17-08-2012, 22:38
Co myślicie o takim pomyśle? Dereniówka na grappie?
Zostało mi 0,5 kg derenia i 0,5 litra grappy?
Zostało mi 0,5 kg derenia i 0,5 litra grappy?
Nalewka dereniowa na grappie
|
17-08-2012, 22:38
Co myślicie o takim pomyśle? Dereniówka na grappie?
Zostało mi 0,5 kg derenia i 0,5 litra grappy?
17-08-2012, 22:40
Ewentualnie mam też ciemny rum Bacardi Gold
18-08-2012, 08:49
Lepsza grappa, pod warunkiem, że z tych pijalnych i nie zasmrodzi derenia.
18-08-2012, 10:05
Pijalna oznacza, że jest w smaku lepsza od czystej wódki (której nie lubię) ?
18-08-2012, 14:36
Zalej alkoholem zrobionym na spirytusie. Szkoda paprać tak zacnego surowca.
PS Grappa to odmiana bimbru. Przynajmniej dla mnie. Jak lubisz to kto komu zabroni ![]()
18-08-2012, 15:07
Pijalna, że jest w stylu grappy Pircher'a czy Roner'a. Inne to niestety destylat z gu i właśnie dlatego śmierdzą. Grappa to destylat z wytłoków, z moszczu, 95% używa też gałązek, robaczków, zgnitych owoców, cokolwiek wpadnie, stąd problem.
Tu zgodzę się z Krzyśkiem-mało kto lubi, bo naprawdę potrafią być wersje masakryczne, kacotwórcze, niepijalne.
18-08-2012, 15:34
Powiem tak, przerobiliśmy z kumplem 24 kilogramy derenia i zostało mi 0,7 kg na razie zasypałem to cukrem i zakryłem gazą.
Może macie jakiś ciekawy pomysł co zrobić z pozostałym dereniem? Tak mi teraz wpadło do głowy aby zrobić nalew z suszonych wiśni i połączyć z sokiem dereniowym który wyciągnie cukier, co Wy na to?
18-08-2012, 15:36
Pomysł jest dobry. Pamiętaj, że dereń zasypany cukrem zacznie po jakimś czasie fermentować. Nalewki można też robić na podfermentowanym soku ale nie każdemu to smakuje.
W 2011 roku, podczas pobytu we Włoszech miałem okazję wizytować winiarnio-grappiarnię. Zostałem tam poczęstowany naprawdę zacną grappą. Wytwórnia i ceny ichnich trunków też były zacne. Trunek był na tyle zacny, że ja bym go do nalewki nie dodał. W większości grappy, jak pisze Boguś, są podłe.
18-08-2012, 15:47
5 kilo derenia zasypałem cukrem na 6 tygodni, rok temu zalęgły mi się w tym muszki i przez rok ta nalewka nie daje mi spokoju
![]() Dużo derenia przeznaczyłem na nalewkę z dodatkiem miodu. Robię też dwa likiery, jeden na brandy drugi na winie czerwonym wytrawnym. Robię też dużo klasycznej nalewki, czyli wódka, cukier i 5 łyżek suszonych jagód na kilo owoców. Macie jakieś inne pomysły na coś nietypowego?
18-08-2012, 17:34
Nalewka wiśniowo i malinowo - dereniowa. Pierwsza w proporcji 1:1 a druga 1:2. Nalewki zrobione osobno a potem pomieszane.
PS Nalewki na bazie derenia im starsze tym lepsze
18-08-2012, 19:00
@krzysztof1970
Robię wytrawną wiśniową i wytrawną malinową (owoce zalane 40% wódką tak aby alkohol był odrobinę powyżej), czy takie nalewki można połączyć z sokiem który wyciągnie cukier z derenia?
18-08-2012, 19:46
Możesz. Pamiętaj tylko, że sok osłabi moc nalewki. Ale zawsze możesz ją wzmocnić %.
PS Ja miękkie owoce zalewam 70% alkoholem zrobionym ze spirytusu. Finalny produk ma wtedy ok 40%. Kupnej wódki nie używam bo nie ufam co we flaszce siedzi ![]() ![]()
18-08-2012, 21:27
(18-08-2012, 19:46)krzysztof1970 napisał(a): Możesz. Pamiętaj tylko, że sok osłabi moc nalewki. Ale zawsze możesz ją wzmocnić %. Nastawiłem takiej jak opisujesz dosyć sporo. Na 1 kg owoców, 1 litr alkoholu, do tego 5 łyżek suszonych jagód. Miałem dereniówkę zrobioną ze wsypu z "Darów Natury", nie da się tego pić ![]() ![]() Do jednej takiej nalewki wrzuciłem mniej jagód i do tego skórkę z cytryny, zobaczymy jak się bukiet skomponuje ![]()
18-08-2012, 21:58
Ja nie daję jagód wcale
![]()
18-08-2012, 22:11
Po to właśnie je daje
![]()
19-08-2012, 11:00
Podobnie jak i dziabol4 ostrzegam przed "Darem Natury". Szkoda czasu i atłasu, alkoholu, a pic się tego nie da:-(
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|