Liczba postów: 8.065
Liczba wątków: 151
Dołączył: 07 2012
Lokalizacja: SZCZECIN na północy Winnica CISOWA
Nastrój: Niepowtarzalny...
To z pewnością efekt braku liści...
Najbardziej, to jestem ciekawy wniosków...
Liczba postów: 3.515
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2012
Lokalizacja: Łódź i okolice
Nastrój: Covidowy
Dajcie spokój chłopakowi. Prowansja rządzi się swoimi prawami.
Liczba postów: 2.063
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07 2013
Lokalizacja: Oldrzyszowice,gm. Lewin Brzeski,pow.Brzeg,w widłach Nysy Kłodzkiej i Odry
Pomiary z 20 września :
Riesling 2010 - 12 %
Riesling 2014 ( mniejsze grona ) - 15 %
Riesling 2014 ( większe grono ) - 17 %
Wiessburgunder 2014 ( mniejsze grono ) - 16 %
Weissburgunder 2014 ( większe grono ) - 17 %
Elbling 2011 - 13 % Brix
Elbling , jak i pozostałe wymienione odmiany, mają słodkie jagody,
skórka nie jest cierpka, a pestki w połowie ub w nieco większej części
wybarwione. Grona obsypują się nieco z powodu chorób, jednak nie
pękają.
Liczba postów: 2.063
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07 2013
Lokalizacja: Oldrzyszowice,gm. Lewin Brzeski,pow.Brzeg,w widłach Nysy Kłodzkiej i Odry
Weissburgunder padł ofiarą szpaków, a Rieslingi powiszą do połowy miesiąca. Elbling wykazał wczoraj 16 % Brix, czyli przekroczył poziom z Miękini z r. 2008 i to na dwa tygodnie przed wykonanym wtedy zbiorem. Elbling zostanie do przyszłego weekendu lub połowy miesiąca.
Liczba postów: 5.419
Liczba wątków: 213
Dołączył: 09 2003
Lokalizacja: Wrocław/Piława - AOC Pogórze Sudeckie
Wyniki pomiaru bezpośredniego na poziomie 12-13 Brix to, tak naprawdę, cukry dobrze poniżej 10% - taka mała katastrofa. Żadne 15-17 Brix też się nie nadaje na nic - nawet na wino musujące. Kwasowość takiego czegoś jest mordercza, a kwasy przecież wpływają na pomiar - i refraktometrem, i aerometrem.
Liczba postów: 2.063
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07 2013
Lokalizacja: Oldrzyszowice,gm. Lewin Brzeski,pow.Brzeg,w widłach Nysy Kłodzkiej i Odry
Elbling, wg źródeł niemieckich, daje wina o wysokiej kwasowości.
Liczba postów: 67
Liczba wątków: 0
Dołączył: 06 2013
Przy 16-17 Brix to można zrobić kompot.
Trzymaj tego Elblinga do oporu, tak aby miał przy zbiorze minimum 20 Briksów. Jak tyle nie osiągnie to go wykop i posadź Solarisa.
Okolice Opola to też nie jebajka, jak widać z parametrów dojrzewania winogron 
(P)
Liczba postów: 5.419
Liczba wątków: 213
Dołączył: 09 2003
Lokalizacja: Wrocław/Piława - AOC Pogórze Sudeckie
(06-10-2014, 06:07)Dolnoslonzok napisał(a): Elbling, wg źródeł niemieckich, daje wina o wysokiej kwasowości. Chłopie, przy Blg 13 Elbling nie daje wina, raczej odrdzewiacz. Szacuję, że ma dobrze ponad 20g kwasów na litr - to się w tej chwili nie nadaje absolutnie do niczego. I za miesiąc też raczej się nie nada...
Liczba postów: 3.421
Liczba wątków: 65
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Tychy, pałac Moszna 2014
Nastrój: żyję, a na zlotach rozkwit :P
Nie męczcie tak bardzo kolegi Dolnoślązaka
Możesz zawsze z tego zrobić miód.
Kwaśny materiał nadaje się na miody, nie będziesz żałował.
Liczba postów: 439
Liczba wątków: 3
Dołączył: 08 2011
Lokalizacja: Wolne Miasto Poznań
Nastrój: Nie jestem kibolem.
