Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Pierwsze winko wiśniowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Cześć
Mam oto pytanka następujące, otóż zabieram się do wytworzenia pierwszego winka z wiśni.
Posiadam balon pojemność 40litrów
Chciałbym uzyskać ok 30 litrów wina jako że przeprowadzam fermentację moszczu (wiertarką z mieszadłem do kleju miażdzę wszystko)
Ogólnie przepis stary dziadkowy tylko chciałbym Was zapytać o jego słuszność.
Wg przepisu jest tak że, jako że dziadzia używał balonu 15 litrowego to dawał tam 1/3 pojemności owoców czyli na oko ok 5 litrów(moszczu) do tego przegotowana ostudzona woda w ilości ok 8 litrów i do tego 4 kg cukru. Dziadek fermentował na drożdzach dzikich.
Ja zaś jak już wspomniałem mam balon litrów 40 i drożdże aktywne szczep Bayanus.
Proszę o porady odnośnie produkcji.
Serdecznie pozdrawiam.
Pierwsza rada odnośnie produkcji - przeczytaj wątek "wino krok po kroku":
http://wino.org.pl/forum/showthread.php?tid=130

Tutaj natomiast znajdziesz wskazówki odnośnie pomocnej literatury:
http://wino.org.pl/forum/showthread.php?tid=4156

W tym wątku też znajdziesz wiele przepisów na wina z wiśni.

Ja na wstępie mogę podpowiedzieć, że jeżeli dysponujesz tylko balonem 40L to najlepiej zrobić 40L wina.
W okresie dojrzewania wino powinno być wlane do naczynia pod sam korek, aby nad jego powierzchnią znajdowało się jak najmniej tlenu. W przeciwnym wypadku winu grozi utlenianie. Dlatego proponuję Tobie wziąć ilość owoców potrzebną na 45L wina, cukru i wody na 40L. Jednak wodę i cukier dodawaj w ratach z uwzględnieniem początkowego blg<24 i objętości początkowej na tyle małej, aby piana nie wyszła z balona.
Dobra co by nie dać ciała i satysfakcji Wam :fajka:drodzy forumowicze że niby nie czytam, przeczytałem uuu wieeele artykułów z forum i całego cieślaka wiem już coś tylko potrzebuje usystematyzowania wiedzy i sprawdzenia metodyki mego myślenia i wykonywanych obliczeń.

:co_jest:PYTAJNIKI W NAWIASACH TO MOMENTY MOJEJ NIEPEWNOŚCI.:co_jest:

Otóż będę pisał tak jakbym wino nastawiał w tym właśnie momencie.

Dorobiłem się balona objętosć 50litrów. W związku z tym odejmuję 20% czyli nastaw powinien oscylować w granicach 40 litrów.

Ilość moszczu i wody czyli tym samym proporcje nastawu dobieram z tabel Cieślaka jako że, wiśnia ma kwasowość w okolicach 13g/l więc jeśli bym uzyskał 20 lutrów moszczu, a wino musi oscylować w kwasowości ok 8 wyliczam:
13 : 8= 1,6 stąd 20 x 1,6=32l.
Wychodzi iż do 20 litów moszczu muszę dodać 12 litrów wody(syporu cukrowego-obliczenia cukru będą dalej).
No ale założyłem w 3. zdaniu iż objętość nastawu ma być 40 litrów więc przyjmując stopień rozcieńczenia 1,6 łatwo wyliczę iż potrzebuję 25 litrów moszczu i teraz ilość wody jaką musze dodać jest równa 15 litrów.( nie biorę tu pod uwagę cukru ktorego kilogram zwieksza objętość cieczy o 0,6 l-zaraz do tego przejdę)

Reasumując początek mam 25 litrów moszczu (już odcedzony po wstępnej 3 dniowej fermentacji w miazdze z bayanusami w ilości 15g.{ jako że na opakowaniu jest napisane iż winienem użyć w przypadku win czerwonych 20-25g na 100l, biorę z tego orientacyjną połowę) aha na początku do miazgi dodaję piro i po ok 6 godzinach dopiero bayanusy.

