17-08-2009, 16:00
Mieliśmy niebywałą przyjemność przebywać kilka dni w okolicach Nowej Soli i pierwszą naszą myślą było: Lecimy po winnicach !!!
Pierwsze kroki kierujemy do Muzeum Ziemi Lubuskiej, gdzie sporo miejsca zajmuje Muzeum Wina. Z żalem muszą przyznać, że ekspozycja winiarska sporo ustępuje atrakcyjnością chociażby rewelacujnej wystawie poświęconej narzędziom tortur i nie ma nawet śladu informacji o winnicach w pobliżu Zielonej Góry. Miły Pan pracujący w muzeum na szczęście potrafił ukierunkować nasze poszukiwania i zaraz potem dwoniłem do winnicy w Górzykowie. Niestety, wygląda na to, że ta winnica raczej woli przyjmować duuuże grupy i mimo obietnicy, że w dniu nastepnym ktoś znajdzie dla nas chwilę czasu - musieliśmy obyć się smakiem.
Zbierając informacje po mijanycg wsiach trafiliśmy do winnicy KINGA w Starej Wsi pod Nową Solą. Przemiła Pani oprowadziła nas po winnicy ( mimo, że wpadliśmy z zaskoczenia dośc późnym popołudniem ), pokazała wszelakie produkty winnicy ( wina, przetwory, oleje, szkółkę - winnica sprzedaje sadzonki ) i w pełni usatysfakcjonowani ( i zaopatrzeni w dalsze namiary) ryszyliśmy do miejscowości Łaz k. Zaboru do winnicy MIŁOSZ. Niestety, nikogo nie zastaliśmy zas połozonej w poblizu winnicy NA LEŚNEJ POLANIE w ogóle nie udało nam sie znależć. KLĘSKA !!!
Dzień drugi: Rano do auta i ruszamy szukać malutkiej miejscowośco Proczki, w której znajduje sie winnica NA LEŚNEJ POLANIE. Sukces, trochę błądząc, w środku lasu znależlismy małą, młoda winnicę z jej przemiłymi właścicielami, którzy oprowadzili nas po swoim gospodarstwie, poopowiadali o swoich kłopotach i radosciach, poczęstowali wyśmienitym winem i .... po 1,5 godzinie trzeba było się pożegnać....
Kolejny etap to winnica MIŁÓSZ, której włascicieli wcześniej nie zastaliśmy. Tym razem przywitała nas otwarta brama i dwa wesołe, skore do zabawy wyżły. Po chwili siedzieliśmy na werandzie uroczego domku gawędząc z przesympatyczna właścicielka i podziwiając piekne widoki rosnacej winorosli.....
Dwa dni spędzone na poszukiwaniach, trzy odwiedzone winnice, sporo nowych informacji, kilka zakupionych sadzonek i bardzo miłe wspomnienia.
Reasumując: Winnice trudno jest znależć jeśli wcześniej nie będziemy mieć namiarów ( nasze zostały w Warszawie - skleroza ), sasiedzi w znakomitej większości nie sa zbyt chętni w udzielaniu informacji, region jako taki w ogóle nie promuje winnic ( a przynajmniej nam nie udało sie znależć śladów takiej propocji ), lepiej wczesniej się umówić na wizytę telefonicznie - da nam to pewność, że Gospodarze
będą na miejscu i będziemy mogli popróbować ich pysznych trunków ......
Namiary na trzy winnice, które odwiedziliśmy:
WINNICA NA LEŚNEJ POLANIE
Małgorzata i Jarosław Lewandowscy
Proczki 3, gmina Zabór
609-179-127
WINNICA KINGA
Stara Wieś 28 k. Nowej Soli
(0-68) 387 28 43, 0-609 528 581
www.winnicakinga.pl
WINNICA MIŁOSZ
Łaz k. Zaboru
(0-66) 402 02 64, 0-609 882 325
www.winnicamilosza.com.pl
Namiarów na winnicę w Górzykowe nie podaję - pozostał pewien niesmak i tyle ....
