Nalewka jagodowa

[Pigwa]

Robilem w swoim zyciu na spirytusie 95% i na 70%. na slabszym jest zdecydowanie bardziej aromatyczna i subtelniejsza w smaku. I oczywiscie nie moze byc w efekcie zbyt mocna, bo bedzie to zwykla wodka jagodowa. W naleweczkach nie chodzi o moc a raczej o wydobycie z owocow wszystko co najlepsze. Spirytus mozna stosowac do nalewek ziolowych ale w owocowych zabija on wiele substancji aromatycznych.

[Arinel]

Zrobiłam nalewkę jagodową nie wiem czy ja coś namieszałam z ilością cukru czy przepis był kiepski. Jak się już nalewka wystała na słoneczku i czas był wyrzucić owoce i przecedzić okazało się że na dnie gąsiorka zaległ całkiem pokaźny pokład cukru (wiem, pewnie za słabo mieszałam) niestety w nim zebrało się sporo aromatu. Żal było wyrzucać więc wymieszałam z nalewką. Po duużej ilości filtrowań nalewka ma konsystencję syropu a smak wcale nie tak intensywny żeby dolać np wódki i rozcieńczyć. Nie wiem teraz co mam zrobić: zostawić jako polewę do lodów? odczekać parę miesięcy i przefiltrować? (może się ustoi) czy w przyszłym roku po prostu zmieszać z inną owocową a mniej słodką nalewką?

Pomocy, może komuś zdarzyło się coś podobnego? Jakieś dobre rady?

Ps. a z tych jagód z cukrem zrobiłam dżemik, dodałam troszkę wanilii i cynamonu, pychota szczególnie jako nadzienie do ciasteczek

[kguser]

Arinel,
nie jestem tutaj najlepszym specjalistą od nalewek ale z krótkiego opisu wyciągam następujące wnioski:
-przepis z którego korzystałaś był niewłaściwy (za dużo cukru)
-wiekszość nalewek robi się w ten sposób że owoce zalewa się spirytusem 70% a nie zasypuje cukrem i wystawia na słońce (niby po co to słońce - chyba tylko po to aby popsuć smak nalewki - jagody łatwiej zafermentują)
-cukier dodajemy w postaci syropu cukrowego po zlaniu spirytusu znad osadu. Aby wykorzystać alkohol zawarty w owocach zasypujemy je niewielką ilościć cukru. Po pewnym czasie pewną ilość powstałego w ten sposób syropu można dodać do nalewki, resztę spożytkować np. do lodów.

W ten sposób postępując masz kontrolę nad ilością cukru w nalewce a alkohol znakomicie ekstrahuje aromaty z owoców.
Przejrzyj przepisy na nalewki na naszym forum. Nie popełnisz wówczas błędów technologicznych.

[plecionka]

Odsłodzić się nie da ,ale moim zdaniem [to tylko pomysł] mógłbyś zrobić wytrawną z borówki amerykańskiej ,bo jagód już brak i zmieszać.Uzyskasz wtedy może nie wybitną bo borówka to nie to samo co jagody ,ale nie najgorszą naleweczkę .

[Frida]

Jeśli coś można radzić, to sporządzenie nalewki (raczej nalewu) aroniowego, bo akurat aronia dojrzewa i pomieszać z tym syropkiem. Proporcje na smak, bo trudno coś radzić.
I nie maceruj owoców "na słońcu", na parapecie też nie! Miejsce ciepłe, ale nie nasłonecznione.

[SERVATOR]

Wysłane przez plecionka
bo jagód już brak

a w Wwie pod Halą Mirowską wczoraj były

ja bym też mieszał z aronią....

[Arinel]

kguster oczywiście że dałam spirytus (nie wiem dlaczego o tym nie wspomniałam, skleroza?) tylko cukru było na tyle dużo że się nie rozpuścił.
frida: w przepisie miałam, że powinno być na słońcu
Bardzo dziękuję za rady chyba zmieszam z ta aronią ale tym razem skonsultuję przepis

[kguser]

Arinel ,
wystawianie owoców w słoju na działanie słońca jest błędem technologicznym. Jeszcze raz:
- owoce zalewamy spirytusem i macerujemy (w cieple ale nie na słońcu)
-po zakończonej maceracji zlewamy młodą nalewkę i dosładzamy (syropem cukrowym).

Propozycja aby zrobić nalewkę wytrawną z aronii i obie zmieszać jest bardzo dobra. Ja bym poszedł tym tropem.

[sawer]

Arinel,
1. Może nie we wszystkich regionach kraju, ale są jeszcze jagody i w lesie i w sprzedaży. Możesz dorobić nalew wytrawny (bez cukru) i pomieszać go z tą słodką nalewką.
2. Jeżeli nie kupisz w tym roku jagód to możesz przetrzymać do przyszłego roku i zrobić jak wyżej.
3. Możesz dolać trochę do ratafii wieloowocowej.