Odczytuję BLG czystego moszczu bez fusów etc i dajmy na to wychodzi 14%. Korzystając ze znajomości faktu iż 4% to neicukry rzeczywisty BLG moszczu wychodzi 10%. Tym samym każdy litr moszczu zaiera 100g cukru(?)

Teraz chcąc uzyskać 40 litrów wina o mocy 14-15% potrzebuję dosypać ilość cukru: 14 [%] x 40 [dm3] x 17[tyle gram cukru potrzebują drożdże do wytworzenia litra alko]=9520 Stąd od tego wyniku trzeba odjąć cukier zawarty w moszczu owocowym tj:
moszczu mam 25litrów a w kazdym litrze jest 100g(?) więc wychodzi że ów moszcz ma 2500g cukru.

Definitywna ilość cukru jaki muszę dosypać aby otrzymać 14% to 9520-2500=7020~7kg cukru.

Lecz ten cukier zwiększy objętość cieczy o 7 x 0.6=4,2 litra. Stąd ilość obliczonej wcześniej wody (patrz góra) pomniejszam o 4,2 litra co daje: 15l - 4,2l=11,8l~12l.

Jako że wino ma być półsłodkie i dość mocne-14-15% cukier dzielę na 3 tury i tak dodaję( w jaki sposób o tym dalej)

Mając juz wszystko jak należy dodaję cały moszcz do gąsiorka do tego 7l wody przegotowanej ostudzonej a w pozostałych 5 litrach rozpuszczam 3 kg cukru i przygotowuje w odlaneej wodzie od tych 5 litrów (jakies 0,2 l resztę bayanusów na drugą połowę nastawu(?)

Teraz wszysttko dodaję idealnie zostaje mi 1/5 balonu wolna tak aby pracujące winko nie wybuchło; zakorkowuję balon z rurką rementacyjną i voila. Aha po dodaniu wsyzstkiego do balona mierzę BLG i dajmy na to wynosi 24-odnotowuję to w kajecie zatykam i do domu. Przychodzę co dziennie wino fermentuje bąble CO2 w rurce rytmicznie odchodzą więc nie mierzę BLG. Za jakiś czas np 2 dni od zalania wszystkiego do balona widzę iż słabiej bąbluje więc odkorkowuję pobieram trochę "wina" mierzę BLG i wychodzi np 9. I w tym oto momencie powienienm dodać 2 kg cukru (druga partia) jako że chcę uzyskać wino słodkie czyli BLG powinno stać na poziomie ok 9-11(?)-to jest wyznacznikiem dodania cukru tak??

cukier dodaje mieszam gąsiorem pobieram wino BLG wychodzi po dodaniu np 18-gitarra zakorkowuję idę spac :P

przychodzę codziennie obseruję od czasu do czasu mierzę BLG utrzymuje się powyzęj 10 więc nie dodaje 3 partii cukru. Kiedy spadnie poniżej 10 dodaje cukier oczywiście wymieszany w pobranym "winie".

Tak oto czekam ileś tam jak fermentacja jawna ustanie zlewam z nad osadu pobieram próbkę na BLG.

Iteraz tak wychodzi np BLG 11 a fermentacja jawna-tzn nie bąbelkuje już winko-ustała. Jako że jest to już wino przefermentowane-młode to czy do tego BLG powinienem dodać poprawkę dla win stołowych o mocy 12-14 wg Cieślaka=4%.(??)W tym momencie po woli się gubię co i jak tj jak obliczyć ile ma alkoholu tzn wydaje mi się to proste z róznicy BLG ale nie do konca wiem jak.
Czy w tym przyadku mogę zastosować empiryczny wzór tj.\\
MOC WINA= (pierwotny BLG-końcowy) x 0,5
(?) gdyz to wiem ze działa przy winach słabych. Tutaj już mój mózg się


Opisałem wszystko tak jak zamierzam robić po przeczytaniu stosownej literatury tak aby mieć jakieś podstawy merytoryczne i nie męczyć Was niewiedzą.

