Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Jabłczak
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Hej, pytam Was, bo mam w domu kilka kartonów jabłek i myślałem żeby coś z nich zrobić zanim zamienią się w szarlotkę albo dżem czy inny mus. czy jabłka nadają się aby zrobić z nich coś w stylu jabłczaka właśnie, czy ktoś to kiedyś testował? albo czy ktoś ma ogólne pojęcie czy to by było w ogóle zdatne do picia?
pozdrawiam, Krzysiek
Jabłka czy się nadają na jabłczaka? Zależy to od odmiany jabłek. Jak masz jablka tzw. "winne" to śmiało rób. Swietne są np. renety. Jabłka powinny być kwaskowe i cierpkie. Miód moim zdaniem najwyżej trójniak - wynika to z czasu dojrzewania miodów bardziej gęstych.
Mnie osobiście wina jabłkowe starsze niż 3-y lata nie odpowiadają gdyż jabłkowe wina należy pić jako młode. Analogicznie jest z miodami - nie mogą za długo dojrzewać.
Jabłczak jest miodem bardzo przyjemnym w smaku.
Co najmniej połowa jabłek powinna być kwaśna w smaku.
Przepis jest prosty bo miód, woda i sok w równych proporcjach (objętościowo).
Jedyna trudność to potrzeba dokładnego odfiltrowania soku. Pozostawienie choćby części tego pyłu z sokowirówki powoduje kłopoty z klarowaniem.
Robiłem takiego trójniaka i sobie go chwalę.
Jacek
Edit: Przepraszam, to był dwójniak rocznik 1999.
nasuwa mi się jeszcze kilka pytań związanych z miodem owocowym, nigdy jeszcze takiego nie robiłem ;]. rozumiem, że powinienem potraktować sok z jabłek jako jedną część zamiast wody? i czy jabłka mogę zmixować ze skórką? bo skórka jest chyba najkwaśniejszym elementem jabłka, no może oprócz ogryzka, a no i właśnie, czy ogryzki wycinać czy nie?
i czy można zrobić tak że sok gotuję już razem z brzeczką?
K.
Sok z jabłek zastępuje odpowiednią porcję wody. Jabłka na sokowirówkę oczywiście bez gniazd nasiennych ale skórka jak najbardziej, to tam najwięcej aromatów. Miody owocowe preferowane niesycone więc nawet nie musisz gotować brzeczki tylko podgrzać miód do rozpuszczenia i wymieszać z surowym sokiem z jabłek.
Dobrze dodać w trakcie pozyskiwania soku pirosiarczan by nie utlenić soku z jabłek.
Nie zapomnij o pożywkach :spoko:
dzięki za rady! zobaczymy co z tego wyjdzie :)
hej, no i stało się. pierwsze zlewanie znad osadu mój jabłczak ma już za sobą! zdecydowałem się na ten ruch ponieważ już jakiś miesiąc temu ustało bąbelkowanie, czyli po miesiącu od nastawienia(a było to 17.10.2009). tylko teraz nie wiem czy nie zrobiłem tego za wcześnie? do tej refleksji skłonił mnie fakt, że w małym(5l) gąsiorku ballingi spadły o 7,5(28,5->21BLG), a w dużym(10l) zaledwie o 4,5(28,5->24BLG).
brzeczka do obu gąsiorków była przygotowywana wspólnie, podział nastąpił dopiero po przelaniu do baniek.
brzeczka gotowana była ok 30-40 min. świeżego soczku z jabłek ani nie odfiltrowałem ani nie gotowałem. ale miodek już teraz zrobił się w miarę przejrzysty, a kolor ma bardzo jasny. nastaw puściłem na drożdżach aktywnych Sacharomyces Cerevisiae(ICV K1W - 1116 - taki kod mam na karteczce).
:) i tak w ogóle to robię trójniaka - 1/3 wody, 1/3 miodu, 1/3 świeżego soku z jabłek. miód to w połowie rzepakowy a w połowie wielokwiat, wszystko z bazarku. czy jeszcze jakieś informacje powinienem podać? w smaku jest bardzo dobry, i nadal słodki, no ale to wynika z małego apetytu drożdży jak narazie.
pytanie mam na koniec takie: czy więc dobrze zrobiłem że już miodek mój zlałem znad osadu? i czy może powinienem go pokrzepić nową porcją drożdży?
pozdro,
K
Niestety ale te miody po takim czasie powinny mieć balling na poziomie różnic jakie podałeś ;( Czeka Cię restart. Nic nie piszesz o pożywkach jakie dałeś. Jeśli ich nie podałeś, to jest najprawdopodobniejszą przyczyną zatrzymania fermentacji.
Może było twoim zamiarem nastawienie trójniaka ale Blg początkowy mówi że to czwórniak.
Pewno miód w kilogramach a nie litrach był dodany.
A dlaczego się zatrzymał? Trudno powiedzieć.
4 Blg w fazie burzliwej fermentacji to drożdże w jeden dzień zeżrą.
Nie dopilnowałeś.

Jacek
To może ja zapytam głupio. Masz cukromierz albo refraktometr ze skalą przynajmniej do 40Blg? Z tych proporcji, które podałeś myślę, że początkowa wartość powinna być właśnie w granicach 40. Jeśli tak było, to być może większość drożdży padła przy dodawaniu. Ile ich dałeś?

Paweł
sory że nie odpisywałem długo, ale rozumiecie, święta itd...

konkretnie - pożywki dałem 10g, o nazwie Enartis Nutriferm Special.
ale myślę że problem może faktycznie tkwić w ballingomierzu, ponieważ mój ma skalę zaledwie do 25 BLG. poziom początkowy Ballingów mojego miodu wyczytałem "dodając" sobie na oko(dość dokładnie mierzone) kawałek skali. ale w takim razie możliwe, że to wcale tak nie działa...
proporcje napewno się zgadzają, miód dodawałem w litrach.
pozdro świąteczne!
K