• Strona główna
  • SWiMP
  • Forum
  • Artykuły
  • Kalendarz
  • Galeria
  • Blogi
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Chat (0)
  • Shoutbox
  • Regulamin
  • Pomoc
Witaj! Logowanie Rejestracja
  • Pokaż dzisiejsze posty

Zaloguj się
Login:
Hasło:
Nie pamiętam hasła
 
Forum Domowych Winiarzy › Technologia win domowych oraz miodów pitnych › Wina owocowe › Eksperymenty v
« Wstecz 1 2

WINO Z DYNI

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryb drzewa
WINO Z DYNI
Kko666 Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 38
Dołączył: 08 2006
Lokalizacja: dolnośląskie
Nastrój: Jak Cabernet sauvignon ;)
#1
19-08-2006, 15:49
Mi udało się zrobić wino z miąższu dyni - zrobiłem je niestety bez spisania proporcji.
Fermentowało dłużej niż rok ! - może dlatego że było za dużo zmielonego miąższu z dyni (bez pestek) i na koniec miało prawie 18% Alk. ale było (za)gęste jak kisiel no i zapach dyni - nie każdy go lubi.
Może ktoś z Was też robił taki eksperyment ??
Szukaj
Odpowiedz
Witek Offline
Banned
Liczba postów: 4.527
Liczba wątków: 394
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: Parpary/pomorskie
#2
19-08-2006, 16:07
Dawno temu też zrobiłem i po roku, dwóch nabrało zupełnie przyzwoitych cech. Ale czy koniecznie trzeba próbować robić z każdego surowca?
Szukaj
Odpowiedz
neidi Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 853
Liczba wątków: 46
Dołączył: 06 2005
Lokalizacja: Szczecin
Nastrój: )|
#3
19-08-2006, 16:38
Było już o winie z dyni i z tego co pamiętam nikomu nic ciekawego niewyszło.

Osobiście też robiłem z miąższu dyni - niestety wszystko wylądowało w zlewie - zapach nie do zniesienia.
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
Witek Offline
Banned
Liczba postów: 4.527
Liczba wątków: 394
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: Parpary/pomorskie
#4
19-08-2006, 16:46
Faktycznie "capi" niemiłosiernie, ale potem ten fetorek w moim ustąpił.
Szukaj
Odpowiedz
teolog Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 165
Liczba wątków: 3
Dołączył: 01 2005
Lokalizacja: Gdynia
Nastrój: OK.
#5
23-08-2006, 14:57
Ja gotowałem dynię, a do baniaka wlałem sam płyn-bez frędzli. Efekt-coś jak alkoholizowana woda z kałuży... Jeszcze gdzieś na regale kurzy się końcówka tego wina-pewnie będzie to najdłużej leżakujące winko w mojej piwniczce:(
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
nabiz Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 223
Liczba wątków: 4
Dołączył: 07 2006
Lokalizacja: Łódź
Nastrój: aroniowy
#6
24-08-2006, 09:09
Napewno znajdzie się jakiś chętny nowych wrażeń smakowych i zapragnie spróbować Twojego wina. A może mu zasmakuje i stracisz swój cenny skarb z piwnicy?
Szukaj
Odpowiedz
teolog Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 165
Liczba wątków: 3
Dołączył: 01 2005
Lokalizacja: Gdynia
Nastrój: OK.
#7
26-08-2006, 15:41
Raczej nie zapowiada się- sam już ledwie o nim pamiętam, a gości tak bardzo niechcianych ostatnio nie miałem, żeby odkorkować dyniowe... więc raczej poleży.
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
namor Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 45
Liczba wątków: 2
Dołączył: 12 2006
Lokalizacja: Kościan
Nastrój: lekki beż
#8
17-12-2006, 21:45
Każdy kiedyś spróbować musi. Robiliście z samej dyni czy wg przepisu z jabłkam.? Pozdrowienia.
Szukaj
Odpowiedz
Witek Offline
Banned
Liczba postów: 4.527
Liczba wątków: 394
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: Parpary/pomorskie
#9
17-12-2006, 21:46
Ja robiłem dyniowe homogeniczne :D
Szukaj
Odpowiedz
Satana Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 72
Liczba wątków: 5
Dołączył: 12 2006
Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Nastrój: humorystyczny
#10
29-12-2006, 10:31
A ja kiedyś ubzduralem sobie że będe na wiekszą skale produkowal wino dyniowe, tzn w beczkach hdpe, poniewaz z dynia u mnie nie problem, zawsze mozna z dziadkiem sie dogadac zeby zostawial mi miazsz z dyni. Jednak po tym co tu czytam to dziekuje z dyniowego.
I przyznaje racje Witkowi: Nie trzeba probowac robic wina z kazdego surowca.

