Witam
Trzy tygodnie temu nastawiłem wino głogowe w 5 litrowym balonie. Głogu dałem około 1,5 litra do tego drożdże Tokaj, pożywka i cukier blg początkowe 24. Wczorajsze blg 0 alkoholomierz wskazywał 14%. Wino zlałem i okazało się bardzo ekstraktywne wiec ubytek w balonie około litra uzupełniłem miodem z sokiem jabłkowym. Wieczorem widząc że wino nie pracuje dolałem trochę wina aroniowego które ma cztery tygodnie i pracuje, wiec stężenie alkoholu podobne. Nie pomogło nic z tego co zrobiłem wino nie pracuje nadal.
Czy da się jeszcze wznowić fermentacje?
CO zrobiłem źle?
Pozdrawiam
Przemek
Blg początkowe 24, obecne 0. Miałeś wino o mocy około 12%. Dodałeś miodu z sokiem jabłkowym, jakie było blg po dodaniu? Czy na pewno wino nie pracuje, nie ma żadnej nieszczelności? Po czym poznajesz, że nie pracuje, blg nie spada?
Mam nowe gumowe korki. Stare z drzewa korkowego wymieniłem właśnie ze względu na nieszczelność.
Niema śladu piany na powierzchni.
Właśnie zmierzyłem blg 11 czyli bez zmian
Co to byl za sok jabłkowy? Tak zgaduję co mogło być przyczyną zatrzymania fermentacji. Balonik 5-litrowy, mała ilość wina, więc małe pole do popisu, małe pole do manewru. Być może zasłodziłeś drożdże i muszą się przyzwyczaić do nowych warunków, byc może sok był siakiś nie taki. Zresztą teraz zauważyłem, że zlałeś wino, więc raczej wszystko jasne. Dopóki trwa fermentacja nie zlewamy wina! Dodam na koniec, że alkoholomierzem nie zmierzysz mocy wina, nie nadaje się do tego.
Sok jabłkowy był mój z sokowirówki i w dodatku pasteryzowany.
Zlałem wczesniej wino bo chciałem dolać w miejsce po owocach własnie sok i fermentować dalej.
A teraz da się wznowić fermętacje?
A to zasłodzenie? to tylko kwestia czasu i drożdze podejmą znowu prace?
Zasłodzenie to w sumie pikuś, bo dolałeś soku z miodem i zmniejszyła się moc pierwotnego nastawu. Problemem jest to, że zlałeś znad osadu, widocznie skutecznie osłabiłeś drożdże. Moim zdaniem jest szansa, że podejmą pracę, skoro masz drugie praujące dodaj jeszcze niewielką ilość, zaszczep na nowo. Jeśli to nie pomoże, to warto zastanowić się nad restartem na silnej MD.
Wino znów ożyło
W rurce widać bombelki, malutko ale jednak.
Blg bez zmian
Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. Niestety winem nie będe mógł sie opiekować bo dzisiaj wyjechałem z domu wróce za dwa tygodnie to sprawdze blg i odrazu dam znać.
Serdeczne dzięki Emto za pomoc.
Pozdrawiam i twoje zdrowie

Wino wyszło okropne w smaku, nie pijalne.
Postanowiłem dosłodzić miodem by zmienic jak najbardziej jego smak. Miodu dodawalem dużo, nie sprawdzając na bieżąco blg. W rezultacie otrzymałem nie dość że nie smaczne to jeszcze bardzo słodkie 12 blg. Kiedyś robiłem głogowe i pamiętam, że mi smakowało. Albo tym razem zrobiłem coś zle, albo sok z jabłek nie pasuje do głogu.
Mam jeszcze jedno pytanie. Jeśli końcowe blg wynosi 12 to biorąc poprawkę 4 na niecukry, jakie będzie rzeczywiste blg? 8 czy 16?
Poprawka 4 to w czystym soku i bez alkoholu. W wyrobie końcowym masz i alkohol, i wodę. Jedno i drugie zmienia odczyt Bllg i wpływa na korektę jaką trzeba przyjąć.
Tu masz więcej na ten temat.
http://wino.org.pl/forum/showthread.php?tid=9496
Swietne tematy, kompletnie w tym się nie orientowałem
znalazłem kilka tego typu gotowych przeliczeń. Tylko teraz ja mam odjąć czy dodać tą wartość od końcowego blg?
10% ...0,3*10+1=4
12% ...0,3*12+1=4,6
14% ...0,3*14+1=5,2
16% ...0,3*16+1=5,8
18% ...0,3*18+1=6,4
Jeśli dodać to to moje wino jest okropnie słodkie i nadaje sie tylko do wzmocnienia spirytusem a jeśli odjąć to nie jest tak strasznie z nim.