Liczba postów: 135
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10 2015
(17-06-2016, 09:56)Zibi napisał(a): Jak chcesz mocniejszy aromat to dodaj suszonej lub mrożonej DR, albo płatki rugozy.
Tylko że ja już mam 3,5 kg SUSZONEJ i zastanawiam się jakie proporcje zastosować bo tutaj są jakieś niejasności przedstawione. Podajecie proporcje jak na świeżą a przecież suszona jest bardziej ekstraktywna.
Nigdy nie robiłem wina z suszonej. Świeżej po przemrożeniu na krzaku daję 5 litrów na 10 litrowy nastaw. Np. tarnina /DR daję 2/3 lub 1/4 litrów na identyczny nastaw.
Liczba postów: 3.541
Liczba wątków: 16
Dołączył: 07 2015
Lokalizacja: Nad Zalewem Szczecińskim
Nastrój: :-) :-)
(17-06-2016, 10:03)vasteq napisał(a): (17-06-2016, 09:56)Zibi napisał(a): Jak chcesz mocniejszy aromat to dodaj suszonej lub mrożonej DR, albo płatki rugozy.
Tylko że ja już mam 3,5 kg SUSZONEJ i zastanawiam się jakie proporcje zastosować bo tutaj są jakieś niejasności przedstawione. Podajecie proporcje jak na świeżą a przecież suszona jest bardziej ekstraktywna.
Ktoś gdzieś piał ze suszona 1 kg zastępuje 2 kg świeżej - suszona jest bez pestek wiec sądzę że możesz zrobić bardziej ekstraktywny nastaw 1 rowna się 1,5.
Przy suszonej sądzę że drugi nastaw raczej nie wyjdzie.
Lech
Liczba postów: 135
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10 2015
17-06-2016, 22:54
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-06-2016, 22:56 przez vasteq.)
Moja suszylem z pestkami

Pięknie pachnie po namoczeniu
Liczba postów: 3.541
Liczba wątków: 16
Dołączył: 07 2015
Lokalizacja: Nad Zalewem Szczecińskim
Nastrój: :-) :-)
Hm, w tej sytuacji niewiem co doradzić, może ktoś kto taki nastaw robił się odezwie.
Lech
Liczba postów: 291
Liczba wątków: 19
Dołączył: 11 2015
Po wypiciu wspaniałego 6-puttona na rocznicę ślubu (jedenastą

zapadła diecezja, że trza zrobić nastaw na docelowe 5 L wina o podobnych właściwościach (niech nawet czeka/dojrzewa 5 lat). Przez chwilę się wahałem czy iść w głóg czy różę i stanęło mi na tym, że najlepiej będzie użyć suszonej róży jako źródła ekstraktu i kwasowości a także brunatnej barwy typowej dla tego "wina białego". W zasadzie powinno się celować w coś w rodzaju silnie doprawionego i dobrze kwasowego półtoraka ale sądzę, że paka dobrych rodzynek i słoiczek miodu jako dodatek do odpowiedniej porcji cukru wystarczą. Takie sugestie zresztą na forum widziałem jako przepis na imitację tokajów - pewną korektą jest użycie suszonej róży ze względu na barwę. Będę przez 2-3 miesiące o tym pomyśliwał aż w końcu nastawię. Może warto użyć miodu gryczanego? On jest dosć kwaśny, w połączeniu z DR może da na tyle kwasowości, że nie będzie konieczne sypanie cytrynowego?
Liczba postów: 3.026
Liczba wątków: 10
Dołączył: 10 2012
Lokalizacja: Łódź i okolice
Nastrój: W zawieszeniu
18-07-2016, 07:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-07-2016, 07:46 przez vanKlomp.)
(18-07-2016, 07:21)kaminskainen napisał(a):
zapadła diecezja,
No, no podpierasz się strukturami kościelnymi?
Liczba postów: 291
Liczba wątków: 19
Dołączył: 11 2015
Liczba postów: 135
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10 2015
Jaki procent wina z DR polecacie?
Liczba postów: 3.541
Liczba wątków: 16
Dołączył: 07 2015
Lokalizacja: Nad Zalewem Szczecińskim
Nastrój: :-) :-)
W tamtym roku robiłem na maxa drożdży: pierwszy nastaw Enovini, drugi na Bayanusach oba półsłodkie i niestety już "wyszły".
W tym roku jeden nastaw się moczy na Enovini, planuję jeszcze jeden na drożdżach nieco słabszych(16%), oraz miód pitny trójniak dzikoróżany.
Pierwszy nastaw na rugosie, pozostałe na caninie.
Lech