Liczba postów: 6
Liczba wątków: 2
Dołączył: 10 2012
Witam,
czy ktoś z Was spotkał się z posmakiem kompotu z suszu wigilijnego (chyba każdy zna ten smak) w winie?
Dodałem do 30 l wina z winogron około 15 śliwek suszonych. Były w gąsiorze 2-3 tygodnie, napęczniały, wyjąłem je, a teraz wino ma posmak właśnie takiego suszu. Czym to można zniwelować? Dolałem 2l soku z aronii, ale niewiele pomogło, o ile w ogóle.
Pozdrawiam,
Kuba
Liczba postów: 171
Liczba wątków: 1
Dołączył: 03 2008
Lokalizacja: Wrocław
Chyba nie da rady. Robiłem kiedyś wino zbożowe, dodałem rodzynki i śliwki suszone w dymie.
Nie dało się pić, ale po 5 latach zrobiło się dobre. Uzbrój się w cierpliwość, albo zrób z tego wina coś pożytecznego.
Pozdrawiam, Krzysiek.
Liczba postów: 3.139
Liczba wątków: 10
Dołączył: 10 2012
Lokalizacja: Łódź i okolice
Nastrój: In vino veritas
(11-02-2015, 22:42)sroobeush napisał(a): Dodałem do 30 l wina z winogron około 15 śliwek suszonych. Dolałem 2l soku z aronii,
Kuba
A fuj! Toż to profanacja prawdziwego wina chyba, że był to wodniak ale i wtedy szkoda.
Zrób jak napisał Krzysiek coś pożytecznego.( czyt. wysoko procentowego)
Liczba postów: 92
Liczba wątków: 5
Dołączył: 01 2015
Jak sok nie zamaskował tego kompotu to raczej już nic nie poradzisz

Co Cie natchnęło na tę śliwki?
Liczba postów: 5.497
Liczba wątków: 230
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: Radymno
Nastrój: Nareszcie!
Kuba, za nerwowo reagujesz.
15 śliwek na 30l wina to jeszcze szału nie ma.
Można by sobie jakieś zdanie wyrobić gdybyś podał więcej detali o tym winie (proporcje i czas).
Mimo wszystko proponuję dać mu czas. Zawsze możesz rozważyć jakieś radykalne działania wobec tego winka, ale podejrzewam, że ono tak jest młode, iż o smaku tudno rozmawiać.
Miałem kiedyś beznadziejne winko z suszonej DR, a za 3 lata pokazało co jest warte.
Klaruj i czekaj. Oceń nie prędzej niż za rok.