Ponieważ Frida zachwalała miodek z pigwowcem postanowiłem zrobić coś w ten deseń. Nie mam Pigwowca ale mam Pigwę. Co prawda w tym roku to nie to co w tamtym ale miałem ich sporo. Umyłem, wyciąłem gniazda a następnie „zmiksowałem”. Otrzymałem 30 l papki o Bllg 12 i kwasowości 12g/l, całość do balona i zalałem brzeczka słabego trójnika.
Mam zamiar odfermentować do 0 i odlać, wycisnąć Pigwę na prasie i wszystko znowu do balonu, domiodzić. Planowane końcowe Bllg 8. Taki jest chytry misterny plan.
Co o tym myślicie? Czy nie za wiele tej pigwy na planowane 50 l miodu?
Chcesz zrobić 50 litrów miodu z 30 litrów papki????
Teoretycznie 30 l papki zawiera ( pigwa jest twarda i nie ocieka sokiem) góra 15 l soku. Czyli tylko nieznacznie przekroczę 25 % soku w 50 l brzeczki.
No chyba, że masz inne obiekcje.
edycja
Po wstępnej fermentacji uzupełnię ubytek masy brzeczką .
(21-11-2009, 16:58)Boullii napisał(a): [ -> ]Mam zamiar odfermentować do 0 i odlać, wycisnąć Pigwę na prasie
Przy zastosowaniu prasy będziesz miał ponad 20 litrów soku.Pigwowiec też jest twardy, a po przemrożeniu bez problemu wycisnąłem ręcznie ponad 50% soku.
Tak, ale w tym roku pigwa (przynajmniej u mnie) nie dojrzała. Nie wybarwiła się tak pięknie jak w tamtym roku i pozostała żółto-zielona. Jest też o wiele twardsza niż w zeszłym roku. Sok z pigwy nie jest też tak intensywny (zapach) jak z pigwowca więc myślę, że nie będzie tego soku za dużo. Na prasie też nie wyciskam do oporu.
(21-11-2009, 20:47)Boullii napisał(a): [ -> ]Sok z pigwy nie jest też tak intensywny (zapach) jak z pigwowca ...
Zapach i aromat rzeczywiście jest mniej intensywny niż u pigwowca. Myślę że spokojnie możesz przyjąć jego 25 %-owy udział w trójniaku. Fotki potem jakieś zapodaj.
PS. U mnie pigwa ładnie dojrzała ale przez te ostatnie wczesnojesienne deszcze sporo popękało. Miodku z nich postanowiłem nie robić. Jestem ciekaw jak tobie Paweł wyjdzie.
1stgreen - jaką odmianę pigwy masz?
Jak na razie nic ciekawego, stoi całość w 40-ce.
Paweł a siarkowałeś pigwę? Na zdjęciu wygląda na lekko utlenioną. A co z pektopolem?
Pigwę zasiarkowałem, ale ona ciemniała juz w trakcie czyszczenia (krojenia). Pektopolu nie dałem.
(22-11-2009, 10:26)avok napisał(a): [ -> ]1stgreen - jaką odmianę pigwy masz?
Ta odmiana która pękała to było pierwsze drzewko które kiedyś kupiłem. Bez opisu. Wygląda jednak tak samo jak na twoim zdjęciu:
Pigwa avoka
Duże i średnie owoce kształtu jabłkowatego. Pękały w ten sam sposób jak na zdjęciu.
No właśnie ,poszukuję pigwę na działkę -taką żeby nie przemarzała,znajomi mają (ta ze zdjęć) ale nie pamiętają gatunku,owocuje co roku obficie,pęka nie zawsze ,rośnie w bliskiej odległości od jeziora na północ od Węgorzewa i dobrze się ma.
Myślę nad gatunkami:Lescovac i Ursynowska.
W środę dostawa pigwowca - 40szt i rugosy- 50szt,derenia i rokitnika po parę krzaków.
