Ocena wątku:
  • 4 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
MOJA WINNICA w Wielkopolskiem - Winnica Zielona
Kiedy miałem Cascade to też takie gluty się robiły.
Odpowiedz
Narc, zapłaciłeś już za sadzonki?
Wczoraj wróciłem z Niemiec i przywiozłem 100szt najnowszej odmiany z instytutu Geisenheim. Owocuje już w pierwszym roku. Maksymalne obciążenie 80kg na krzew. Odporna na wszystkie patogeny oraz na zimną zośkę. Mogę odsprzedać 20szt bo mam za dużo.
Odpowiedz
Wczoraj pisał kumpel z Ameryki, robi na winnicy i mówił, że też mają nowe odmiany z tym, że nie są odporne tak na przymrozki, ale za to okrywają się same, jakimś fitozolofem odpornym na mróz. Nie trzeba ich przycinać i nie trzeba rusztowań.Rosną na max.30 cm,czyli na wielkość grona.
 Pozdrawiam
 Narc

Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy...
Odpowiedz
Przykro mi ale w związku z tym, że pierwszy kwietnia skończył się wczoraj, dzisiaj zawiozłem sadzonki na giełdę. Klient zaoferował cenę za sztukę, na tyle korzystną, że sprzedałem wszystkie. Adres instytutu zgubiłem... Może poszukam 1 kwietnia 2018.
Odpowiedz
Nie wiem, może ta akcja akacja jednak? Ile wytrzumuje taki slupek, ma ktoś u siebie? 
     
Faktycznie nowe słupki systemowe cenowo zabijają...
 Pozdrawiam
 Narc

Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy...
Odpowiedz
"Pierwsze koty za płoty" tzn. pierwsze pary drutu zawieszaone. Fakt,  że na altance i na patencie ale jednak to zawieszone pierwsze druty...:)
   
 Pozdrawiam
 Narc

Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy...
Odpowiedz
Fajna altanka :-)

PS. Mam taką samą kostkę - biała i szara z "posypką" z kamyczków. Brudzi się strasznie, plama z oleju np. z samochodu jest nie do zmycia. Myjesz to jakoś?
Odpowiedz
(04-04-2017, 17:55)Zbyszek T napisał(a): Fajna altanka :-)

PS. Mam taką samą kostkę - biała i szara z "posypką" z kamyczków. Brudzi się strasznie, plama z oleju np. z samochodu jest nie do zmycia. Myjesz to jakoś?
 Dzięki Zbyszek. Mam ją drugi rok. Fakt brudzi się, ale ja nie staje autami- narazie tylko skrawek pod auto. W tym roku przed wakacjami przelece karcherem, ale tylko wodą, ziomuś ma więc użyczy... Najważniejsze, że jest ładna i tego się Zbyszek 3 majmy...! :) Pozdrówki
 Pozdrawiam
 Narc

Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy...
Odpowiedz
Apropos korkownicy...
Zakupiona i sprawdzona!
Na moje potrzeby w zupełności wystarcza.Truskawka na Święta zakorkowana(część). 
   
 Pozdrawiam
 Narc

Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy...
Odpowiedz
Ja już taką 3 kończę :) Cały czas mówię że kupię podłogową, jak się rozleci ale zawsze się rozlatuje w połowie korkowania i trzeba na szybko jechać do marketu :P
Zdrowy rozsądek przede wszystkim :)

Pozdrawiam
Wiktor
Odpowiedz
(04-04-2017, 20:31)wodzulol napisał(a): Ja już taką 3 kończę :) Cały czas mówię że kupię podłogową, jak się rozleci ale zawsze się rozlatuje w połowie korkowania i trzeba na szybko jechać do marketu :P
 Chłopie Wodzulol, Ty masz szczęsćie!!!Ja mam u siebie w miasteczku allegro... :hahaha: Czyli co najmniej doba...Dobrze, że piszesz, za wczasu zamówię zapasową...:)
 Pozdrawiam
 Narc

Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy...
Odpowiedz
Przymrozki wiosenne...Myślę o tych zraszaczach, namiocikach, itp, itd.
Dziś znalazłem taką folię ogrodniczą:
     
Akurat o wymiarach 12×33m, czyli nieco większa od powierzchni mojej winniczki.
Czy folia zda egzamin przed utratą ciepła?
Tak myśle, żeby po prostu przeciągnać na całości i już, przyszpilić. Ja będę miął sadzonki, więc najwyżej dałbym krótsze słupki pod sadzonki, by można tą folię zamontować na czas przymrozków.W przyszłosci jeśli to będą słupki systemowe też nie było by chyba problemu je wyciągnać i później włożyć na miejsce?
 Pozdrawiam
 Narc

Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy...
Odpowiedz
Też myślałem o czymś takim ale wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem od wyciągania słupków systemowych w przyszłości, byłoby skonstruowanie stałego stelażu na ich szczycie, do ułożenia na nich folii. Nie chodzi bowiem jedynie o słupki ale także o druty i niezwykle delikatne latorośle, które niechybnie pojawią się przed ustąpieniem niebezpieczeństwa przymrozków.

