Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Dziwne jagodziaka przypadki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
No niby nie to samo ale.... Tak naprawdę nikt nie badał jakie reakcje zachodzą w trakcie fermentacji takich związków i czy kwas benzoesowy (E210)nie zmienia się w sól sodową kwasu benzoesowego (E211)
I jest jeszcze zasadnicze pytanie w jaki sposób wpływa na zahamowanie fermentacji (czy przyśpiesza spadek pH)?
http://portalwiedzy.onet.pl/4660,,,,kwas...haslo.html
Mój jagodziak ostatnio zaczął zdecydowanie zwalniać, poczekam jeszcze z tydzień i dam znać jakie jest blg.
Dzisiaj jest 41 dzień jego istnienia ;)
Tadam :jupi:
Dzisiaj zlewałem jagodziaczka, dużo osadu zrzucił.
58 dni istnienia - 0blg
domiodziłem na 6 blg
kosztowałem, dobry jest :slinka:
Przedwczoraj jeszcze raz zlewałem mojego jagodziaka.
Bardzo fajny miodek wyszedł, blg stoi, te 6blg, to tak jest w sam raz.
Poleży sobie może do lata jeszcze w baloniku (cały czas zrzuca osad, ale coraz mniej, a potem trafi do flaszek :cool: tam już dalej będzie się zrzucał :jezor:
Ach ten cudowny zapach letnich jagódek, smak też został :slinka:
A co tam u Twojego miodku po roku? Casteleman?
Moj jadodziak z roku 2007 taki sobie wyszedl troche mi przeszkadza zapach jagod ale w smaku jak najbardziej
Ja dziś nastawiłem Jagodziak na suszonych jagodach (200g na 5l zestaw).
W założeniu ma wyjść trójniak.
Czytając powyższe posty o benzoesanie, o tym , że nie startuje: wystartowałem z niskiego Blg (17)
Drożdże JOHANNISBERG M/35 i 5g fostoranu.
Jak zestaw dobrze ruszy dodam pozostałą ilość miodu i wody.
Owoce w trakcie fermentacji chcę usunąć, by nie poczuć goryczki.
Mojego jagodziaka zabutelkowałem we wrześniu ubiegłego roku. 672 dni miał wtedy ;)
Poleży sobie z rok, to znowu podegustuję.
Na razie przy okazji zlania jedna butelka "pękła".

Moja opinia (trochę czasu minęło, więc wrażenia się zatarły ;) ):
fajny miód, aczkolwiek żadna rewelacja,
zapach jagód rzeczywiście wyczuwalny, mnie nie przeszkadza,
te 6 blg jak pisałem wcześniej - w sam raz jak dla mnie
kolorek piękny, mód wyklarował się, ale jagoda ma tendencję do zrzucania osadu, więc przy kolejnej degustacji spodziewam się brudnej butelki ;)
Generalnie miodek dobry, ale drogi, ja niestety nie zbierałem jagód, ale kupiłem.
Nastaw był mały, więc można to jakoś przełknąć, ale w przypadku większego koszty na pewno byłyby większe.
Wg mnie są ciekawsze materiały nieobciążające kieszeni tak bardzo.
Może kiedyś powtórzę, ale nastaw będzie podobnej wielkości, chyba że w miarę dojrzewania będzie ciekawszy to może zmienię zdanie.
Ja robię jagodziaki i wina jagodowe od 2009 r. z jagód kaszubskich b. słodkich.

Dla mnie są pyszne:) i drogie.:mad:
To największa, coroczna moja kolekcja zdrowotna.
Robię je głównie dla zdrowotności.
Borówka Czernica ma dużo żelaza( na krew),leczy układ pokarmowy, oczy....
ma glikokiny - substancje działające podobnie jak insulina.

Z biegiem czasu zmieniłem zdanie i stwierdzam że był lepszy niż dobry ;) , no prawie był.
Zrzuca strasznie osad, mycie butelek po nim nie należy do przyjemności (tragicznie może zakończyć się chlapnięcie na białe odzienie), jednak ten smak i aromat nie pozwalają na obojętność.
Ponieważ jagodziak AD2009 to była seria limitowana i z wolna wychodzi postanowiłem postawić jagodziaka nr 2.
Odrzałowałem troszkę kasy i zrobiłem w większym balonie (raczej zrobię, na razie wiaderko 20l - fajnie się mieści i miesza), bo warto. :spoko:
Wystartował sobie z dniem 06.07.2014 w składzie:

Baniaczek (w końcowym etapie) 10l
Dodatkowo słoiki lub butelki (w pierwszym etapie - znaczy się na podpijanie i dolewki) 4l

7g pożywki (activit) RAZEM (5g na początku + 2g po tygodniu)
7g pożywki (DAF) RAZEM (4g na początku + 3g po tygodniu)
9g drożdże bayanus G995
3,5-4 l miodu (razem, podział na 2-3 porcje,
pierwsza tak, żeby start Blg około 27) tym razem rzepak, nie zaburza smaku jagód
woda: 5l Żywiec + 3l gotowana kranówa - 8l wody (razem)
3kg jagód ~ 2,5l (na początku) + 2,5l w końcowym etapie fermentacji - soku razem będzie może około 2,5l

RAZEM około 14l

Pierwsza część jagód fermentować będzie w miazdze przez 1-2 tygodni.
Jako ciekawostkę dodam, że drugą część jagód dodam na okres około tygodnia, w końcowym etapie fermentacji burzliwej, tj po ustabilizowaniu poziomu blg. Cóż, zamrożę te jagody z 2 części i tyle.

Na razie sobie fajnie fermentuje i pięknie pachnie :slinka:
Mój ubiegłoroczny jagodziak jest póki co gorzkawy. Może to wina fermentacji jagód w brzeczce do samego końca, a może dość późnego zlewania znad osadu bo od lipca u.r. dwa razy tylko to zrobiłem (mimo to padliną nie zalatuje). Nastaw był 4,5 litrowy więc pierwsza próba wypadła po roku - coby nie ubywało :D. Blg końcowe 6. W marcu pewnie kolejna proba nastąpi przy okazji zlewania. Zapach obłędny. Warto nastawić choćby te 5 litrów. Barwnika jeszcze nie zrzuca.
Pochwalę się, że w międzyczasie dodałem drugą porcję lekko rozciapcianych owoców na tydzień czasu i wczoraj przecedziłem.
Tydzień jeszcze będzie osad zbierał w wiaderku,
potem ewentualne domiodzenie do 10blg i trafi do balona.
Strasznie się cieszę z tego jagodziaka, bo to bardzo fajny miód. :D
Zlewałem wczoraj do balona, pięknie się klaruje.
Rewelacja, toż to noworodek, ma ledwo 57 dni i jest super :slinka:
Wezmę próbkę do Wysowej.
W ub. weekend zrestartowałem trójniaka jagodziaka - miał 15 Blg i od sierpnia notorycznie odmawiał jakiejkolwiek współpracy.
Jak na razie wszystko idzie ok., w rurce ruchy ale nie nerwowe, spławik pomalutku się zapada...
W ost. weekend robiąc porządki w piwnicy znalazłem dwa słoiki z jagodami AD. 2003, 2004.
Jagódki były jedynie pasteryzowane żadnych żelfixów itp. nie zawierają.
Tak się zastanawiam czy można by je dodać do nastawu celem wzmocnienia ekstraktywności?
Jeżeli w smaku są dobre, nieutlenione to myślę że można,
tylko poczekaj, aż fermentacja ruszy trochę bardziej.
Mój pierwszy jagodziak po niecałych 3 latach zszedł do 6blg.
Z tym balingiem jest bardzo dobry :D :slinka:
Mój młodziak nastawiony na początku lipca, przy 3 zlaniu w końcu sierpnia miał 11blg.
Jeszcze nie wiem jakie są w smaku, ale na oko nic złego im się nie przytrafiło.
No to jeszcze trochę poczekam - dodam na święta.

Dwa miesiące i trzy zlania ?
Widocznie miał dużo do zrzucenia ;)
3 zlania bo owoce dodawałem w 2 turach.
2 prasowania były no i osadzik.
Teraz sobie trochę dłużej poleży.
Obserwuję, pojawi się osad to zleję po raz kolejny.
Trzeba zlewać tylko delikatnie, żeby nie utlenić za bardzo.

[edit] no i nie należy zapominać - ŻADNEGO KONTAKTU Z METALEM!
Porządki przedświąteczne w zamrażarce :jezor: 
Jagodziaka kolejnego nastawiam.
Będzie z małą ilością DR.
Jagodziaki 2014 (węższy kieliszek) i 2017 zlewałem, porównaliśmy [Obrazek: 1f603.png] :D
jagodziak specyficzny, nieustannie kolor zrzuca, starsze butelki kolorowe [Obrazek: 1f61c.png]
Starszy oczywiście lepszy, bardziej wygładzony, delikatniejszy.
Jeden z moich ulubionych miodów :spoko: :spoko: :spoko:
Miałem identyczny balon po jeżyniaku :big:
Kolorek bardzo zacny. W tym roku jak się uda nastawie jagodziaka.
To jeden z moich wybrańców :)
Wczoraj Jagodziaka nastawiłem. Uwaga na jagody, metale zabronione w dotyku.
Jagoda ma problemy z fermentacją, lepiej zacząć od niskiego blg.
Po nocy ładnie pracuje :D pachnie nieziemsko.
Stron: 1 2 3 4