Chyba za tydzień będą dni otwarte winnic - jak ktoś ma niezbyt daleko - Polecam !!!!
Krzysiek
Pierwsze kroki kierujemy do Muzeum Ziemi Lubuskiej, gdzie sporo miejsca zajmuje Muzeum Wina. Z żalem muszą przyznać, że ekspozycja winiarska sporo ustępuje atrakcyjnością chociażby rewelacujnej wystawie poświęconej narzędziom tortur i nie ma nawet śladu informacji o winnicach w pobliżu Zielonej Góry. Miły Pan pracujący w muzeum na szczęście potrafił ukierunkować nasze poszukiwania i zaraz potem dwoniłem do winnicy w Górzykowie. Niestety, wygląda na to, że ta winnica raczej woli przyjmować duuuże grupy i mimo obietnicy, że w dniu nastepnym ktoś znajdzie dla nas chwilę czasu - musieliśmy obyć się smakiem.
Zbierając informacje po mijanycg wsiach trafiliśmy do winnicy KINGA w Starej Wsi pod Nową Solą. Przemiła Pani oprowadziła nas po winnicy ( mimo, że wpadliśmy z zaskoczenia dośc późnym popołudniem ), pokazała wszelakie produkty winnicy ( wina, przetwory, oleje, szkółkę - winnica sprzedaje sadzonki ) i w pełni usatysfakcjonowani ( i zaopatrzeni w dalsze namiary) ryszyliśmy do miejscowości Łaz k. Zaboru do winnicy MIŁOSZ. Niestety, nikogo nie zastaliśmy zas połozonej w poblizu winnicy NA LEŚNEJ POLANIE w ogóle nie udało nam sie znależć. KLĘSKA !!!
Dzień drugi: Rano do auta i ruszamy szukać malutkiej miejscowośco Proczki, w której znajduje sie winnica NA LEŚNEJ POLANIE. Sukces, trochę błądząc, w środku lasu znależlismy małą, młoda winnicę z jej przemiłymi właścicielami, którzy oprowadzili nas po swoim gospodarstwie, poopowiadali o swoich kłopotach i radosciach, poczęstowali wyśmienitym winem i .... po 1,5 godzinie trzeba było się pożegnać....
Kolejny etap to winnica MIŁÓSZ, której włascicieli wcześniej nie zastaliśmy. Tym razem przywitała nas otwarta brama i dwa wesołe, skore do zabawy wyżły. Po chwili siedzieliśmy na werandzie uroczego domku gawędząc z przesympatyczna właścicielka i podziwiając piekne widoki rosnacej winorosli.....
Dwa dni spędzone na poszukiwaniach, trzy odwiedzone winnice, sporo nowych informacji, kilka zakupionych sadzonek i bardzo miłe wspomnienia.
Reasumując: Winnice trudno jest znależć jeśli wcześniej nie będziemy mieć namiarów ( nasze zostały w Warszawie - skleroza ), sasiedzi w znakomitej większości nie sa zbyt chętni w udzielaniu informacji, region jako taki w ogóle nie promuje winnic ( a przynajmniej nam nie udało sie znależć śladów takiej propocji ), lepiej wczesniej się umówić na wizytę telefonicznie - da nam to pewność, że Gospodarze
będą na miejscu i będziemy mogli popróbować ich pysznych trunków ......
Namiary na trzy winnice, które odwiedziliśmy:
WINNICA NA LEŚNEJ POLANIE
Małgorzata i Jarosław Lewandowscy
Proczki 3, gmina Zabór
609-179-127
WINNICA KINGA
Stara Wieś 28 k. Nowej Soli
(0-68) 387 28 43, 0-609 528 581
www.winnicakinga.pl
WINNICA MIŁOSZ
Łaz k. Zaboru
(0-66) 402 02 64, 0-609 882 325
www.winnicamilosza.com.pl
Namiarów na winnicę w Górzykowe nie podaję - pozostał pewien niesmak i tyle ....
Chyba za tydzień będą dni otwarte winnic - jak ktoś ma niezbyt daleko - Polecam !!!!
Krzysiek