Proszę jeszcze o wskazówkę jak o jest z siarkowaniem. Czy dobrze myślę iż siarkuję najpierw miazgę (tak jak napisałem wyżej); siarkuję też umyty gąsior i zatykam go np golią spożywczą tak aby ten zapach bezwodnika siarkowego utrzymywałe się przy wlewaniu wina; wreszcie siarkuję juz ostateczne wino po 2 ewentualnie 3 obciągu tak??

Uf mam nedzieje ze trzyma się to kupy, proszę o wychwycenie błędów metodyki gdyż jeśli będzie dobrze wszystko powyżej będę z tego przepisu korzystał jak z biblii i inni też będą mogli bo starałem się wszystko napisać naprawdę jak dla początkującego czyli jak dla siebie.

Adios :d
no Panowie i Panie proszę o wypowiedzi
Nigdy nie robiłem na bayanusach, ale wiem że ciężko je wybić. Winko może dojść nawet do 18%:)
Dzisiaj odpaliłem moje wiśniowe winko.
Standardowo robię na Burgundach poduszkach z BIOWINu.
MD po jednym dniu miała pianę na 1,5 palca ;)
Startowe blg=19
Fermentuję w miazdze we wiaderkach (po uprzednim wydrylowaniu pestek i rozdrobnieniu mikserem, pektopol też dałem)
zamierzam dodać drugą dawkę cukru jak blg zejdzie do 5 :diabelek:
Cytat:Wysłane przez muddy13
Nigdy nie robiłem na bayanusach, ale wiem że ciężko je wybić. Winko może dojść nawet do 18%:)

Oj żeby tylko, komuś tutaj na forum chyba zeżarły cukru na 21%.
@p3nny przeczytałem twój projekt wina. Dużo wyliczeń, widać że teorię masz opanowaną. Z dodawaniem cukru wstrzymałbym się do niższego poziomu BLG, np.1-3, i też ostrożnie, wszak chcesz otrzymać wino półsłodkie (9 BLG to zbyt dużo na półsłodkie - celuj na 5-7). Dosłodzić można później.

Kiedy spadnie poniżej 10 dodaje cukier oczywiście wymieszany w pobranym "winie".

W tym przypadku, gdybyś dodał cukru, a fermentacja dalej by już nie pociągnęła, mógłbyś otrzymać zbyt słodkie wino.
@rattlesnake4 rozumiem że to co napisałem jest prawidłowe-obliczenia sa ok i samo rozumowanie?

ok bede celował na ok 5 ale teraz niech ktoś mi powie jak z wyliczeniem odnośnie poziomu alkoholu i hmm nawiązując do niezniszczalności bayanusów powiedzcie jak z siarkowaniem co by je wybić i siarkowaniem tym co wspomniałem w poście.
Moc liczysz z uproszczonego wzoru
P * 17 * O = C
gdzie:
P - zakładana moc wina
17 - stała ilość cukru portrzebna na wytworzenie 1% w 1 L wina
O - objętość wina
C - potrzebna ilość cukru

Wzór ten jak każdy inny mozna przekształcać aby otrzymać jedną z niewiadomych.
Aby zatrzymać bayanusy to łopatą siarkę trzeba wrzucać do balona, a najlepiej od razu cały wagon :)
Zwykle drożdże ubijamy dawką piro 1g/10l jednak bayanuski to 2g/10l, a i to może być mało.
jest to banalnie proste że taki wzór moge przekształcić ale zakładając że przerobione zostało 100% cukru( sam użyłem tego wzoru powyżej);wypada zatem odczytac BLG i podstawic róznice wartosci cukru dosypanego i tego co oblicze po odczytaniu blg