Wydaje mi się, że czymś trzeba by lekko podgrzać taki namiot foliowy.
Odpowiedz
Dziś pogoda w sam raz na przegrabianie po jesieni i małe porządki...
Ciekawość nie pozwoliła mi czekać dłużej i posprawdzałem zimowe kopce... przy okazji zmniejszając je troszkę.
Tak więc dzieje się już coś, może nie we wszystkich kopczykach, ale rośliny przezimowały:
   


Niektóre sadzonki weszły w fazę pąka wełnistego:
   

Na jednych widoczny jeden pąk, natomiast na innych widoczne już kilka:

   


Nie omieszkałem zamiścić fotki, znanej nam bestii rebzykady (u mnie są większe i bardziej żarłoczne.. )- oczywiście żartuje!

   

No i skrawek tego co nade mną:

   
I tu z prośbą do Pani NATURY, aby oszczędziła moje sadzonki te i nowe, które nasadzę niebawem...:)
 Pozdrawiam
 Narc

Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy...
Odpowiedz
Jest dobrze... Najwyższy czas na odkrycie kopczyków...
Odpowiedz
Siema Macieju. Sam już nie wiem czy rozkopać, czy zostawić...Przed Świętami ma być coś na minusie...(niby).
Jak mam postąpić z tymi szczepionymi, które posadzę?
Przykopać miejsce szczepienia, czy zostawić bez i ewentualnie przysypać miejsce szczepienia w czasie ewentualnego zagrożenia minusową temperaturą?
 Pozdrawiam
 Narc

Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy...
Odpowiedz
OK, napisałem "najwyższy czas na odkrycie kopczyków" dlatego, że było ciepło ale w związku z sobotnimi zapowiedziami minusów, na Twoim miejscu, jednak bym je zostawił.
Ja swoje odkryłem ale raczej nie będę obsypywał - zrobię namiociki by ochronić także krzewy.
Coś czuję, że ciężki ten kwiecień będzie...
Odpowiedz
Dzięki Maciek.
Narazie nie będę Was przemęczał moimi przyziemnymi sprawami.
Widzę teraz wielką różnicę pomiędzy ZAAWANSOWANYMI a mną żuczkiem, drobnym...
Dzięki za wszystkie rady do tej pory!!!
W kontakcie!
 Pozdrawiam
 Narc

Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy...
Odpowiedz
Daj spokój!
Tu nie ma zaawansowanych, przyziemnych spraw ani drobnych żuczków... MUSIMY sobie pomagać i co więcej... czasami, nawet niby prozaiczne pytania, okazują się istotne!
W kupie siła!
Odpowiedz
Maciek w kupie to przeważnie muchy...
Staram się i chętnie bym teraz przeklnął,ale wiadomo funkcyjni...
Dobra nie płaczę.
 Pozdrawiam
 Narc

Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy...
Odpowiedz
To nie ta kupa, o której myślisz...
Odpowiedz
Ech...kwestia dotarcia pewnie, ale znaczenie słowa forum, nie do końca ma odzwierciedlenie akurat w moim przypadku.
Czytałem wiele postów, wątków dużo wcześniejszych i tam każdy,nawet "nowy użytkownik' ma więcej odpowiedzi na tak same błahe sprawy jak moje.
 Pozdrawiam
 Narc

Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy...
Odpowiedz
(07-04-2017, 21:55)narc81 napisał(a): Ech...kwestia dotarcia pewnie, ale znaczenie słowa forum, nie do końca ma odzwierciedlenie akurat w moim przypadku.
Czytałem wiele postów, wątków dużo wcześniejszych i tam każdy,nawet "nowy użytkownik' ma więcej odpowiedzi na tak same błahe sprawy jak moje.
Narc81 Ty nie masz innych problemów? :nie:
 Pozdrawiam
 Narc

Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy...
Odpowiedz
Krzewy podocinane pod domem i altanką widać, że dają sobie świetnie radę.
   
   
Te zakopczykowane jeszcze spokojne...
Zamierzam porozgarniać kopczyki po Świętach.

Winoogrodnicy! Jaka musiałaby być minimalna średnica akacjowego słupa skrajnego? Jeżeli już to czy okorowany czy nie?
 Pozdrawiam
 Narc

Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy...
Odpowiedz
@narc81, ładne zdjęcia pączkującej łozy. Napisz tylko po co pozostawiłeś te zdrewniałe pasierby, powinny być wycięte.
Pozdrawiam Mirek.
Odpowiedz



Skocz do: