Liczba postów: 135
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10 2015
24-12-2015, 00:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-12-2015, 00:18 przez vasteq.)
Witam. Jestem w posiadaniu zeszłorocznego wina z ciemnych winogron, najprawdopodobniej jakichś deserowych, które nie chce do dziś dnia sklarować. Nie pamiętam jaką wino miało barwę na początku ale teraz wygląda tak jak na zdjęciu - bordowe i mętnawe. Nie pomaga bentonit. Jedynie żelatyna wyklarowała to winko ale teraz wygląda jak piwo. Czy działanie żelatyny tak właśnie wygląda, czy może usunęła też barwę wina? Czy może poprostu tak wino powinno wyglądać a ciemna barwa była spowodowana czym innym np. utlenieniem? Jak smakuje wino utlenione? Napewno piro nie było dodawane.
Zdjęcie winogron z którego było robione - te większe po prawo. Z tych mniejszych robię sam wino w tym roku
Po lewo sklarowane żelatyną, po prawo nieklarowane:
Liczba postów: 5.171
Liczba wątków: 127
Dołączył: 07 2012
Lokalizacja: SZCZECIN na północy Winnica CISOWA
Nastrój: Niepowtarzalny...
26-12-2015, 20:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-01-2016, 22:32 przez maciek19660714.)
Tak się zastanawiam, gdzie przenieść to pytanie.
Tutaj:
http://wino.org.pl/forum/showthread.php?tid=10329
Czy może tutaj:
http://wino.org.pl/forum/showthread.php?...#pid298427
Przeczytaj raczej oba tematy... Już same ich tytuły, są odpowiedziami na Twoje pytania...
Edit 12 01 2016 - przenoszę tutaj; utlenienie jest chyba większą wadą wina niż jego produkcja z deserówek. A może... taką samą...
Liczba postów: 20
Liczba wątków: 2
Dołączył: 01 2016
Lokalizacja: Kraków
Cześć
Założyłem dziś wątek o korkowaniu wina na 20 lat z okazji urodzin córki, aby miała na 18 stkę 
więcej szczegółów opisuję tutaj: (ilość winogron, metoda, etc)
http://wino.org.pl/forum/showthread.php?tid=17485
Jeden z kolegów odesłał mnie do działu piro, aby spróbować to wino uchować przez tak długi czas.
Czytam i czytam i moje pytanie jest takie:
Aktualnie już jestem w momencie rozlewania do butelek, tak więc czy jeśli teraz dodam piro skrupulatnie do tych 3 butelek, które chce na ok 20 lat zakorkować to czy to też tak może być (nie dodawałem wcześniej do miazgi, etc)- nie wiem jeszcze jak wyliczyć ile dodać gram piro na butelkę 0,7 i czy to jakoś trzeba wmieszać czy dosypać po prostu >
Będę Wam bardzo wdzięczny za info i zapoznanie się z wklejonym linkiem.
Pozdrawiam
Liczba postów: 2.695
Liczba wątków: 61
Dołączył: 11 2006
Lokalizacja: wieś pod Warszawą
08-01-2016, 17:16
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-01-2016, 17:17 przez kilis.)
Opłaca się to wino wógle tyle trzymać? Woda,winogrona,cukier - raczej nic z tego dobrego nie będzie. Myślę że nawet teraz jest to ledwo pijalne.
Jeśli to wino już nie jest utlenione to możesz dać piro 0,05g na butelkę.
Moim zdaniem jednak szkoda zachodu i czasu. Rozczarowanie będzie wielkie.
Czas nie robi z cienkiego wina owocowego wielkiego trunku. Wręcz przeciwnie.
Liczba postów: 20
Liczba wątków: 2
Dołączył: 01 2016
Lokalizacja: Kraków
(08-01-2016, 17:16)kilis napisał(a): Opłaca się to wino wógle tyle trzymać? Woda,winogrona,cukier - raczej nic z tego dobrego nie będzie. Myślę że nawet teraz jest to ledwo pijalne.
Jeśli to wino już nie jest utlenione to możesz dać piro 0,05g na butelkę.
Moim zdaniem jednak szkoda zachodu i czasu. Rozczarowanie będzie wielkie.
Czas nie robi z cienkiego wina owocowego wielkiego trunku. Wręcz przeciwnie.
A te 0.05 to wg jakichś wyliczeń czy tak żeby Cię nie urazić na oko ? pytam bo nie mam nic już do stracenia, tylko zaryzykować
a jak już ryzkować to możliwie najmniej, będę wdzięczny za info i wyrozumiałość
Liczba postów: 2.695
Liczba wątków: 61
Dołączył: 11 2006
Lokalizacja: wieś pod Warszawą
10-01-2016, 20:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-01-2016, 20:19 przez kilis.)
Musisz dodać SO2 w ilości 20-30mg/l wina. Przy pH 3-3,2 - a tego nie znasz. Im niższe tym mniej. Labrucha może mieć ok 3.
1g świeżego pirosiarczynu dodany do 10l wina daje 56mg/l.
Policz ile to będzie na 0,75l. Zwykła matematyka.
Liczba postów: 20
Liczba wątków: 2
Dołączył: 01 2016
Lokalizacja: Kraków
(10-01-2016, 20:18)kilis napisał(a): Musisz dodać SO2 w ilości 20-30mg/l wina. Przy pH 3-3,2 - a tego nie znasz. Im niższe tym mniej. Labrucha może mieć ok 3.
1g świeżego pirosiarczynu dodany do 10l wina daje 56mg/l.
Policz ile to będzie na 0,75l. Zwykła matematyka.
Mam jeszcze pytanie do Ciebie czy na pewno to są dobre obliczenia, bo pisałeś o 0,05g a z tego co jest podane w drugim poście mam wrażenie, ze wychodzi coś innego lub ja mieszam, mógłbyś zerknąć proszę jeszcze raz ?
Dzięki !
Liczba postów: 5.213
Liczba wątków: 29
Dołączył: 09 2005
Lokalizacja: San Quentin ;)
Nastrój: Lepiej mieć brzuch od piwa ,niż garb od roboty.
Eve są widełki tolerancyjne na ilość piro jaką się daje. To nie sztywna ilość do 3 miejsc po przecinku.
Dodaj tyle ile podał Kilis a będzie dobrze. Obojętnie w której wersji zechcesz.
MALUTKI KIELISZEK NIE DOJDZIE DO KISZEK !!!
\"DOBRY NA WSZYSTKO ŚRODEK:- ZE SPIRYTUSEM MIODEK\"
......50 ml wódki przed posiłkiem zabija wszystkie znane wirusy i bakterie.............100 ml nawet te nieznane .....
Liczba postów: 2.695
Liczba wątków: 61
Dołączył: 11 2006
Lokalizacja: wieś pod Warszawą
(13-01-2016, 19:53)Eve napisał(a): mógłbyś zerknąć proszę jeszcze raz ?
A nie moższ policzyć wg wzoru który podałem?
Teqila też ma racje, bo nie odmierzysz 0,05g tak dokładnie w domu. Całe te obliczenia to tylko teoria przy takich dawkach.
Liczba postów: 135
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10 2015
01-02-2016, 22:36
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-02-2016, 22:37 przez vasteq.)
(26-12-2015, 20:25)maciek19660714 napisał(a): przenoszę tutaj; utlenienie jest chyba większą wadą wina niż jego produkcja z deserówek. A może... taką samą...
Ok czyli już wiem że jest mętne bo jest to wina albo utleniania albo owoców deserowych. Pytanie moje jednak nadal brzmi - żelatyna wyklarowała bardzo ładnie to wino tylko że kolor jest bardzo blady. Czy jest to przyczyną że deserowe mają taki kolor, czy może mają tyle nieporządanych składników wpływających na kolor że żelatyna po ich pozbyciu mocno to wino rozjaśniła? Czy utlenione wina można jakoś wyklarować? Jeśli tak to czymś innym niż żelatyna?
Jak pokazywałem na obrazku na jesieni 2015 roku zrobiłem wino z tych mniejszych owoców, jest teraz bardzo wyklarowane a kolor ładny czerwony (jak wino z truskawek). I chociaż owoce w barwie za bardzo się nie różniły to wino "deserowe" wyklarowane żelatyną już mocno jasne.
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 02 2016
Lokalizacja: Wrocław
(08-01-2016, 14:03)Eve napisał(a): Założyłem dziś wątek o korkowaniu wina na 20 lat z okazji urodzin córki, aby miała na 18 stkę 
więcej szczegółów opisuję tutaj...
Chciałem zadać podobne pytanie, ciekawy jestem jak to wino będzie smakować za te 20 lat...
Ktoś z Was robił podobne eksperymenty i ma już wynik? Ja swoje wypijam najdalej w ciągu 3-4 lat.
Liczba postów: 3.914
Liczba wątków: 98
Dołączył: 03 2008
Lokalizacja: WikliNowy Tomyśl
Nastrój: Czasu ciągle tak mało, mało...
Michalos poczytaj linkowany przez Eve wątek , dowiesz się że z takiego wina za 20 lat nie będzie nic dobrego, może być niepijalne. Jeśli chcesz mieć wino na długie leżakowanie to oczywiście możliwe , jest też wiele opcji wina i miody. Na forum sporo o tym informacji.
Liczba postów: 5.171
Liczba wątków: 127
Dołączył: 07 2012
Lokalizacja: SZCZECIN na północy Winnica CISOWA
Nastrój: Niepowtarzalny...
(01-02-2016, 22:36)vasteq napisał(a): Ok czyli już wiem że jest mętne bo jest to wina albo utleniania albo owoców deserowych. Pytanie moje jednak nadal brzmi - żelatyna wyklarowała bardzo ładnie to wino tylko że kolor jest bardzo blady. Czy jest to przyczyną że deserowe mają taki kolor, czy może mają tyle nieporządanych składników wpływających na kolor że żelatyna po ich pozbyciu mocno to wino rozjaśniła? Czy utlenione wina można jakoś wyklarować? Jeśli tak to czymś innym niż żelatyna?
...
To, że jest mętne to raczej skutek wykorzystania owoców deserowych - dużo pektyn i włókien w miąższu.
Blady kolor - to mało barwników, załatwionych jeszcze dodatkowo przez żelatynę, o ewentualnym utlenieniu nie wspominając...
Może i utlenione wino można jakoś wyklarować, tylko po co? Utlenienie to wada, która dyskwalifikuje wino pod kątem jego wypicia. Wino spożywa się po to aby się nim delektować. Utlenione wino nie ma nic - jest puste. To tylko zabarwiona woda i alkohol.
Liczba postów: 48
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10 2015
Lokalizacja: Oświęcim/Chrzanów/Tychy
27-09-2016, 12:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-09-2016, 12:57 przez mickewazowsky.
Powód edycji: literówka
)
W niedzielę byłem na winnicy, zebrane 30kg marszałka i 30kg leona, wszystko przepuszczone przez szypułkowarkę, miazga załadowana w pojemniki ferm. Biowinu, potraktowałem to piro w ilości 1g/10l miazgi, wymieszałem, wczoraj dodałem pektopolu w ilości 1ml/10l miazgi. Chciałem miazgę macerować przez 7 dni po czym wycisnąć sok na prasce, dopiero wtedy dodać pożywkę i drożdże Enowini WS tol. alk. 13%.
Dziś otwieram pojemnik w celu zmierzenia temp miazgi (wyszło 17st) i uderzył mnie zapach rozpoczynającej się fermentacji, znaczy miazga na dzikich drożdżach ruszyła, pomimo piro, dodanego w niedzielę.
Co teraz?
- olać to i czekać do niedzieli, wyciskać sok, zadac pożywkę i drożdże?
- dodać ponownie piro?
- wyciskać sok już teraz, dodac pożywkę i drożdże?
- inne sugestie...
Liczba postów: 3.026
Liczba wątków: 10
Dołączył: 10 2012
Lokalizacja: Łódź i okolice
Nastrój: W zawieszeniu
Dodaj drożdże już teraz (jakie?). Fermentacja w miazdze 7 dni. Odciskasz i do balonu na dalszą fermentację. Pożywkę na ogół daje się po 2 dniach od zadania drożdży.
Liczba postów: 48
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10 2015
Lokalizacja: Oświęcim/Chrzanów/Tychy
(27-09-2016, 13:05)vanKlomp napisał(a): Dodaj drożdże już teraz (jakie?).
Enowini WS tolerancja do 13% alk.
Liczba postów: 21
Liczba wątków: 1
Dołączył: 09 2018
Lokalizacja: Wadowice
Czyli w końcu pozywke daje się po dodaniu drożdży czy przed?
Liczba postów: 3.978
Liczba wątków: 53
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Antonin/Ostróda
Po dodaniu drożdży i po wystąpieniu pierwszych objawów fermentacji.
|