W takim razie pytanko sugerujecie mi abym nei używał aktywnych?
aktywne tak, ale nie bayanusy. Są też mniej żywotne, np
hm, kryptoreklama...? ups...
zdaje się, że są i takie, co wyciągają mniej %...
hmm kupiłem 2 paczki tych bayanusów to skoda mi wyrzucać bede na nich robił zobaczymy co z tego będzie. następnym razem zaopatrze się w podane przez Ciebie Megana bo ze zwykłymi to nie chce mi się paprać w MD-lenistwo.
Kolega p3nny

Chciałbym nadmienić, że opis krok po kroku jak robisz wino... jest genialny, pełen szacun :)
Naprawde jest to bardzo jasno, zrozumiale napisane. Napewno będę z tego korzystał podczas robienia moich winek :)

Kolega p3nny i widget

Wracając do przepisu (krok po kroku) na wino wiśniowe zauważyłem, że mając balon 50 litrowy odjąłeś 20% i nastaw naszykowałeś na 40l. Wszystkie obliczenia robiłeś na 40l wina. Wszystko jest jasne :)
Kolega widget zasugerował, że mając np. balon 40l to można zrobić 40l wina, aby balon 40 litrowy wypełnić pod korek, a wtedy na jego powierzchni znajdowałały się minimalna ilość tlenu. W przeciwnym wypadku winu grozi utlenianie. Wtedy należałoby wziąść ilość owoców potrzebną na 45 l wina, a wode i cukier na 40.
I to moje pytanie, czy mając balon 50 litrowy tak jak zasuegowałeś... pominięcie tych 20% i zrobienie nastawu na 50l wina byłoby właściwym rozwiązaniem?

Czy do otrzymania 25 litrów moszczu z wiśni (odnosze sie do tego Twojego przepisu) potrzeba 15 kg wiśni?
Wziąłem to z tego, że z 1 kg wiśni otrzymuje sie 0,6 litra soku. Chcąc uzyskać 25 litrów moszczu (soku) wychodzi:
25l x 0,6l = 15 kg wiśni.
Czy poprawnie to obliczyłem?



Do otrzymania 25l moszczu przy wydajności 0,6l /1 kg potrzebujesz 41,6 kg owoców:
41,6 kg wiśni x 0,6l/kg = 24,96l moszczu
Nie możliwe byłoby otrzymać 25 l czystego moszczu z 15 kg owoców :)
Nastaw podczas fermentacji burzliwej zwiększa nieco swą objętość, powstaje piana i duża ilość CO2 - lepiej zostawić w balonie trochę luzu dla bezpieczeństwa. Osobiście nigdy nie nalewam wina "na styk" pod sam korek.
(16-02-2012, 16:29)Gentilis napisał(a): [ -> ]Do otrzymania 25l moszczu przy wydajności 0,6l /1 kg potrzebujesz 41,6 kg owoców:
41,6 kg wiśni x 0,6l/kg = 24,96l moszczu
Nie możliwe byłoby otrzymać 25 l czystego moszczu z 15 kg owoców :)
Nastaw podczas fermentacji burzliwej zwiększa nieco swą objętość, powstaje piana i duża ilość CO2 - lepiej zostawić w balonie trochę luzu dla bezpieczeństwa. Osobiście nigdy nie nalewam wina "na styk" pod sam korek.

Dzięki za sprostowanie jeśli chodzi o prawidłowe wyliczenie ilośći moszczu. :)

Czy każdy przepis sporządzony na przykładowe wino owocowe jest robiony wg. powyższych obliczeń? Chodzi mi o to czy obliczenia robione na piechote tak jak zrobił to kolega p3nny pokryją się z gotowym przepisem? Chyba , że ktoś dobiera porporcje i tworzy przepis pod siebie a nie pod obliczenia.

