Witajcie.
Na wstępie witam wszystkich. To mój pierwszy wpis- mam nadzieję, że przedstawione niżej przepisy znajdą zwolenników.
Pochodzą one z hiszpańskiego forum- natomiast wzór napitku, czyli
Pacharán [
pacia'ran] jest w Polsce niedostępny- przynajmniej ja nie spotkałem go w sklepie.
Będąc w Hiszpanii wypiłem "kilka" litrów likieru a przywieziony zapas jest na wyczerpaniu... stąd pomysł wytworzenia zamiennika we własnym zakresie.
Likier charakteryzuje się wyraźnym aromatem tarniny z lekką nutką anyżu, posiada ładny bursztynowy kolor z czerwonymi refleksami. Konsystencja delikatnie gęstsza niż woda.
Smak to w pierwszej fazie słodycz, która szybko przechodzi w przyjemny cierpki posmak tarniny z wyczuwalną nutką kawową.
Oto przepisy:
I.
Składniki na litrową butelkę:
- 3/4kg tarniny
- anyżówka słodka bądź anyżówka wytrawna
edit
- 40g cukru
- laska wanilii
- 3 kwiaty rumianku
- 3 ziarna kawy
Sposób przyrządzenia:
- umyć owoce tarniny i umieścić je w butelce z szeroką szyjką
- dopełnić butelkę alkoholem
- dodać cukier tylko w przypadku użycia wódki wytrawnej
- dodać trzy ziarna kawy (tylko jeśli lubisz posmak kawy), laskę wanilii, kwiat rumianku
- zamknąć butelkę szczelnie i pozostawić w ciemności na co najmniej trzy miesiące czasem wstrząsając
- przefiltrować
- podawać mocno schłodzone
Wersja "ortodoksyjna" polega na maceracji 1/4kg tarniny za pomocą 3/4 litra anyżówki przez 6 miesięcy. Mniejsza ilość tarniny wymaga dłuższej maceracji.
Smacznego!
Witaj!
Mam parę pytań:
1) jakiej mocy jest oryginał?
2) Mętnieje po dolaniu wody?
3) czym się różnią te 4 flaszeczki na Twoim zdjęciu? Kolorem na pewno, ale poza tym?
4) jeśli weźmiemy wódkę wytrawną, to skąd nam się pojawi nuta anyżowa?
Pysznie brzmi. Akurat tarniny w br. dostatek.
Jeszcze jakbyś miał przepis na anyżówkę do tej nalewki.
Myślę o wrzuceniu anyżu do maceracji tylko nie wiem ile by było akuratnie.
Może ktoś na forum ma doświadczenia anyżowe i podpowie.
1) 25%
2) nie wiem- jak doleję to pochwalę się
3) mogę tylko podejrzewać, że ilością ekstraktu
4) pewnie nie pojawi się- nie wszyscy ją lubią
To może być niezwykłe novum.
Tarnina już się mrozi ,anyż jest.
Jeśli to na bazie anyżówki,to może najpierw nastawić czystą anyżówkę,ale nie 40%,może 60%,a potem zalać nią tarninę?
Cytat:2) nie wiem- jak doleję to pochwalę się
Będzie miło i wrzuć fotki jak to wygląda w kieliszku i po dolaniu wody.
@plecionka: MSZ 50% wystarczy w zupełności. Skoro oryginał ma 25%, to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że macerują w anyżówce 30% i niewiele rozcieńczają.
Pytanie tylko o ekstraktywność tej anyżówki. Zrobię eksperymenty z dodaniem anyżu bezpośrednio do nalewki.
Likier anyżowy z hiszpańskiego forum
Składniki:
- 1l wódki
- 2kg cukru
- 50g anyżu
- 2g cynamonu w lasce
- laska wanilii
- 1,5 gr. gałki muszkatołowej
Sposób przyrządzenia:
- rozdrobnić owoce anyżu w moździerzu
- połączyć anyż, wódkę, 0,5 kg cukru, cynamon, wanilię i gałkę muszkatołową
- wymieszać wszystko bardzo dobrze i umieścić w szklanej butelce o objętości 2 l
- pozostawić na 1,5 mies...
...
- zagotować litr wody i rozpuścić 1,5kg cukru
- odfiltrować wódkę i połączyć z syropem
- zabutelkować
p.s. nie testowany przeze mnie
Anyż Biedrzeniec ,czy Badian?
2 kg na litr? Więcej niż we francuskich.
W hiszpańskim stylu znalazłem te dwa:
* 40 g anyżu
* kawałek cynamonu
* 5 ziaren kolendry
* litr 90%
* 500 ml wody
* 400g cukru
8 tygodni. Dodać syropu.
I drugi:
* 1 litr 90%
* 500ml wody
* 1kg cukru
* skórka z jednej cytryny
* 100g anyżu
* 1 wanilia
* kawałek cynamonu
2 tygodnie, połączyć z syropem. Można dobarwić szafranem.
Podejrzewam, że tamten przepis też woła o anyż. Na pewno z Andaluzji

