Osobiście uważam że pomarańczówka musi być słodka (taką najbardziej lubię!) i 40 łyżeczek nie daje smaku ulepku. Co do kawy to fakt - ja stosuje ziarna nie najwyższych (średnich) lotów (te lepsze spożywam jako esspreso) i używam kawy raczej łagodnej.
Jakby dodać 40 ziaren super mocnej etiopskiej albo jajmajskiej to pewnie smak kawy byłby bardziej dominujący ale IMHO akceptowalny. Oczywiście kwestia smaku.

No i sprawa maceracji - jakby zalać to mocą 70 proc to smak byłby ostrzejszy.

drops

[janzz]

Taka nalewke przyrzadza moj ojciec - pomarancza nadziewana ok. 30 ziarnkami kawy, dosc mocno slodka. Ja eksperymentujac i preferujac bardziej wytrawne i ostre nalewki robie to na spirytusie i pozniej rozcienczam przepalanka. Jest to zawsze mile widziane w towarzystwie i szybko schodzi. Zawsze podaje prosto z zamrazalnika.
A nastepnym razem sprobuje poprzyprawiac...

[Pigwa]

Tez nastawilem. Na 2 litry wodki dalem 50 lyzeczek cukru.

[AlbaR]

Słój z nalewką otwarty i niestety już opróżniony - smak mocno pomarańczowy, nie do pomylenia z czymś innym. Polecam!

[niesfiec]

No witam ja miałem okazję pić ostatnio cytrynówke ale również z kawą. Pod koniec tygodnia powinienem mieć przepis. Ale z tego co kumpel mówił to on krajał cytryne na ćwiartki i wbijał dopiera ziarenko kawy. Kisi sie takie coś około tygodnia. Smak ma to obłędny, piłem w akademiku dość sporo cytrynówki ale ta mnie zaskoczyła smakiem. Noi jeszcze te "farfocle" z cytryny pływające w butelce super

[Runa]

Taki zachwyt z nie filtrowanej nalewki ??
Oczywiście czekamy na przepis na końcu dopisz filtrowanie.

[mamcar]

niesfiec to ja chyba znam ta cytrynowke kazda jaka pilem byla nieklarowna Runa nie dziw sie, mowa tutaj o masowej produkcji. Raz zdarzylo mi sie kupic chyba jakas nie udana (gorzkie strasznie a po doslodzeniu smakowalo jak fervex) . Dopiero w tym roku zdalem sobie sprawe ze chyba skorki za duzo starli i razem z albedo macerowali
P.S przepis na nalewke cytrynowa z kawa jest na stronie glownej

[niesfiec]

Co do filtrowania to sam nie wiem. Ja tam taką nie filtrowaną ale jak kto woli. Taka z "trocinami" ma swój urok i napewno walory smakowe bo jednak cały czas te częsci owoców tam są, ale to już zależy od indywidualncy preferencji robiącego.

[ozeo]

a słuchajcie można zaryzykować wersję nr. z grapefruitem(czerwonym)? Zapodałem w podobny sposób cytrynówkę ale chciałbym się przypodobać małżonce

[tasmol]

moja mama jest specjalistką w nalewkach i aby ją czymś zaskoczyć wypróbuję tego przepisu - zapowiada się rewelacyjnie.

[tasmol]

Poczyniłem tę nalewkę. Jako owocu użyłem cytrynę, kawa niestety niezbyt aromatyczna, troszkęza mało cukru. Nalewka wyszła wytrawna ale jak dla mnie wyśmienita . Następna będzie na pomarańczy.

[conrad]

A ja postanowilem isc na calosc i nastawilem 4 na raz, z pomaranczy, grejpfruta, cytryny i mandarynek, zmieniajac tylko nieco proporcje

EDIT:

Niestety, ale zawiodlem sie na tym przepisie.
Wedlug mnie owocy w tej postaci nie mozna trzymac w alkoholu dluzej niz 10 dni a nawet tydzien. Po tym czasie nalewka robi sie coraz gorsza (czytaj gorzka).
Z czterech ktore nastawilem najlepiej wyszla grejpfrutowa, gdyz owoc byl w alkoholu tylko 15 dni. Cytrynowa i pomaranczowa, macerowane ponad 3 tygodnie sa na razie nie bardzo pijalne, gorycz ze skorek zabija caly smak - ale moze z czasem dojrzeja. Mandarynkowa natomiast ma jakis "sztuczny" smak.