Nalewka jagodowa nie jest specjalnie cenną nalewką. Ma specyficzny smak i nikły aromat. W wersji wytrawnej używa się jej przy biegunkach wszelkiego rodzaju. Chcąc ją zmieszać z inną nalewką można popsuć obie.

Macerowanie na słońcu (zalecane w wielu przepisach ) nie zawsze jest błędem. Można tak postępować w wielu przypadkach.

[Arinel]

Więc kiedy na słońcu a kiedy nie? Szukałam dokładniejszych informacji na ten temat i nie znalazłam.
Zrobię wytrawną aroniową i powiedzmy że przeznaczę jej połowę do wymieszania. Jak efekt będzie dobry to wymieszam całość, jak nie to zawsze zostanie mi wytrawna aroniowa a jagodową będę się martwić dalej.

Szkoda że wcześniej nie znalazłam tego forum, uwielbiam jagody i liczyłam na lepszy efekt a rezultat rzeczywiście nieciekawy. Pomijając problem z cukrem aromat nikły - bardzo dobre określenie. Gdybym wiedziała to bym wolała zjeść te 1,5kg jagódek

Ps. Czy ktoś z was robił nalewkę jagodową z dodatkiem tataraku, goździków, cynamonu i pomarańcza? (przepis z "Wielkiej księgi nalewek") Wyjściowo chciałam robić według niego ale bałam sie trochę eksperymentowania z tatarakiem (kiedy zbierać, jak, którą część dokładnie, ile dodać?).

[sawer]

Więc kiedy na słońcu a kiedy nie?

Rób zgodnie z podanym przepisem.
Niektórzy owoce zasypują cukrem i wystawiają na słońce aby lekko podfermentowały. Wtedy dodają alkohol. Taka nalewka w przypadku niektórych owoców zyskuje dodatkowy smaczek.
Inne owoce na słońcu szybciej zmieniają kolor (nalewka również się utlenia) np. jabłka, gruszki, brzoskwinie.

Zrobię wytrawną aroniową i powiedzmy że przeznaczę jej połowę do wymieszania.

Zrób małą próbkę np po 0,25 litra każdej z nalewek. Razem uzyskasz 0,5 l. Możesz od razu czymś doaromatyzować np. skórką z cytrusów lub 2 goździki. Wg własnych upodobań.
Ja do aronii dodałem kupione w sklepie kandyzowane skórki pomarańczy (1 łyżka na litr alkoholu).

Czy ktoś z was robił nalewkę jagodową z dodatkiem tataraku, goździków, cynamonu i pomarańcza?

Nie robiłem ale na pewno nalewka zyska na aromacie i smaku.
Używa się kłącze tataraku, które można kupić w aptece lub zielarskim.
Podziel się z nami wynikami swojego eksperymentu.

[Mycha]

A propos mieszania - w tym roku eksperymentuję dodając do jagód nieco wiśni i czeremchy - według przepisu na niegdysiejsze wino, które wyszło nam wprost rewelacyjnie. Co wyjdzie - nie wiem, dam znać. W każdym razie wiśnie można u nas jeszcze miejscami kupić, a na czeremchę dopiero przyjdzie czas.

[AniaR]

Czesc wam wszystkim, zrobilam nalewke z jagod wedlug przepisu kolezanki ale tej nalewki nie da sie pic. Poprostu wyszla sikiera. Robilam to z przepisu j/n

1/2 kg jagod
0.5L spiritusu
750 ml wodki wyborowa
i 1/2 kg cukru
Te wszystkie skladniki byly dodane odrazu razem.
To trzymalam przez 6 tygodni.

Co moge zrobic zeby ta nalewke mozna pic (jak rozcieczyc)?
Prosze o pomoc

[sawer]

Kłopot z odpowiedzią

Najlepiej dorobić drugą nalewkę znacznie słabszą i zmieszać je razem. Ale to już pewnie w przyszłym roku. Chociaż w górach lub na północy jagody mogą jeszcze byc.
Jak gdzieś wyżej napisałem nalewka jagodowa nie jest zbyt wielkim rarytasem.
Możesz ją delikatnie rozcieńczyć wodą, czerwonym winem.
Zrób próbkę na małej ilości np. pół szklanki.
Najlepiej by było przepłukać wodą pozostałe po zlaniu jagody w słoiku. Przypuszczam jednak, że owoce już wyrzucone.

[AniaR]

Czy moze dodac syropu jagodoweg ktory kupilam w sklepie razem i rozcieczyc go z woda i dodac do tej nalewki. Albo zrobic nowa nalewke z zamrozonych jagod bo takie mam. Jak myslicie. tylko nie mam pojecia w jakich proporcjach mam to zrobic i na jak dlugo ja mam trzymac.