Co do nalewania wina do butli to masz racje... jeśli byłoby pod korek to podczas fermentacji burzliwej mogłoby uciec przez rurke :) hehe


P.S. Na jednym z postów wyczytałem, że aby uzyskać 25 litrów wina wiśniowego kalkulator obliczył, że trzeba użyć 15 kg owoców :kwasny:
Autor dla obliczenia tej zależności wprowadził współczynnik w zależności od użytych owoców, i tak dla wiśni wynosi 0,6
więc 25litrów * 0,6 = 15 kg owoców
Czy to jest poprawne, bo mam wątpliwości? :kwasny:
Z moich obliczeń wynika, że z założonych 15 kg wiśni wyszłoby 9 l moszczu...! A reszta to woda i cukier? Coś mi tu nie pasuje!

(17-02-2012, 06:55)kromoni83 napisał(a): [ -> ]
(16-02-2012, 16:29)Gentilis napisał(a): [ -> ]Do otrzymania 25l moszczu przy wydajności 0,6l /1 kg potrzebujesz 41,6 kg owoców:
41,6 kg wiśni x 0,6l/kg = 24,96l moszczu
Nie możliwe byłoby otrzymać 25 l czystego moszczu z 15 kg owoców :)
Nastaw podczas fermentacji burzliwej zwiększa nieco swą objętość, powstaje piana i duża ilość CO2 - lepiej zostawić w balonie trochę luzu dla bezpieczeństwa. Osobiście nigdy nie nalewam wina "na styk" pod sam korek.

Czy każdy przepis sporządzony na przykładowe wino owocowe jest robiony wg. powyższych obliczeń?

Nie każdy, ponieważ różne owoce mają różną wydajność uzyskiwania moszczu. Np: jabłka 4-5 litrów z 10 kg owoców, jeżyny 6-7, maliny 5-6 (Wg. Cieślaka). Ilość moszczu jaką uzyskasz zależy też od metody pozyskiwania soku i sprzętu jakim dysponujesz.

(17-02-2012, 06:55)kromoni83 napisał(a): [ -> ]Autor dla obliczenia tej zależności wprowadził współczynnik w zależności od użytych owoców, i tak dla wiśni wynosi 0,6
więc 25litrów * 0,6 = 15 kg owoców

Na odwrót. 25 kg * 0,6 = 15 l soku. Oczywiście jeśli uda Ci się uzyskać wydajność 6 l/ 10 kg owoców.
(17-02-2012, 09:22)Kamil napisał(a): [ -> ]
(17-02-2012, 06:55)kromoni83 napisał(a): [ -> ]
(16-02-2012, 16:29)Gentilis napisał(a): [ -> ]Do otrzymania 25l moszczu przy wydajności 0,6l /1 kg potrzebujesz 41,6 kg owoców:
41,6 kg wiśni x 0,6l/kg = 24,96l moszczu
Nie możliwe byłoby otrzymać 25 l czystego moszczu z 15 kg owoców :)
Nastaw podczas fermentacji burzliwej zwiększa nieco swą objętość, powstaje piana i duża ilość CO2 - lepiej zostawić w balonie trochę luzu dla bezpieczeństwa. Osobiście nigdy nie nalewam wina "na styk" pod sam korek.

Czy każdy przepis sporządzony na przykładowe wino owocowe jest robiony wg. powyższych obliczeń?

Nie każdy, ponieważ różne owoce mają różną wydajność uzyskiwania moszczu. Np: jabłka 4-5 litrów z 10 kg owoców, jeżyny 6-7, maliny 5-6 (Wg. Cieślaka). Ilość moszczu jaką uzyskasz zależy też od metody pozyskiwania soku i sprzętu jakim dysponujesz.

(17-02-2012, 06:55)kromoni83 napisał(a): [ -> ]Autor dla obliczenia tej zależności wprowadził współczynnik w zależności od użytych owoców, i tak dla wiśni wynosi 0,6
więc 25litrów * 0,6 = 15 kg owoców

Na odwrót. 25 kg * 0,6 = 15 l soku. Oczywiście jeśli uda Ci się uzyskać wydajność 6 l/ 10 kg owoców.

