Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Różnica między syconym a niesyconym
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam!!!

Chciałbym zapytac sie braci miodosytniczej czy podczas robienia miodow owocowych dajecie wiecej soku z owocow do miodow niesyconych niz do syconych?? Chce nastawic 10l agrestniaka, ale ze zdania dotyczace sycenia miodow owocowych sa podzielone postanowilem ze zrobie 5l agrestniaka syconego i 5 niesyconego aby porownac i miec wzor na przyszlosc. Mam zamiar korzystac z przepisow Ciesielskiego. Jednak wedlug niego w przypadku miodow syconych na 100 litrow brzeczki trojniaka daje sie 15 litrow soku a przy miodach niesyconych az 40 litrow soku na 100 litrow trojniaka. Skad taka roznica w ilosci?? Jako ze chce nastawic piatke to do niesyconego bede musial wlac 2 litry soku, a to wydaje mi sie strasznie duzo. Agrest w tym roku do najslodszych nie nalezy wiec troche sie waham. Zastanawiam sie czy nie dac takiej samej ilosci do obydwu nastawow, w takiej proporcji jak na miod sycony. Moze juz ktos w ma podobne doświadczenia i podzieli sie uwagami??
Owocowych się raczej nie syci. Syci się miody korzenne. Przynajmniej ja bym nie sycił.
Jednak niektorzy sklaniaja sie ku syceniu wiec aby miec czyste sumienie chce popelnic dwa rodzaje w mniejszej ilosci i tu pojawia sie problem
Wszystko zależy od owoców i miodu jaki używasz. Jeśli owoce są delikatne i zależy Ci na utrzymaniu ich aromatu to lepiej najpierw sycić sam miód.
Dlaczego daje się więcej soku do miodu niesyconego. Ano właśnie z tego powodu, że miód by zdominował aromat owoców. Nie syciłem miodu np. do półdwójniaka wiśniowego na wielokwiacie i gryce. A syciłem wielokwiat do gronowego półdwójniaka na Rieslingu. Bardzo fajnie się zapowiada.

Paweł
kilis, czy fermentowałeś wcześniej sam moszcz gronowy dla półdwójniaka na Rieslingu?
Nie, od razu dodałem do miodu. Blg początkowe 40, końcowe 14.

Paweł