01-12-2014, 08:48
No teraz nie wiem ile było w garnku po dodaniu :
Skład na 1 L krupniku:
0,5 kg miodu
0,5 l spirytusu
200 ml wody źródlanej mineralnej niegazowanej = 0,2 L
Przyjmując, że 1 L miodu = 1,3 kg, to 0,5 kg miodu = 0,4 L, czyli 0,4 L miodu + 0,5 L spirytusu + 0,2 L wody = 1,1 L całkowitej objętości w garnku. Podejrzewam, że uwzględniono parowanie wody podczas gotowania i przyjęto, że 100 ml wyparuje co daje nam końcową ilość 1,0 L.
W takim razie dopełnię brakującą ilość wodą do poziomu 1,0 L w butelce.
Dobrze dedukuję?
Jednocześnie nasuwa się kolejne pytanie
1. Gotując miód z wodą to odparowuje tylko woda? Z miodem się nic nie dzieję ?
2. Jak to jest z zszumowaniem miodu. Gotowałem ten miód z wodą ok. 30 min (nic dziwnego, że woda wyparowała), ale piana dalej się pokazywała. Oczywiście nie tak mocno jak na początku ale trochę jeszcze się pokazywała. Zaprzestałem wobec czego dalszego gotowania, bo stwierdziłem, że może tak być w nieskończoność... i nic mi w garnku by nie zostało... ;/
O dziwo jak dolewałem spirytus do gorącego miodu powstała znowu piana.... To jest normalne ? Czy niestety źle zszumowałem ?
Pozdrawiam
Skład na 1 L krupniku:
0,5 kg miodu
0,5 l spirytusu
200 ml wody źródlanej mineralnej niegazowanej = 0,2 L
Przyjmując, że 1 L miodu = 1,3 kg, to 0,5 kg miodu = 0,4 L, czyli 0,4 L miodu + 0,5 L spirytusu + 0,2 L wody = 1,1 L całkowitej objętości w garnku. Podejrzewam, że uwzględniono parowanie wody podczas gotowania i przyjęto, że 100 ml wyparuje co daje nam końcową ilość 1,0 L.
W takim razie dopełnię brakującą ilość wodą do poziomu 1,0 L w butelce.
Dobrze dedukuję?

Jednocześnie nasuwa się kolejne pytanie

1. Gotując miód z wodą to odparowuje tylko woda? Z miodem się nic nie dzieję ?
2. Jak to jest z zszumowaniem miodu. Gotowałem ten miód z wodą ok. 30 min (nic dziwnego, że woda wyparowała), ale piana dalej się pokazywała. Oczywiście nie tak mocno jak na początku ale trochę jeszcze się pokazywała. Zaprzestałem wobec czego dalszego gotowania, bo stwierdziłem, że może tak być w nieskończoność... i nic mi w garnku by nie zostało... ;/
O dziwo jak dolewałem spirytus do gorącego miodu powstała znowu piana.... To jest normalne ? Czy niestety źle zszumowałem ?
Pozdrawiam