Chodzi Ci o te parametry jak poniżej?
agrest 0,5
aronia 0,65
czarny bez 0,45
brzoskwinia 1
czereśnia 0,8
dzika róża 0,25
gruszka 0,9
jabłko 0,8
jagody 0,55
jeżyny 0,7
maliny 0,65
pomarańcze 0,6
porz.b. i czerw. 0,45
porz.czarne 0,35
śliwki 0,7
truskawki 0,7
wiśnie 0,6

Jest oczywiste, że w zależności od tego jaki owoc używamy to bierzemy odpwiednią jego wartość która obrazuje ile moszczu uzyskamy z kg owoców.

Dzięki za sprostowanie tych obliczeń :)
Ja stosuję te z książki Cieślaka, ponieważ jak na razie mi się sprawdzają, tzn. ilość uzyskanego soku nie odbiega zbytnio od tego wstępnie obliczonego. Ale to wszystko ma być tylko orientacyjne. Żebyś wiedział jaki balon przygotować itp. Później jak sok już uzyskasz i np. zamiast 10 l które teoretycznie miałeś uzyskać, uzyskałeś tylko 8 l, a przepis miałeś na 10 l to musisz go sobie przeskalować do tych 8 l. Pamiętaj - te obliczenia są tylko orientacyjne, najważniejsze jest to ile rzeczywiście soku uzyskasz.

Skąd wziąłeś te Twoje parametry? Bo trochę dziwne jest, że np. brzoskwinia ma 1. Oznaczałoby to ze z 1 kg uzyskujesz 1 l soku.
(17-02-2012, 11:06)Kamil napisał(a): [ -> ]Ja stosuję te z książki Cieślaka, ponieważ jak na razie mi się sprawdzają, tzn. ilość uzyskanego soku nie odbiega zbytnio od tego wstępnie obliczonego. Ale to wszystko ma być tylko orientacyjne. Żebyś wiedział jaki balon przygotować itp. Później jak sok już uzyskasz i np. zamiast 10 l które teoretycznie miałeś uzyskać, uzyskałeś tylko 8 l, a przepis miałeś na 10 l to musisz go sobie przeskalować do tych 8 l. Pamiętaj - te obliczenia są tylko orientacyjne, najważniejsze jest to ile rzeczywiście soku uzyskasz.

Skąd wziąłeś te Twoje parametry? Bo trochę dziwne jest, że np. brzoskwinia ma 1. Oznaczałoby to ze z 1 kg uzyskujesz 1 l soku.

Zdaje sobie sprawe z tego, że obliczenia sa tylko orientacyjne natomiast najwiarygodniejsze jest to ile moszczu w rzeczywistości otrzymam po wyciśnięciu owoców. Parametry wkleiłem z jednego z linków jak poniżej... http://wino.org.pl/forum/showthread.php?tid=8875 (w połowie pierwszej strony). Tak jak sugerujesz będę sie trzymał tabelki z Cieślaka.

Wracając do obliczenia ilości moszczu w kilogramie owoców.
Wg. Cieślaka dla wiśni jest od 4-5, a wg. tego co wcześniej pisałem 0,6 (domyślam sie, że 0,6 w 1kg a 6 w 10kg). Będe się więc sugerował tym co Cieślak napisał a nie tymi powyższymi parametrami z tego linku.
W takiej sytuacji jeśli z 10 kg wiśni otrzymuje się 4-5 litrów soku obliczenia to już chyba tylko formalność:
10kg - orientacyjnie 4,5 litra (z cieślaka)
natomiast z 1 kg - 0,45 litra
więc tak: 25 * 0,45 = 11,25 litra soku :)

lub z proporcji:
10kg - 4,5l
25 kg - x
x = 11,25 litra soku

Każdy sposób jest dobry :)

