22-07-2015, 21:42
Wino w poniedziałek odlane z miazgi, wiem że moj błąd jest taki ze w balonie 10 l jest tylko z 7 l, to dlatego ze liczyłem na uzyskanie większej ilosci soku niz uzyskałem. Dzisiaj miałem ten balon dopelniac wodą z cukrem a tu bach - taki widok. Sa tego dwie takie wieksze plamki i z kilka takich malutkich. W rzeczywistości jest to chyba ciemniejsze niz na zdjęciach, ale widoczne. Co to moze byc? Pleśń? Mogła sie w te dwa dni rozwinąć od tego powietrza? Czy to jakieś inne farfocle? Fermentacja nie stanela, trwa w najlepsze. Nie jestem człowiekiem który robi wino za wszelką cenę, jak uznacie ze to moze byc cos groznego to wyleje, ale podpowiedzcie cos bo nie wiem czy dopelniac ten balon czy jak. Zaraz wrzuce zdjęcia ale przepraszam jak to zrobie w kolejnym poście, mam tylko telefon do dyspozycji i trochę na nim nie ogarniam, jak jakis admin moze to niech pomoze. Pomocy chlopy :p