14-12-2007, 23:27
Czy ktoś robił nalewkę ze świeżych owoców liczi - takich w kłujących skorupkach? "Same w sobie" są nawet niezłe i bardzo słodkie więc przypuszczam, że cukru się do nich nie dodaje....
Liczi (chińskie śliwki)?
|
14-12-2007, 23:27
Czy ktoś robił nalewkę ze świeżych owoców liczi - takich w kłujących skorupkach? "Same w sobie" są nawet niezłe i bardzo słodkie więc przypuszczam, że cukru się do nich nie dodaje....
15-12-2007, 02:46
Robilem. Owoce sie oczywiscie z tych skorupek obiera. Cukru troche dodaje i cynamon, wanilie. Rewelacja to nie jest, ale da sie wypic.
11-01-2009, 20:51
Właśnie zostałem poczęstowany jednym owockiem liczi.
Delikatny posmak limonki zachęcił mnie do podjęcia próby zrobienia wódeczki. Jak tylko pojawią się znowu w lidlu to zakupię i wrzucę 5 szt (po obraniu ze skórki i oczywiście bez pestek) do 1/2 wyborowej. Się zobaczy...
11-01-2009, 23:20
Doświadczalnie próbowałem zrobić niewielką ilość naleweczki na tych owocach. Do picia się raczej to nie nadawało. Wyszła mi bardzo słodka, mało aromatyczna, gęsta ciecz o mało ciekawym smaku. Cukru nie dodawałem, ale może zalałem zbyt małą ilością spirytusu. Może faktycznie zamiast spirytusu lepiej dodać wódkę. Tak czy inaczej nie zniechęcajcie się tylko kombinujcie. Być może któraś z kombinacji da naprawdę dobry efekt.
TATA - przejdź się do Carrefoura. Tam te owoce są chyba w stałym asortymencie.
12-01-2009, 20:02
Ja zostałem obdarowany przez znajomego chińczyka - ichniejszym, sklepowym winem z liczi. Kolor herbaciany, wino leciutko gęściejsze od "zwykłego", półsłodkie / słodkie. Posiadało bardzo charakterystyczną nutę smakową, która dominowała od początku do końca. Był to smak "palony". Coś jak pić wzmocniony i posłodzony Okocim Palone, albo rozrzedzonego, dokwaszonego i posłodzonego Portera. Mi smakowało, ale nikomu z rodziny już nie :-)
13-01-2009, 00:12
Kiedyś próbowałem tego owocu z puszki w zalewie.Świeżych takich owoców w handlu nie było.
Pamiętam swoje wrażenie--nazwa bardzo fajna, owocek biały przypominający konsystencją pikle,aromat , gdzie tam - aromacik- bardzo,bardzo delikatny ,zdecydowanie za słodki. Ale nazwa bardzo fajna.
30-01-2009, 13:48
z puszki to zupełnie co innego, lepiej smakuje owoc nie zapuszkowany To chińskie wino próbowałem, ale żadna rewelacja, tylko etykieta na tym winie ładna
30-01-2009, 13:57
Cytat:Wysłane przez siekierRobiłeś z pestkami czy bez? Może powinno się spróbować zrobić nalew z pestek?
30-01-2009, 15:15
Kilka dni temu była promocja na liczi w jednym z marketów. Ola oczywiście nabyła. Śliweczki zostały zalane...
30-01-2009, 17:20
Cytat:Wysłane przez Maciek OiMpowtórzę jak mantrę: z pestkami czy bez?
30-01-2009, 17:26
chyba bez,strasznie cierpka pestka.
30-01-2009, 17:39
Z pestkami.
30-01-2009, 19:32
Liczi są przeraźliwie drogie. I dlatego nigdy nie robiłem i raczej nie zamierzam, ale chętnie bym posmakował.
30-01-2009, 20:04
W Lidlu wczoraj kupiłem - cena na stoisku 9.90zł/kg ale w kasie już 12.48 - no cud.
31-01-2009, 12:16
My kupiliśmy po 6,50zł/kg.
Płyn po kilku dniach lekko zmętniał, jakby nalał mleka. Teraz nabrał lekko kremowego odcienia.
17-11-2010, 21:14
Ja zrobiłem nalewkę z liczi z puszki. Na puszkę liczi (Tao-Tao) dodałem 100 ml spirytu i do słoja na dwa miesiące. Po zlaniu była troszeczkę mdła i dodałem 2 szczypty kwasku cytrynowego. Moim zdaniem idealna lekka (ok 15%) naleweczka. Polecam wszystkim gorąco.
17-11-2010, 21:24
A jak tam efekty z zeszłorocznych eksperymentów z liczi ??? Może ktoś się pochwali ??
pozdrawiam MILBAS
06-02-2011, 14:51
06-02-2011, 21:01
Drajla, z łupiną zalałeś? Hm, ciekawe...
06-02-2011, 21:13
Z łupiną ale bez pestek. Pestki zalane są oddzielnie.
26-01-2013, 13:47
Minęło 2 lata. I jakie efekty z tych nastawów? Nikt się nie chwali? Takie tragiczne?
26-01-2013, 14:17
A winko ktoś z tego robił może ,ciekawe czy było by coś z tego.
26-01-2013, 19:48
Powiem tak: jeden z moich przyjaciół brał w tym roku przepis na tą nalewkę ze zdjęcia powyżej.
28-01-2013, 01:04
drajla, podzielisz się przepisem?
07-02-2013, 10:06
Jasne, tylko poszukam zapiski.
Trochę to trwało ale tak.. 780 g liczi bez pestek 1 l wódki 1 l spirytusu 0.5 l przegotowanej, zimnej wody 1 goździk 8 cm wanilii przekrojonej wzdłuż 1/2 łyżeczki od herbaty kwasku 20 dkg cukru Umyte, wytarte, wypestkowane owoce razem ze skórką zalać wódką i spirytusem rozcieńczonym wodą, dodać przyprawy. Macerować 21 dni, zlać nalew, a owoce zasypać cukrem, mieszać przez parę dni, aż cukier się rozpuści ( 5-7 dni). Zlać syrop i wlać doń wcześniej zlany nalew. Pomieszać, odstawić na 1-2 dni i przefiltrować. Uwagi: nalewka może być trochę mętna, o ładnej barwie i gorzkawym smaku. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|