Pzdrawiam
Szukaj
Odpowiedz
usuniety-171110
Unregistered
 
#11
29-12-2006, 18:46
Ja akurat też eksperymentalnie robiłem piwo z dodatkiem dyni (sok zrobiony w sokowniku parowym, z niewielką ilością cukru). Smak samego soku dość osobliwy to i miało to przełożenie na smak piwa. Przyznam się szczerze spodziewałem się czegoś bardziej smacznego. Niemniej ciasto z dyni wychodzi pycha.
Odpowiedz
Baca Baców Offline
Starszy winiarczyk
**
Liczba postów: 373
Liczba wątków: 12
Dołączył: 01 2006
Lokalizacja: Kielce
#12
06-09-2007, 15:52
Słyszałem o ciekawej metodzie robienia wina z dyni, bo bez użycia gąsiora. W dyni wyciąć otworek przez który patyczkiem wbija się cukier. Otworek zaślepia się tym co wycięto i zostawia na grządce. Po jakimś czasie w środku jest wino.
Mam wątpliwości: jakie tam drożdże pracują, co z nocnymi chłodami, co z CO2, czy dynia nie eksploduje zraszając okolicę cuchnącą cieczą? Ale do odważnych....
Czy ktoś słyszał o takim winie?
Upoważniam moderatorów do wrzucenia tego posta do krotochwili.
Szukaj
Odpowiedz
usuniety-171110
Unregistered
 
#13
31-10-2007, 19:56
Osobliwy sposób. Ja w tym roku ponownie halloween'owo dynię zadałem cukrem... a czy będzie z tego wino, nalewka czy piwo to się obaczy.
Odpowiedz
lukka16 Offline
Nowy użytkownik

Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07 2007
#14
27-10-2008, 16:34
Ja robię dzisiaj Halloween-ową dynię :pomocy:
Z tego co zostanie oprócz pestek chcę zrobić wino ? Ale w balonie i z dodatkiem 25% pigwy bo nie mam jabłek, lub jak nie będzie pigwy to dokwaszę kwaskiem cytrynowym.
Nie wiem tylko czy dynię obierać ze skóry czy w całości ją fermentować pokrojoną na kostkę lub ją przemleć maszynką a może przerobić na sokowniku :pytajnik::pomocy:
Strona WWW Szukaj
Odpowiedz
Kko666 Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 38
Dołączył: 08 2006
Lokalizacja: dolnośląskie
Nastrój: Jak Cabernet sauvignon ;)
#15
27-10-2008, 21:37
Obierz ze skóry - do wina nadaje się tylko miąższ.
Jak ją przerobisz to już obojętnie - kostka dłużej będzie się fermentowała.
Szukaj
Odpowiedz
namor Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 45
Liczba wątków: 2
Dołączył: 12 2006
Lokalizacja: Kościan
Nastrój: lekki beż
#16
28-10-2008, 20:24
Dodatek soku marchwiowego zmienia dyniowe na plus. Nie będzie to jednak wino gronowe. namor
Szukaj
Odpowiedz
von Vinentropp Offline
Akcjonariusz
******
Liczba postów: 1.087
Liczba wątków: 36
Dołączył: 02 2006
Lokalizacja: Kraków
Nastrój: między rewelką a deprechą
#17
28-10-2008, 20:34
Cytat:Wysłane przez Baca Baców
Słyszałem o ciekawej metodzie robienia wina z dyni, bo bez użycia gąsiora. W dyni wyciąć otworek przez który patyczkiem wbija się cukier. Otworek zaślepia się tym co wycięto i zostawia na grządce. Po jakimś czasie w środku jest wino.

