Liczba postów: 742
Liczba wątków: 12
Dołączył: 09 2005
Lokalizacja: zasadniczo Lublin
Nastrój: takie tam...
Liczy sie proporcje na cały gąsior. Na początek sie wrzuca całą stałą zawartość nastawu plus syrop dla całkowitej objętości początkowej do 80% objętości gąsiora a potem stopniowo jak słabnie fermentacja dodaje sie reszte. Po obciągu dodaje sie ewentualnie odrobine cukru zeby sobie powoli dofermentował, ale nie drugie tyle nastawu.
Liczba postów: 52
Liczba wątków: 10
Dołączył: 10 2005
Lokalizacja: szczecin
moonjava a jest jakiś sposób oprócz uzupełnienia pustej przestrzeni balonu CO2, bo niestety juz cała zamierzona ilośc wszystkich składników dodałem a wino stoji juz ponad tydzień  ??
Liczba postów: 4.204
Liczba wątków: 146
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: jak studnia bez dna (Kraków)
Nastrój: porzucam kroków rytm na bruku
Wspominane szklane kulki.
CO2 mozesz też podczepić z innego pracującego wina, jezeli chemicznie Ci nie odpowiada.
Liczba postów: 52
Liczba wątków: 10
Dołączył: 10 2005
Lokalizacja: szczecin
a czy to nie wpłynie na jakos wina ?
Liczba postów: 4.204
Liczba wątków: 146
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: jak studnia bez dna (Kraków)
Nastrój: porzucam kroków rytm na bruku
Liczba postów: 26
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11 2005
Cytat:Wysłane przez sobek
A tak mniej wiecej ile kulek zajmuje 1l? Jakieś 20 sztuk widzialem za 5zł.
Zależy od wielkości tych kulek. Ja mam dość duże i dużo (wyciagnąłem je z piwnicy, a są jeszcze z czasów komuny i mojego dzieciństwa) i wchodzi ich sporo, bo na uzupełnienie 2 litrów, musiałem wrzucić coś około 40 kulek.
Liczba postów: 742
Liczba wątków: 12
Dołączył: 09 2005
Lokalizacja: zasadniczo Lublin
Nastrój: takie tam...
No to fajnie mieć takie kuleczki, ja ich niestety nie posiadam.
Liczba postów: 26
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11 2005
Zobacz to:
http://www.blueway.brzesko.com.pl/kulki.htm
Nie wiem ile będzie te 0,5 kg objętościowo w balonie, ale pewnie można się u nich dowiedzieć i cena nie jest wysoka.
Liczba postów: 108
Liczba wątków: 17
Dołączył: 02 2016
Lokalizacja: Kraków
Jak się ma sprawa w przypadku cydru? Nastawiłem trochę ponad 8l w 10l baniaku. Nie mam mniejszego baniaka, żeby go potem przelać, a wody doń nie doleję  . Powinno się nastawiać od razu do pełna? Myślałem, że się będzie bardziej pienił, a tu tyle co nic.
Liczba postów: 345
Liczba wątków: 21
Dołączył: 11 2015
Lokalizacja: Łódź
Nastrój: :)
Zawsze możesz dopełnić szklanymi kulkami. Sama zastanawiam się nad ich kupnem i jak na razie najtańsze widziałam w eurowinie - 3,3zł za 0,1 litra ( mnie wychodzi z obliczeń 0,094 litra ), czyli na 2 litry potrzeba 20 woreczków .
imperare sibi maximum imperium est
pozdrawiam
Jola
Liczba postów: 556
Liczba wątków: 8
Dołączył: 11 2014
Nastrój: bo nastroje
Cydr czy wino, nie musisz na początku wypełniać balona pod korek.
Tolerancja jest cechą głupców.
Liczba postów: 1.473
Liczba wątków: 8
Dołączył: 07 2015
Lokalizacja: Miejscowość położona 16 km na NE od Stargardu
Nastrój: Dużo zależy od danego momentu. Nie można mieć przecież cały czas tego samego nastroju. Chociaż ludzie się starają.
14-03-2016, 11:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-03-2016, 11:11 przez grzechu.)
M, oszczędź sobie kulki. Tylko raz widziałem sensowne ich wykorzystanie(na yt robienie octu). Jeśli jeden woreczek kosztuje 3,3 to na te 2 litry wyniesie 66 zł. To już taniej wyjdzie kupić nowy balon.
To są chyba mityczne kulki. Każdy zna, nikt nie korzysta, ale co rusz wychodzą na forum.
Ciembor, dolej jeszcze soku, albo kup dwa 5 l balony. Jeden zapełnisz do pełna, drugi przerobisz na jakieś wino.
Grzegorz
"Nie spiesz się tak młody przyjacielu!
Nikt nie umknie przed swoim losem."
Liczba postów: 108
Liczba wątków: 17
Dołączył: 02 2016
Lokalizacja: Kraków
Recz w tym, że się naczytałem jak łatwo zepsuć cydr i żeby go lepiej nie otwierać od nastawienia aż do wyklarowania  . Doleję w takim razie za kilka dni soku do pełna. (najlepiej, więcej cydru  )
Liczba postów: 459
Liczba wątków: 56
Dołączył: 08 2013
Lokalizacja: Dublin / Wrocław
Są też "dedykowane" oleje. Wlewasz do wina, olej wypływa i tworzy rodzaj filmu ochronnego. Przy zlewaniu trzeba uważać, aby go nie zaciągnąć.
