17-03-2023, 10:51
Witam wszystkich forumowiczów.
Od roku walczę bezskutecznie z winem i nie mogę sobie z nim poradzić. Może ktoś z Was mi pomoże, i podpowie co zrobić.Sytuacja wygląda następująco.
Mam jakieś 80 litrów wina z ciemnych winogron zebranych z ogrodu. Nastaw ładnie pracował, dosładzałem go partiami i wszystko dobrze rokowało. Po pewnym czasie moja żona kazała mi się wynosić z fermentatorami z pokoju bo przeszkadzają - poszły na strych. Tam niestety ale temperatura niższa sprawiła że wino przestało pracować. Po 4 miesiącach zniosłem je i postawiłem przy kaloryferze. Niestety ale wino nie ruszyło. Sprawdziłem na cukromierzu ma ok 16 Blg - słodkie jak cholera. Zlałem wino no nowych fermentatorów dodałem pożywki i kupiłem nowe drożdże Alcotec ReStart. Zahartowałem je zgodnie z instrukcją na opakowaniu i po 24 godzinach dodałem partiami do małych ilości wina. Opakowanie drożdży na około 10 litrów - stwierdziłem że w ten sposób będą skuteczniejsze w walce z wytworzonym już alkoholem w winie. Niestety ale nic nie ruszyło. Mam obecnie 4 zmieszane z drożdżami fermentatory po 10 litrów wina w których się nic nie dzieje. Wino słodnie kolor kiepski - nie wiem co z tym zrobić.
Czy rozpuszczenie sokiem (np. jabłkowym lub gruszkowym) pomoże w ruszeniu fermentacji. Moim zdaniem w winie jest za dużo alkoholu i drożdże nie mogą sobie z nim poradzić. Nie chce słodkiego wina i pasuje jeszcze by trochę popracowało.
Jeżeli ktoś ma jakiś pomysł to proszę o pomoc. Będę bardzo wdzięczny.
Od roku walczę bezskutecznie z winem i nie mogę sobie z nim poradzić. Może ktoś z Was mi pomoże, i podpowie co zrobić.Sytuacja wygląda następująco.
Mam jakieś 80 litrów wina z ciemnych winogron zebranych z ogrodu. Nastaw ładnie pracował, dosładzałem go partiami i wszystko dobrze rokowało. Po pewnym czasie moja żona kazała mi się wynosić z fermentatorami z pokoju bo przeszkadzają - poszły na strych. Tam niestety ale temperatura niższa sprawiła że wino przestało pracować. Po 4 miesiącach zniosłem je i postawiłem przy kaloryferze. Niestety ale wino nie ruszyło. Sprawdziłem na cukromierzu ma ok 16 Blg - słodkie jak cholera. Zlałem wino no nowych fermentatorów dodałem pożywki i kupiłem nowe drożdże Alcotec ReStart. Zahartowałem je zgodnie z instrukcją na opakowaniu i po 24 godzinach dodałem partiami do małych ilości wina. Opakowanie drożdży na około 10 litrów - stwierdziłem że w ten sposób będą skuteczniejsze w walce z wytworzonym już alkoholem w winie. Niestety ale nic nie ruszyło. Mam obecnie 4 zmieszane z drożdżami fermentatory po 10 litrów wina w których się nic nie dzieje. Wino słodnie kolor kiepski - nie wiem co z tym zrobić.
Czy rozpuszczenie sokiem (np. jabłkowym lub gruszkowym) pomoże w ruszeniu fermentacji. Moim zdaniem w winie jest za dużo alkoholu i drożdże nie mogą sobie z nim poradzić. Nie chce słodkiego wina i pasuje jeszcze by trochę popracowało.
Jeżeli ktoś ma jakiś pomysł to proszę o pomoc. Będę bardzo wdzięczny.