09-11-2007, 21:17
Witam.
Pytanko - czy jest wielkim grzechem kupaż miodku już sklarowanego z miodem jeszcze niesklarowanym ?????
Już wyjaśniam skąd się wziął taki pomysł. Mam około 3,5 litrów rocznego sklarowanego trójniaczka z czystego miodu (około 5-6 blg) - jednakże trójniak ten wyszedł nieco zbyt kwaśny (niestety przepis z Cieślaka - dużo kwasku). Aktualnie mam około 6,5 litra maliniaka też trójniaka wogóle bez kwasku - niestety blg zatrzymało się na 14 blg i może jeszcze spadnie o 1-2 blg (miodek po pierwszym zlaniu, bulka raz na 2-3 minuty).
Pomyślałem o kupażu - ponieważ powinno to poprawić nieco woltaż maliniaka (te 3,5 l. ma zdecydowanie lepszy woltarz) zmniejszyć jego słodkość, oraz obniżyć kwasowość miodku czystego (same plusy teoretycznie :-)))). Teoretycznie czytałem na forum o przeróżnych opcjach kupażowania, ale dotyczyło to mam wrażenie miodów/win już sklarownych. Nie za bardzo chcę jednak czekać, bo musiałbym klarować 6,5 litra miodu w gąsiorze 10 l. - za dużo wolnej przestrzeni. Po kupażu byłoby pod korek.
A więc czy kupaż na etapie fermentacji cichej niesklarowanego młodego miodu może zaszkodzić docelowemu trunkowi ?????
Drugie pytanie - jak myślicie, czy spróbować jeszcze restartować ww. maliniaka ???? (startował z 36 blg).
Liczę na Was :-))).
Pozdrawiam
MILBAS
Pytanko - czy jest wielkim grzechem kupaż miodku już sklarowanego z miodem jeszcze niesklarowanym ?????
Już wyjaśniam skąd się wziął taki pomysł. Mam około 3,5 litrów rocznego sklarowanego trójniaczka z czystego miodu (około 5-6 blg) - jednakże trójniak ten wyszedł nieco zbyt kwaśny (niestety przepis z Cieślaka - dużo kwasku). Aktualnie mam około 6,5 litra maliniaka też trójniaka wogóle bez kwasku - niestety blg zatrzymało się na 14 blg i może jeszcze spadnie o 1-2 blg (miodek po pierwszym zlaniu, bulka raz na 2-3 minuty).
Pomyślałem o kupażu - ponieważ powinno to poprawić nieco woltaż maliniaka (te 3,5 l. ma zdecydowanie lepszy woltarz) zmniejszyć jego słodkość, oraz obniżyć kwasowość miodku czystego (same plusy teoretycznie :-)))). Teoretycznie czytałem na forum o przeróżnych opcjach kupażowania, ale dotyczyło to mam wrażenie miodów/win już sklarownych. Nie za bardzo chcę jednak czekać, bo musiałbym klarować 6,5 litra miodu w gąsiorze 10 l. - za dużo wolnej przestrzeni. Po kupażu byłoby pod korek.
A więc czy kupaż na etapie fermentacji cichej niesklarowanego młodego miodu może zaszkodzić docelowemu trunkowi ?????
Drugie pytanie - jak myślicie, czy spróbować jeszcze restartować ww. maliniaka ???? (startował z 36 blg).
Liczę na Was :-))).
Pozdrawiam
MILBAS