choć badianu nie można wykluczyć-w Hiszpanii popularny od roku 1930 notabene.
stoney - no ten to ma kamienne serce, zaprawdę
Tero o tym pisze na Forum ?!? Tero - jak dziś mój szef wybył na tydzień do Hiszpanii i pytał co przywieźć ?!?
Small i jeszcze powiedz, że w okolice Tarragony wybył

Cytat:Wysłane przez plecionka
Anyż Biedrzeniec ,czy Badian?
Biedrzeniec anyż
Choroba 2 kg cukru to będzie likwor co się zowie.
Słodkie pampry te "Hispany"
EDIT:
w przepisie podałem "wódka wytrawna" a powinno być anyżówka wytrawna
wybaczcie za błąd przy tłumaczeniu...
Aguardiente to Kolumbijska nazwa Anyżówki jak i ogólna nazwa wyrobów spirytusowych (destylatów)
Stoney - dzięki za natchnienia dla tarniny. Proszę i więcej niekoniecznie tarninowych wynalazków z Hiszpanii. Ole!
To wytrawną da się zrobić, wystarczy usunąć syrop cukrowy, no i wtedy będzie mocniejsza (anis sec we Francji ma przeważnie 45%, np.)
A tutaj można sobie praktycznie o wszystkim co tego cuda dotyczy poczytać:
http://online.wsj.com/article/SB12108943...lenews_wsj
ja już wiem praktycznie wszystko. I plany mam
Artykuł w skrócie:
1)bazą jest anyżówka 35-50%
2) 125-250g tarniny na litr
3) małe ilości kawy, przypraw, to jest opcja
4) można dosładzać syropem, miodem
5) Maceracja 1-8 miesięcy, nie dłużej
6) kolor jasna, głęboka czerwień
7) należy pić młody, bo wiek mu nie służy
To po naszemu to będzie Paciara?
Bieżę więc czem prędzej nastawiać ową paciarę z ostatnich 2 kg zacnej tarninki com dzisiaj przebrzydłym ptaszydłom z dziobów powyrywał.
Bogi 8 miesięcy z ziarnami?! Toż to cały kwas pruski z tego wylezie.
Cytat:Wysłane przez vooyeck
...
Bogi 8 miesięcy z ziarnami?! Toż to cały kwas pruski z tego wylezie.
Niekoniecznie.
Obsusz lekko tarninę [do fazy pomarszczone, miękkość gumy do żucia]. Wtedy długo nie pęka w nastawach przez co dłużej można macerować.
Ja tak robiłem z tarnina do miodków.
Cytat:Wysłane przez Bogi
...2) 125-250g tarniny na litr...
Dam 3/4 do 1 kg na litr bo jakoś lubię bardziej ekstraktywnie a i w przepisie pierwotnym stoi, że 3/4.
Boguś coś Ty taki oszczędny z tą tarninką?
Cytat:Wysłane przez vooyeck
To po naszemu to będzie Paciara? 
Pacharán [
pacia'ran]
Po naszemu paciaryja = pulpa.
Cytat:Wysłane przez plecionka
Po naszemu paciaryja = pulpa.
Polak Hiszpan dwa bratanki
do paciary i do szklanki
Cytat:Wysłane przez stoney
Pacharán
Naszło mnie takie przemyślenie: czy można ten trunek przygotować na bazie greckiego OUZO? Jako, że trunek jest problematyczny (jest z nim problem: brak chętnych do wypicia, a smak i zapach zbyt zdecydowany, by znaleźć dla niego nalewkowe zastosowanie - do tej pory

)
Można stworzyć trunek na któryś z kolejnych szczytów unijnych:
Przepis hiszpański, tarnina (+ "paprochy" ) nasze, krajowe, ouzo - greckie, a na koniec .... wlane zostałoby to w "unijki"

(bo nie w "małpki" przecież, bo ich nie ma w UE !

).
Swoją drogą ten brak wolnego miejsca w szkle nie jest taki zły. Dzięki temu zostało mi 2 kg tarniny w zamrażarce!
Z braku wolnego szkła, w sobotę nastawiłem tylko piąteczkę !
Pytanie o wykorzystanie ouzo całkiem poważne
Pzdr.
Andrzej