Pierwsze pytania dotyczące prowadzenia sadzonek, rodzą się już po starcie latorośli.
Kiedy pojawi się pierwsza – nie ma problemu. Jednak, jeżeli jest ich kilka – tak często bywa – wielu początkujących winoogrodników zastanawia się, czy lepiej będzie pozwolić rosnąć dwóm, a może – tak dla pewności – trzem…
Ja zostawiam jedną, tę najsilniejszą. Resztę wyłamuję:
Jeden pęd, to dobrze rozwinięta łoza jesienią oraz odpowiednie drewnienie przed zimą.
Podlewanie w trakcie sezonu nie wchodzi w grę! Nie ważne jakie temperatury panują w trakcie lata. Nie ważne, czy okoliczne rośliny usychają. Winorośl to nie sałata, czy pomidory – da sobie radę bez wspomagania. Podam przykład; bawiłem się swego czasu w ukorzenianie. Sztobry wetknięte w wał okryty czarną folią i nie podlewane ani razu, ukorzeniły się w 98 procentach, z których to, przeżyło 100 procent:
i po trzech miesiącach:
Podlewane krzewy wytworzą korzenie przypowierzchniowe, które w trakcie najbliższej, mroźnej zimy będą mieć spore szanse na przemarznięcie.
Kwiatostany na sadzonkach powinny zostać usunięte. Młode jeszcze rośliny, muszą przeznaczyć wszystkie siły na rozwój korzeni i odpowiednie przygotowanie do zimy.
Pod koniec roku, tak mniej więcej w okolicach września, warto usunąć dolne liście, dając znać sadzonce iż czas jest na rozpoczęcie procesu drewnienia:
Poprawnie posadzone i właściwie prowadzone sadzonki pod koniec roku nadają się do wyprowadzenia docelowej formy już w „zerowym” (tak go nazywam) roku wegetacji. Tutaj, bohater moich dywagacji – Cabernet Dorsa:
Należy pamiętać, że przycinanie sadzonki, przed zimą; czy to na dwa pąki, czy do docelowej formy, przyśpieszy nieco start wegetacji w następnym sezonie. Z uwagi na zimowe mrozy, jakkolwiek wykonywane cięcie, powinno być dłuższe o przynajmniej, dwa/trzy pąki niż planowana – na przykład – długość ramienia.
Przed nadejściem zimy, należy okryć miejsce szczepienia i kilka dolnych pąków. Około dwudziesto/trzydziesto-centymetrowy kopczyk będzie skuteczną ochroną przed przemarznięciem, a także opóźni trochę, start pąków wiosną.
Po lekturze artykułu zapraszamy do dyskusji na FORUM
Autor: Maciej Łopaciński
Brak komentarzy