Dominik Siedlak (bachus)
Liczba postów: 108
Liczba wątków: 17
Dołączył: 02 2016
Lokalizacja: Kraków
Dolałem dzisiaj soku pod samą szyjkę i... sok zaczął się skraplać w rurce. Jest już cała żółta.
Liczba postów: 556
Liczba wątków: 8
Dołączył: 11 2014
Nastrój: bo nastroje
Bo póki co nie trzeba było uzupełniać pod korek, to taki mit forumowy.
Tolerancja jest cechą głupców.
Liczba postów: 108
Liczba wątków: 17
Dołączył: 02 2016
Lokalizacja: Kraków
Wylałem wodę z rurki, wyparzyłem i zamontowałem najwyżej jak się dało z godzinę temu. Póki co jest ok.
Liczba postów: 1.278
Liczba wątków: 38
Dołączył: 01 2015
Lokalizacja: Animal Farm
Nastrój: Run, Forrest - run! ;)
No i tu ujawniają się w całej okazałości przewagi balonów szeroko-gardzielowych.
Bo do standardowego dymiona wchodzą tylko szklane kulki - a do szeroko-gardzielowego można wsadzać
znacznie większe szklane obiekty: szklane kule do wróżenia, szklane słonie - a nawet zakręcone słoiki z ulubionym dżemem, żeby żona nie znalazła...
Dobra, żartowałem. 
Ale nie tak do końca...
No, a tak "serio-serio":
A po co w ogóle wsadzać jakieś kulki?
Lepiej rozlać te 8L z damy dziesięciolitrowej - w dwie mniejsze damy: 5L + 3L.
Taniej wypadnie dokupić sobie dodatkowe damy, które będę robić nam niejedna jeszcze "dobrą grę" - niż te magiczne szklane kulki do dosypywania...
To była opcja dla rozrzutnych.
Teraz opcja dla oszczędnych:
4L + 4L = 8L.
Dwa duże słoje po sałatkach marynowanych z dowolnej knajpy - zamykają temat.
Rurkę instalujemy bezpośrednio w pokrywce.
Dotatkowe "plusy dodatnie" - jak masz cydr w dwóch zbiornikach, to możesz mieć dwa warianty smakowe cydru...
Prawda...?
Liczba postów: 556
Liczba wątków: 8
Dołączył: 11 2014
Nastrój: bo nastroje
Po co kupować te wszystkie pojemniki i pierdoły, nie zalewać pod korek i kwit
Tolerancja jest cechą głupców.
Liczba postów: 108
Liczba wątków: 17
Dołączył: 02 2016
Lokalizacja: Kraków
Dobra, ale przejmować się cydrem w rurce fermentacyjnej, czy nie? Jeżeli mam cydr w rurce, to jest w nim i alkohol, jest alkohol, jest powietrze, w rurce może zrobić się ocet. Ocet z rurki może zarazić balon. Myślę dobrze? Komuś się coś takiego stało?
Liczba postów: 556
Liczba wątków: 8
Dołączył: 11 2014
Nastrój: bo nastroje
Czekaj na odpowiedź od ludzi którzy kazali Ci uzupełnić cydr pod korek
Tolerancja jest cechą głupców.
Liczba postów: 345
Liczba wątków: 21
Dołączył: 11 2015
Lokalizacja: Łódź
Nastrój: :)
Przejmować - z cydru prosta droga do jabłkowego octu jak sam zauważyłeś.
imperare sibi maximum imperium est
pozdrawiam
Jola
Liczba postów: 108
Liczba wątków: 17
Dołączył: 02 2016
Lokalizacja: Kraków
Z rurki dawało octem. wyciągnąłem, wyparzyłem, zlałem trochę cydru. Z baniaka też chyba czuć ocet. Coś z tym jeszcze mogę zrobić? Teoretycznie ocet się nie powinien rozwijać tak długo jak będzie to szczelne. Mam rację? Ale się wkurwiłem.
Liczba postów: 556
Liczba wątków: 8
Dołączył: 11 2014
Nastrój: bo nastroje
Jesteś pewien że to ocet ? nastaw jest młody, takie nastawy wydalają sporo niefajnych zapachów.
Tolerancja jest cechą głupców.
Liczba postów: 108
Liczba wątków: 17
Dołączył: 02 2016
Lokalizacja: Kraków
16-03-2016, 20:54
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-03-2016, 20:56 przez ciembor.)
Wczoraj pachniał jak jabłkowy soczek. Powąchałem teraz spirytusowy i pachnie mniej jabłkowo, ale równie drażniąco co nastaw w obecnym stanie. No poczekam, co mam zrobić? Postaram się to utrzymać szczelne, nie będę za długo klarował, tylko zleję do butelek i nagazuję. Gaz powinien wypychać powietrze i może w butelkach się trochę sklaruje.
|