Nie umiecie czytać między wierszami. Otóż kolega Dolnoslonzok jest bardzo zadowolony, gdyż jego wyniki są lepsze nawet niż w Miękini i potwierdziły tylko to, o czym od dawna mówił, że okolice Brzegu i Opola wyjątkowo w skali całego kraju nadają się do uprawy VV, a szczególnie tych odmian, które "od wieków" zdążyły się już do tego unikalnego mikroklimatu przystosować.
Dla mnie najważniejsze jest - i tu bym chciał od razu podziękować koledze Dolnoslonzokowi - że publikuje on te wyniki. Teraz zawsze, gdy będzie on komuś udzielał rad na temat uprawy, będzie można od ręki wykazać, że nie jest gołosłowny i odsyłać amatorów winorośli do tych danych.
Liczba postów: 67
Liczba wątków: 0
Dołączył: 06 2013
Wydaje mi się, że tak bardzo nie męczę kolegi Dolnoślązaka 
Ale kolega Dolnoślązak powinien sobie zdawać sprawę z realiów w jakich uprawia winorośla?!
Najważniejsza sprawa to ocena własnego siedliska.
Sentyment do dawnych odmian niemieckich a realia ...
Najlepiej oddaje to opracowanie Kuleby za okres ok.150 lat uprawy winorośli k/Zielonrj Góry (Niemcy zapisywali to bardzo skrupulatnie)
(P)
PS
Elbling z parametrami 16Brix i kwasami 20g/l na miód się nie nadaje.
Liczba postów: 3.421
Liczba wątków: 65
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Tychy, pałac Moszna 2014
Nastrój: żyję, a na zlotach rozkwit :P
Nie przesadzajmy, na miód nadaje się 
@serafin, jeżeli to nie tajemnica wpisz swoje siedlisko przy niku.
Faktem jest, że jak czytam Dolnoślonzoka, to przypomina mi się hasło, jak Opole walczyło o pozycję miasta wojewódzkiego:
"Opole, jakżeś ty Opolskie"
Liczba postów: 5.419
Liczba wątków: 213
Dołączył: 09 2003
Lokalizacja: Wrocław/Piława - AOC Pogórze Sudeckie
(07-10-2014, 14:48)Castleman napisał(a): Możesz zawsze z tego zrobić miód.
Kwaśny materiał nadaje się na miody, nie będziesz żałował. Oj, Piotrek, mówisz, ze elektrolit z akumulatora nadaje się na miód? I nie będę żałował? Bo że kwaśny jest, to pewne.
(07-10-2014, 15:24)serafin napisał(a): Elbling z parametrami 16Brix i kwasami 20g/l na miód się nie nadaje. Może jako zakwaszacz? Ale jeśli wniesie cokolwiek, poza kwasami, do miodu, to samo zło.
Zresztą w takich owocach będzie 90% niestabilnego mikrobiologicznie kwasu jabłkowego. Nawet jako zakwaszacz nie bardzo...
Liczba postów: 8.065
Liczba wątków: 151
Dołączył: 07 2012
Lokalizacja: SZCZECIN na północy Winnica CISOWA
Nastrój: Niepowtarzalny...
Castelman, wydaje mi się, że niepotrzebnie namawiasz kolegę Dolnoślązaka na robienie miodu. Kolega Dolnoślązak powinien zrobić wino.
Powinien zrobić wino i... wypić. całą butelkę. To się nazywa; "nauka przez doświadczenie".
Nie wiem tylko czy drożdże poradzą sobie w tak kwaśnym środowisku.