A ja dałem się kiedyś zarazić pomysłem, żeby dynię potraktować jako naczynie do kiszenia ogórków. Miał to być (te ogórki ) niewyobrażalny cymes.
Skończyło się na wywaleniu wszystkiego, bo dynia kisła razem z ogórkami i powstał wszechogarniający glut. Elementem konstrukcyjnym trzymającym wszystko w kupie była nie do końca przekiszona skóra z dyni. Ale jak się to ruszyło....
Malowania mieszkania co prawda nie było ale to mycie podłogi...
Szukaj
Odpowiedz
rwysz123 Offline
Młodszy winiarczyk

Liczba postów: 43
Liczba wątków: 2
Dołączył: 03 2008
Lokalizacja: W-wa
Nastrój: Zawsze pogodny
#18
28-10-2008, 20:51
Cytat:Wysłane przez von Vinentropp
Cytat:Wysłane przez Baca Baców
Słyszałem o ciekawej metodzie robienia wina z dyni, bo bez użycia gąsiora. W dyni wyciąć otworek przez który patyczkiem wbija się cukier. Otworek zaślepia się tym co wycięto i zostawia na grządce. Po jakimś czasie w środku jest wino.

A ja dałem się kiedyś zarazić pomysłem, żeby dynię potraktować jako naczynie do kiszenia ogórków. Miał to być (te ogórki ) niewyobrażalny cymes.
Skończyło się na wywaleniu wszystkiego, bo dynia kisła razem z ogórkami i powstał wszechogarniający glut. Elementem konstrukcyjnym trzymającym wszystko w kupie była nie do końca przekiszona skóra z dyni. Ale jak się to ruszyło....
Malowania mieszkania co prawda nie było ale to mycie podłogi...

A udało się zneutralizować "zapach" tym myciem?
Szukaj
Odpowiedz
von Vinentropp Offline
Akcjonariusz
******
Liczba postów: 1.087
Liczba wątków: 36
Dołączył: 02 2006
Lokalizacja: Kraków
Nastrój: między rewelką a deprechą
#19
28-10-2008, 21:36
Ciężko było, ale czas zaciera nie takie rzeczy.
Szukaj
Odpowiedz
jaro1 Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 222
Liczba wątków: 13
Dołączył: 11 2003
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: No Mood.
#20
29-10-2008, 08:30
A ja z dyni zrobiłem super zupę:) z grzankami, naprawde polecam.
Szukaj
Odpowiedz
Mikeel Offline
Nowy użytkownik

Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 05 2012
#21
06-05-2012, 12:46
Witam

W zeszłym roku zrobiłem wino z dyni i gruszek na skutek nadmiaru obfitości obydwu w moim ogrodzie.

Ogólnie dzisiaj je rozlewałem jako słodkie, wyszło super. Specyficzny smak ale bardzo smaczne. Polecam.

Ogólne uwagi o winie z dyni i gruszek:

1. Najlepiej sok z dyni robić w sokowirówce, tak samo z gruszek.
2. Sok z dyni straszliwie śmierdzi przy fermentacji, ale ten brzydki zapach ginie gdy wino już jest przerobione. Pozostaje lekki specyficzny zapach ale niezbyt przykry.
3. Taka mieszanka fermentuje powoli, u mnie ok. 4 miesiące.
4. Klaruje się dobrze, kolor jasno-żólty. Zostaje mnóstwo osadu.
5. Proporcje ile soku z dyni a ile z gruszek to już kwestia uznania u mnie ok. 60% to były gruszki.

No i na koniec nie podam żadnych ilości cukru itp. bo wina zawsze robię z głowy bez przepisu. W każdym bądź razie dynia jest mdła a gruszki dobrze wybrać takie w stanie lekko jeszcze nie dojrzałym do końca, wtedy mają fajnego kwasku w sobie i super sok. Myślę że dynia z innymi kwaskowatymi owocami także da ciekawe połączenie.
Prawdopodobnie wino tylko z dyni będzie niesmaczne.

Pozdrawiam.
Szukaj
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Forum Domowych Winiarzy › Technologia win domowych oraz miodów pitnych › Wina owocowe › Eksperymenty v
« Wstecz 1 2

WINO Z DYNI


  • Pokaż wersję do druku
Skocz do:

  • Ekipa forum
  • Kontakt
  • SWiMP
  • Wróć do góry
  • Wersja bez grafiki
  • Oznacz wszystkie działy jako przeczytane
  • RSS
Aktualny czas: 24-05-2025, 20:55 Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem
Tryb normalny
Tryb drzewa