Dlatego teraz dopiero zrozumiałem Twój komentarz... "Oczywiście jeśli uda Ci się uzyskać wydajność 6 l/ 10 kg owoców." Domyślam sie, że ciężko byłoby uzyskać aż 6l z 10 kg owoców.
(27-08-2008, 16:06)artmazur napisał(a): [ -> ]I tak np. Jeśli chcemy uzyskać 25 litrów wina z wiśni kalkulator obliczy nam, że musimy użyć 15 kg owoców. Skąd to się bierze………..? Otóż, autor dla obliczenia tej zależności wprowadził współczynnik w zależności od użytych owoców

Zacytowałem fragment postu na który się powołałeś.
Kromoni83, jak widać w tych współczynnikach nie chodzi o ilość uzyskanego soku, ale o ilość już gotowego wina. I wtedy pasuje, np. dzika róża na współczynnik 0,25 co oznacza że na 10 l już gotowego wina potrzebujemy 2,5 kg owoców.

(17-02-2012, 12:10)kromoni83 napisał(a): [ -> ]Domyślam sie, że ciężko byłoby uzyskać aż 6l z 10 kg owoców.

No myślę, że te 4-5 l jest wartością bardziej realną. Sporą część wiśni zajmuje jednak pestka.

Kolego Kamil

Jeśli chodzi o OBLICZENIE ILOŚCI KG OWOCÓW JAKIE SĄ POTRZEBNE DO UZYSKANIA 25 LITRÓW MOSZCZU (odnosze się do danych z przepisu kolegi p3nny) zrobiłem ewidentny błąd. Zakładając, że,
10kg owoców - orientacyjnie 4,5 litra (przyjąłem wartość pomiędzy 4 a 5 z cieślaka)
natomiast z 1 kg owoców - 0,45 litra
i teraz powinno być tak:
x (ilość owoców w kg) * 0,45 l/kg = 25 (litrów moszczu)
x = 55 kg owoców potrzebnych do uzyskania 25 l moszczu,
a nie tak jak wcześniej napisałem 25 * 0,45 = 11,25 litra soku (w niewłaściwe miejsca wpisałem liczby)
Sądze, że teraz jest już ok.



Natomiast jesli chodzi o OBLICZENIE ILOŚCI KG OWOCÓW JAKIE SĄ POTRZEBNE DO UZYSKANIA 25 LITRÓW GOTOWEGO WINA Z WIŚNI (odnoszę się do danych z podanego linku) Wynika z tego, że musimy użyć 15 kg owoców. Dla obliczenia tej zależności wprowadzono współczynnik który jest zależny od rodzaju użytych owoców i tak w przypadku wiśni wynosi on 0,6 czyli 25l wina * 0,6 = 15 kg owoców. Po Twojej interwencji już jest to jasne i zrozumiałe.
Mianowicie w jakim kontekscie i sytuacji mogłoby sie przydać to wyliczenie? Jeśli np. wpadnie mi w rękę przepis na 25 litrów wina owocowego... mając podane ilości owoców (w kg) potrzebnych do uzyskania założonych 25 litrów wina moge sobie sprawdzić czy założona ilość owoców jest właściwa aby uzyskać te 25 litrów winka...?



(17-02-2012, 21:11)kromoni83 napisał(a): [ -> ]I oto moje pytanie, mianowicie w jakim kontekscie i sytuacji mogłoby sie przydać to wyliczenie? Przypuszczam, że jedenie wtedy kiedy założe sobie , że chce uzyskać np. 25 litrów wina i nie wiem ile potrzebuje do tego owoców.

