• Strona główna
  • SWiMP
  • Forum
  • Artykuły
  • Kalendarz
  • Galeria
  • Blogi
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Chat (0)
  • Shoutbox
  • Regulamin
  • Pomoc
Witaj! Logowanie Rejestracja
  • Pokaż dzisiejsze posty

Zaloguj się
Login:
Hasło:
Nie pamiętam hasła
 
Forum Domowych Winiarzy › Nalewki i inne napoje alkoholowe › Nalewki › Owocowe v
« Wstecz 1 2 3 4 5 6 … 12 Dalej »

Wiśniówka (?) nieco inaczej

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryb drzewa
Wiśniówka (?) nieco inaczej
tata1959 Offline
Cysorz 2017 i 2019
******
Liczba postów: 5.626
Liczba wątków: 236
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: Radymno
Nastrój: Nareszcie!
#1
03-07-2017, 19:38 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-07-2017, 20:42 przez tata1959.)
We Lwowie w lokalu pt. Pijana Wiśnia (po  naszemu) serwują diablo smaczną nalewkę wiśniową (jedyna pozycja menu tego lokalu), którą już pewna grupa forumowiczów będąca ze mną "wy Lwowi" degustowała.
Po wielokrotnych degustacjach (naprawdę wieeeeelokrotnych) doszedłem do wniosku, że musi to być wiśnia gotowana z cukrem i później macerowana  spirem.
Nastawiłem właśnie przed chwilą 5 kg wiśni, 1 kg cukru i 2,5 l wody na palnik i zagotuję toto.
Jeszcze nie wiem jaki czas gotowania wyznaczę (będzie on wynikał z obserwacji), ale po wystudzeniu zaryzykuję 3 l spirutysu.
Czas maceracji jest pewną niewiadomą wynikającą z tego, że zakończę ją wówczas gdy jęzor wskaże odpowiedni moment.
Co wyjdzie? Nie wiem, ale 360 Hrywień za 1 litr* "wartuji zachodu".
*)-tyle kosztuje u źródeł.
CDN
PS1 - wyłączyłem gaz zanim zakipiało a wiśnie już zaczęły pękać. Na powierzchni zaczęła pojawiać się piana. Wystygnie do rana i dodam 3 l spira.
Bycie starszym ma swoje wady jak i zalety. Z bliska nie widzisz liter ale idiotów poznajesz z daleka.
Po pierwszym kieliszku wychodzi z nas drugi człowiek i on też chce się napić! (Wańkowicz)
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.

Jak by rządziły na świecie kobiety to nie było by wojen! Państwa by były co najwyżej poobrażane na siebie.
Szukaj
Odpowiedz
JanuszJ49 Offline
Starszy winiarczyk
**
Liczba postów: 427
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10 2009
Lokalizacja: Kielce
#2
03-07-2017, 21:12
Moim skromnym zdaniem, to chyba się pośpieszyłeś z wyłączeniem gazu. Zmniejszyłbym gaz, aby powolutku wiśnie się gotowały, aż do zniknięcia piany. Należałoby też trochę przemieszać. Piana szybciej opadnie.

Pozdrawiam - Janusz.
W wodzie widzisz odbicie własnej twarzy, w winie - serce drugiego człowieka.
Szukaj
Odpowiedz
tata1959 Offline
Cysorz 2017 i 2019
******
Liczba postów: 5.626
Liczba wątków: 236
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: Radymno
Nastrój: Nareszcie!
#3
03-07-2017, 21:28 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-07-2017, 21:30 przez tata1959.)
Mieszałem solidnie (nic mi w życiu lepiej nie wychodzi jak mieszanie ;););) ). Zatrzymałem podgrzewanie ponieważ owoce puściły sok, popękały a całość uzyskała kolor i zapach bliski oczekiwanemu.
W weekend będę we Lwowie i zanabędę nieco oryginału do porównań.
Bycie starszym ma swoje wady jak i zalety. Z bliska nie widzisz liter ale idiotów poznajesz z daleka.
Po pierwszym kieliszku wychodzi z nas drugi człowiek i on też chce się napić! (Wańkowicz)
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.

Jak by rządziły na świecie kobiety to nie było by wojen! Państwa by były co najwyżej poobrażane na siebie.
Szukaj
Odpowiedz
drajla Offline
Moderator - Nalewkarski arcymistrz
*******
Liczba postów: 8.571
Liczba wątków: 400
Dołączył: 01 2008
Lokalizacja: Pisz
#4
04-07-2017, 06:45
Jaki kolorek? Dodawałeś cytrynę?
Szukaj
Odpowiedz
tata1959 Offline
Cysorz 2017 i 2019
******
Liczba postów: 5.626
Liczba wątków: 236
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: Radymno
Nastrój: Nareszcie!
#5
04-07-2017, 18:14 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-07-2017, 18:14 przez tata1959.)
Soczku z cytryny dodam oczywiście.
Na dzień dzisiejszy jakoś marnie chociaż z perspektywą, ale już mam program naprawczy i dodam nieco wiśni surowych oraz spira, bo jakieś 20% wyszło.
Wew pniątek jadę "du Lwowa" na 2 dni (nie zdradzę oczywiście z kim z forumowiczów) i zanabędę na wzór nieco pierwowzoru w "Pijanej Wiszni" coby porównywać na bieżąco.
Bycie starszym ma swoje wady jak i zalety. Z bliska nie widzisz liter ale idiotów poznajesz z daleka.
Po pierwszym kieliszku wychodzi z nas drugi człowiek i on też chce się napić! (Wańkowicz)
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.

Jak by rządziły na świecie kobiety to nie było by wojen! Państwa by były co najwyżej poobrażane na siebie.
Szukaj
Odpowiedz
monika7
Unregistered
 
#6
05-07-2017, 20:44
Oj dobra, dobra była ta nalewka. Nic, tylko Ci pozazdrościć ze masz tak blisko do Pijanej Wiśni.

A ja co zerknę na sprzedawane owoce na straganach w mojej nowej okolicy, to aż serce ściska że dopóki nie zakończę przeprowadzki, to nie ma co nawet myśleć o nastawieniu choćby jednego słoja. A tu truskawki prawie się skończyły, agrest jest już wszędzie nie mówiąc o innych owocach, które aż się proszą o macerację.
Odpowiedz
darboch Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 248
Liczba wątków: 4
Dołączył: 12 2015
Lokalizacja: Zabrze
#7
23-08-2017, 11:43
Jakie efekty ?
Darek
Szukaj
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Forum Domowych Winiarzy › Nalewki i inne napoje alkoholowe › Nalewki › Owocowe v
« Wstecz 1 2 3 4 5 6 … 12 Dalej »

Wiśniówka (?) nieco inaczej


  • Pokaż wersję do druku
Skocz do:

  • Ekipa forum
  • Kontakt
  • SWiMP
  • Wróć do góry
  • Wersja bez grafiki
  • Oznacz wszystkie działy jako przeczytane
  • RSS
Aktualny czas: 18-06-2025, 18:26 Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem
Tryb normalny
Tryb drzewa