[sawer]

Możesz dolać niewielką ilość wody, lub jak napisałaś dorobić nową z mrożonych jagód.
Tylko, jak napisałem nie jest to nalewka z górnej półki. Więc czy warto zadawać sobie aż tyle pracy.
Ponieważ zrobiłaś ją mało ekstraktywną (za dużo alkoholu w stosunku do jagód) to możesz zrobić próbkę z tym sokiem i niewielką ilością wody.
Rozpuść w butelce np. 100 ml soku z 50 ml wody i wlej szklankę nalewki, zamieszaj i odstaw do lodówki na 2-3 dni. Następnie wypij kieliszek i zobaczysz czy smak Ci odpowiada. Może trzeba będzie dolać jeszcze nieco wody ponieważ zrobi się zbyt słodka.
Możesz też spróbować tej metody z czerwonym winem, Dojdzie dodatkowy aromat i nalewka może wyjść o ciekawym smaku.

[AniaR]

Dzieki za porady, sprobuje ten sposob

[fuzione]

próbowałem już rozcienczać za mocną nalewkę wodą i innym słabszym alkoholem, np czystą wódką , wódką z której zrobiłem nalew na skórki cytryn i mam wrażenie że czysta woda o wiele bardziej uszczupla walory smakowo zapachowe w nalewce

[Primo]

Witam czytając zastanawiam się jaki jagodnik nastawić Jutro chyba spróbuje przepis na
Jagodziankę wg Caprari
1 kg czarnych jagód
3-4 rozgniecione goździki
1 cm kory cynamonu lub szczypta mielonego
Cienko ścięta skórka z 1/2 pomarańczy (może być suszona)
2g świeżego kłaczą tataraku
75 dkg cukru
1l spirytusu (95%)
2 szklanki źródlanej wody
Dojrzałe czarne jagody przebrać, lekko rozgnieść, starając się nie uszkodzić pestek i odstawić w ciepłe miejsce na kilka godzin. Następnie wycisnąć sok za pomocą sokowirówki lub sokownika. Do soku dodać przyprawy przelać do rondelka i podgrzewać na maleńkim ogniu około 15 minut, ostudzić i przecedzić, najlepiej przez bibułkowy filtr do kawy. Wodę podgrzewać z cukrem do momentu aż się rozpuść. Sok jagodowy wymieszać z syropem, dodać spirytus, raz jeszcze dobrze wymieszać. Przelać do czystego, wyparzonego słoja lub małego gąsiorka, odstawić na 3 miesiące. Następnie zlać płyn znad osadu, osad przefiltrować i dodać do nalewki. przelać do butelek i odstawić na jeszcze 1-2 miesiące. Życzę smacznego.

[Primo]

Witam z braku sokowirówki zmodyfikowałem przepis zalałem 1-1,5 kg jagód (prosto z lasu dzisiaj zbierane ) wraz z przyprawami spirytusem 70% poczekam tydzień zleje wywar a pozostałość zasypie cukrem i do maceracji .. czekam an wyniki mam nadzieje ze będzie smaczna naleweczka

[Robert-A]

Zrobiłem nalewkę jagodowa zalana spirytusem i rozcieńczone rumem razem 0,5 l aby nie było za mocne. kupując jagody moją uwagę zwróciła borówka Amerykańska ododałem ja do Ratafii no i do jagód błąd czy może być

[jarekw0]

Ja zrobiłem z 2 litrów jagód następnie na tydzień czasu owoce do 2 kg cukru..
Potem przecedziłem owoce i do soku dałem 0,5 l spirytusu 95%, natomiast owoce zalałem 0,5 l wódki.. po 2 miesiącach sok z wódką wlałem do spirytusu z sokiem...

Niestety.. ale mija miesiąc , a całość, dalej zapodaje spirytusem..
Pytanie : czy ten posmak wraz z czasem zniknie? czy może można coś do tej nalewki dodać by stłumic ten smak/zapach?

[avok]

Jagowam dobrze robi suszona skórka z grejpfruta,ja przed zalaniem jagody podfermentowuję -wychodzi inny smakowo trunek.

[alskarus]

Jaką mocą najlepiej zalać jagody, bo zdania są podzielone?
Jakich przypraw używacie do tej nalewki?

ps.
Odkopuję, ale na łopatkę raczej nie ma co liczyć

[drajla]

Ja zalewałem 67,5 %, czyli spirytus/ wódka - 1:1.

Robiłem różne wersje.
Ale pierwszą robiłem dodając tylko troszkę wanilii. Nie za dużo, bo chciałem mieć Jagogówkę o smaku jagód.

Nalewka nie miała , niestety smaku i aromatu jagód, albo ja mam taki beznadziejny zmysł smaku i powonienia.