Liczba postów: 2.063
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07 2013
Lokalizacja: Oldrzyszowice,gm. Lewin Brzeski,pow.Brzeg,w widłach Nysy Kłodzkiej i Odry
Winobranie zakończone. :wink: Elbling osiągnął 14 października 16 % Brix, a dzisiaj zebrałem Riesling 2010, którego cukry wzrosły do 17 % Brix, a owoce tej samej odmiany, jednak z roku 2014 osiągnęły również blisko 17 % Brix. Moją największą porażką jest jeszcze nieumiejętność walki z chorobami winorośli. Stosuję nieliczne, ekologiczne opryski, stąd uczę się na błędach. Niskie cukry, to wynik braku liści, kiedy od połowy września krzewy zaczęły tracić je systematycznie, co zahamowało prawidłowe dojrzewanie. Nadzieję daje Weissburgunder, który 1 października, przy osłabionych chorobami krzewach osiągnął 17 % Brix. Tym bardziej to cieszy, że pomiar dotyczył też grona krzewu, który 1 maja został dotknięty przymrozkiem ( - 0,7 st.C ). Na 17 krzewów tylko dwa zostały nieco dotknięte tak niską temp. Jak widać odmiana ta potrafi się zregenerować. Podsumowując, uważam, że mam dobre siedlisko ( szeroka dolina rzeczna, niecałe 2 km od Odry, gdzie teren łagodnie opada ku korytu rzeki, samo centrum Niziny Śląskiej w centrum regionu klimatycznego określanego przez klimatologów jako wrocławsko-opolski obszar ciepła ), gdzie dojrzeją wymagające vinifery, jednak kluczem do sukcesu jest opanowanie umiejętnej pracy opryskami ekologicznymi i opracowanie stosownego kalendarza tego typu prac. Przydatność lokalizacji potwierdza fakt, że w ubiegłym sezonie dojrzewał Silvaner, w tym Elbling. Wegetacja trwa. Uszkodzone, osłabione chorobami krzewy nadal drewnieją i wypuszczają zielone przyrosty, regenerując się nieco po ataku chorób. Przed większymi mrozami wykonam cięcie krzewów i oprysk przed zakopczykowaniem.
Liczba postów: 878
Liczba wątków: 12
Dołączył: 02 2011
Lokalizacja: Wieluń
Czym "ekologicznym" pryskasz? Są ekologiczne i skuteczne ale do tego warto dołożyć z 2 na rok chemiczne. Musi być jakaś równowaga pomiędzy ochroną środowiska, a skutecznością. Ja też przez zachwianie przegrywałem w tym roku z mp i antraknozą.
Liczba postów: 8.065
Liczba wątków: 151
Dołączył: 07 2012
Lokalizacja: SZCZECIN na północy Winnica CISOWA
Nastrój: Niepowtarzalny...
Dolnoślązok, żeby było profesjonalnie. dobrze by było zmierzyć kwasowość.
Liczba postów: 2.063
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07 2013
Lokalizacja: Oldrzyszowice,gm. Lewin Brzeski,pow.Brzeg,w widłach Nysy Kłodzkiej i Odry
pawelek, wykonałem jeden oprysk siarką i dwa sodą. Z początkiem września miałem dodać miedzian, ale zlitowałem się nad pszczołami. Wybarwione pestki pozwalają stwierdzić coś o kwasowości, ale w nowym sezonie zaopatrzę się w sprzęt do pomiaru kwasów. Zaletą starych vinifer jest to, że ich owoce nie pękają.
Liczba postów: 5.419
Liczba wątków: 213
Dołączył: 09 2003
Lokalizacja: Wrocław/Piława - AOC Pogórze Sudeckie
(20-10-2014, 06:16)Dolnoslonzok napisał(a): pawelek, wykonałem jeden oprysk siarką i dwa sodą. A szarą pleśń zabiłeś śmiechem.
Twoje sprawozdanie będzie w przyszłości doskonałą instrukcją, jak działać, żeby doprowadzić do kompletnej porażki na winnicy.
17 Brix, mówisz... dojrzał, mówisz...
Liczba postów: 439
Liczba wątków: 3
Dołączył: 08 2011
Lokalizacja: Wolne Miasto Poznań
Nastrój: Nie jestem kibolem.
Wczoraj moja żona poszła na spacer do lasu na grzyby, bo ostatnio sporo padało, a było ciepło. Grzybów było jednak mało, za to po drzewach pięły się zawilgocone i zacienione winorośle. Takie małe ciemne kulki, jedne z tych z obrzydliwym posmakiem, których pełno po wsiach, a Dolnoslonzok je wyszukuje. W smaku kwas niemiłosierny (szczególnie skórki). Sok tak kwaśny, że gdy zobaczyłem pomiar areometrem to zwątpiłem - 22,5 Blg. To jest dopiero siedlisko kolego Dolnoslonzok  .