Tak, ale nie wyjdzie Ci to jeżeli jeżeli Ty przyjmiesz inny stosunek wody do soku niż autor tych współczynników. Np. dla dzikiej róży jest tam podane 0,25 czyli na 10 l wina potrzebujesz 2,5 kg owoców. A co jeśli Ty masz inną wizję tego wina i chcesz zrobić z 3 kg/10 l ? Wtedy musisz sam sobie stworzyć współczynnik 0,3 i pomnożyć 10 l * 0,3 = 3 kg DR. Ale jest jedno pytanie - PO CO? Przecież Ty już wiesz, bo sam zakładasz, że ma być z 3 kg/10 l, to po co liczyć to samo tylko jakimiś może mądrzej wyglądającymi wzorami? Policz sobie to wszystko po kolei na piechotę. Przykład mojej metodyki np. dla wiśni:
1. Postanawiasz zrobić wino z wiśni - 10 l.
2. Idziesz, zrywasz kilka wiśni, z których będziesz robić wino, próbujesz, widzisz, że są dojrzałe, wiesz, że średnia kwasowość dla nich to 1,4% (można też dokonać pomiaru kwasowości).
3. Chcesz mieć wino półwytrawne o kwasowości 0,7% (odpowiednia dla takiego wina), więc wiadomo, że sok musisz rozcieńczyć dwukrotnie - czyli skład Twojego nastawu to będzie 5 l soku + 5l syropu cukrowego = 10 l.
4. Liczysz sobie ile potrzebujesz kilogramów owoców do uzyskania 5 l soku.

Nie prostsze?
Rozumiem, że brak Twojego komentarza do sposobu OBLICZENIA ILOŚCI KG OWOCÓW JAKIE SĄ POTRZEBNE DO UZYSKANIA 25 LITRÓW MOSZCZU który skorygowałem w ostatnim poście jest jednoznaczny z tym, że teraz jest ok.

Twoja metodyka jest jasna i zrozumiała dla mnie. Widzę, że jest ona w 99% zbliżona do obliczeń wykonywanych przez kolege p3nny na poczatku tego całego wątku.
Po ustaleniu kwasowości wykonuje kolejno poniższe obliczenia:
1/ ilości moszczu,
2/ ilości wody,
3/ ilości owoców potrzebnych do uzyskania 5 l moszczu,
4/ ilości cukru w moszczu,
5/ ilości cukry potrzebnego do uzyskania zakłądanego % wina,
6/ ilości cukru który trzeba dodać
7/ obliczenie o ile cukier spowoduje zwiększenie objętości cieczy i o tą wartość pomniejszam wcześniej obliczoną ilość wody.
8/ a teraz to już na bieżąco trzeba obserować poziomy BLG, dodawac cukier... itp.
Kwasowość dla owoców jest okreslona w Cieślaku więc tym będe sie sugerował.
Kwasowość dla win półwytranych jest wg. Ciebie 0,7%, natomiast jaka jest dla win słodkich?
Pytałeś czy nie prostsze... zdecydowanie tak :)
(18-02-2012, 20:43)kromoni83 napisał(a): [ -> ]Rozumiem, że brak Twojego komentarza do sposobu OBLICZENIA ILOŚCI KG OWOCÓW JAKIE SĄ POTRZEBNE DO UZYSKANIA 25 LITRÓW MOSZCZU który skorygowałem w ostatnim poście jest jednoznaczny z tym, że teraz jest ok.

Tak, jest ok.

(18-02-2012, 20:43)kromoni83 napisał(a): [ -> ]Kwasowość dla win półwytranych jest wg. Ciebie 0,7%, natomiast jaka jest dla win słodkich?

Dla słodkich więcej, ok. 0,9%. Był gdzieś o tym temat na forum, ale niestety już nie pamiętam gdzie.. Jeśli masz Cieślaka to na str. 8 (przynajmniej w moim wydaniu) jest tabela "przeciętny skład chemiczny win owocowych" i tam jest kolumna "kwasowość ogólna". Aczkolwiek ważniejsze od różnych wartości tablicowych jest to, aby Tobie / Twoim znajomych / Twojej rodzinie smakowało:). Nie zawsze musisz się wszystkiego dokładnie trzymać.
Stron: 1 2 3