Liczba postów: 2.793
Liczba wątków: 61
Dołączył: 11 2006
Lokalizacja: wieś pod Warszawą
Mówisz, że cięcie wykonasz przed największymi mrozami. Ja bym poszedł krok dalej i zrobił to dzień przed. To będzie bardzo dobry test na wytrzymałość łóz.
Liczba postów: 5.419
Liczba wątków: 213
Dołączył: 09 2003
Lokalizacja: Wrocław/Piława - AOC Pogórze Sudeckie
Dolnoslonzok, chłopie, narażasz się na kpiny - że z mojej strony, to normalne, bo taki juz jestem. Ale widzę, że jaja z Ciebie zaczynają sobie robić bardzo grzeczni i mili, z natury, userzy i admini. Naprawdę to lubisz? Naprawdę nie chce Ci sie zapoznać z jakimś winiarskim elementarzem? Nadać choć odrobiny sensu i porządku Twoim działaniom?
W momencie, kiedy Ty w swojej "superlokalizacji" zbierasz jakieś okrutne zapleśniałe kwasiory, po jednym gronie z czteroletnich krzewów, ludzie zbierają po kilka ton vinifer z Brix 23-24 i kwasami 7-8.
No weźże pomyśl chwilę, zastanów się. Eksperymentuj - jasne, to świetna rzecz. Ludzie dzięki Twoim błędom będą mogli nie popełnić swoich. Ale eksperyment nie może przecież być nieprzerwanym pasmem paranoi...
Jeszcze trochę, a cały wątek nada sie do działu "Krotochwile".
Liczba postów: 1.713
Liczba wątków: 16
Dołączył: 11 2009
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Skoro coś tutaj piszesz publicznie na forum, to pewnie liczysz, że inni odpiszą, więc i ja napiszę co myślę.
Swojej pracy nie szanujesz, ale najgorsze jest to, że ktoś może poczytać i posłuchać Twojej opinii. I później zasadzi sobie mini-winniczkę np. po 30 Elblingów, Silvanerów itd. I po 4-5 latach wykarczuje. Dużo pracy i dużo pieniędzy na marne.
Ja u siebie też testuje VV (w sumie 9 odmian). Ale to jednak może 10% uprawy. Reszta to sprawdzone odmiany na wino. Eksperymenty - OK - ale z głową.
Zasadź Regenta, Solarisa. Zrobienie dobrego wina gronowego w Polsce samo w sobie jest już dużym wyzwaniem.
Skoro Ty piszesz na forum winiarskim, to chyba po to uprawiasz winorośle, żeby robić wino?
No ale...
Wybrałeś kiepską lokalizację (tzn. mieszkasz w Polsce), wybrałeś niedostosowane odmiany, wybrałeś niewłaściwą formę prowadzenia roślin, za mały rozstaw krzewów, nie stosujesz właściwej ochrony chemicznej. I idziesz w zaparte...
Jakbyś to wszystko pisał na forum historycznym czy czymś podobnym - to OK. Fajny masz pomysł, coś tam chcesz zrobić. Byłbyś pionierem.
Ale na forum winiarskim - jesteś skazany na porażkę w sensie winiarskim. Życie jest za krótkie, żeby na siłę innym coś udowadniać...
Liczba postów: 1.913
Liczba wątków: 84
Dołączył: 05 2006
Lokalizacja: Ściana wschodnia
Nastrój: Je ne suis pas Charlie!
(20-10-2014, 06:16)Dolnoslonzok napisał(a): (...)Z początkiem września miałem dodać miedzian, ale zlitowałem się nad pszczołami. (...)
Mógłbyś bliżej coś na ten temat powiedzieć? Co mają wspólnego pszczoły z winoroślą i to na dodatek we wrześniu?
Liczba postów: 2.063
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07 2013
Lokalizacja: Oldrzyszowice,gm. Lewin Brzeski,pow.Brzeg,w widłach Nysy Kłodzkiej i Odry
Miedzian jest szkodliwy dla pszczół. We wrześniu i październiku lata ich dość sporo w ogrodzie, stąd ma litość dla tych pracowitych stworzeń.
|