Pigwiak zszedł do 10 Bllg. Teraz mam zamiar go zlać. A że pigwa nie oddała jeszcze wszystkiego co miała oddać to zaleję ją nową brzeczką. Nie wiem tylko czy w efekcie końcowym zrobić dwa miodki o różnym Bllg końcowym (12 i 6) czy je po prostu zmieszam. Myślę, że to będzie zależało do walorów smakowych.
Na Twoim miejscu Pawle bym zdecydowanie nie mieszał tych miodów, bo to jedna różne fazy ługowania pigwy.
Może jedynie co można zasugerować przy drugim nastawie,to niższy końcowy poziom alkoholu i słodyczy co powinno pozwolić wybić się aromatom pigwy.
Dlatego będę podejmował decyzje na bieżąco, uwarunkowane organoleptycznie.
Boullii
i jak się ma Twój miodek (a raczej dwa miodki)?
Kalafior przepraszam, ze dopiero teraz ale jakoś umknął mi twój post.
Dzisiaj od rana robiłem porządki w mojej piwnicy. Zlewałem przelewałem, butelkowałem i nastawiałem nowe miody.
Co do Pigwiaka pierwszy i drugi wyszły w aromacie i w smaku prawie identycznie. Różnica była w Bllg końcowym więc to żutowało na smak. Postanowiłem, że zleje je razem.
Po roku, na dzień dzisiejszy po czwartym zlaniu jest nie do kończ wyklarowany, lekko opalizujący. W aromacie wyczuwa się pigwę, nie jest on zbyt intensywny ale zdecydowanie wybija się przed miód. W smaku delikatny smak pigwy miesza się z alkoholem, Bllg 3 więc cukier nie maskuje alkoholu. Myślę, że z biegiem dojrzewania alkohol przejdzie na daleki plan. Przynajmniej zazwyczaj tak w moich miodach bywa. W razie czego zawsze mogę domiodzić ale myślę, ze nie będzie takiej potrzeby. Mimo wszystko bardzo przyjemnie się go pije. Czuć "surowiznę" , czyli brak uleżenia, zharmonizowania. Żona stwierdziła po degustacji.
- W aromacie czuć pigwę, w smaku też, delikatny, będzie dobry za dwa lata.
A musicie wiedzieć, że ja robię miody ale ocenia ona i jak powie dwa lata to tak musi być. 45 l pigwowca, bo tyle w sumie go pozostało na dzień dzisiejszy ląduje w kącie na następne dwa lata.
PS
30 l pulpy (wiórków) pigwy na 50 l miodu pitnego (końcowego) nie jest ilością za wielką. Moim zdaniem w sam raz. Jeśli będziecie używać pigwowca może się okazać jednak zbyt wielka ilością. Myślę, że pigwowca dał bym max 20 l pulpy.
(02-10-2010, 16:01)Boullii napisał(a): [ -> ]żutowało
Boullii
ale kapitalne słowo
Eeee tam, jakbyś cały dzień przelewał i zlewał to by to też "żutowało" na Twoją ortografię.
hmm zaciekawiło mnie to.
Zauważyłem na wiosnę kwitnące pigwowce w parku miejskim.
Może by się tak szarpnąć na miodek z pigwowca...
Muszę zerknąć czy są jakieś owoce.
Boullii, wiem że to nie to samo, co pigwa, ale miód z tego musi być ciekawy, bo materiał kwaśny.
Jak tam Twój pigwomidek?
Miałem go na zlocie w Młynie, najprawdopodobniej piłeś go
hmm Twoje miody mi smakowały, więc to dobry pomysł
szczerze sie przyznam, że nie analizowałem ich pod kątem tego tematu.
Pigwowiec jest raczej bardziej aromatyczny niż pigwa.
Muszę się porozglądać za owockami.
Tu się ma pisać o PIGWIE nie o pigwowcu
Który to zaczął ?
@Boullii- Dwa lata minęły.Mógłbyś napisać jak tam Twój miodek z pigwowca? Zamierzam takowy postawić wkrótce i tak przeglądam forum w poszukiwaniu informacji na ten temat. Zaciekawił mnie ten post a , że żona powiedziała o 2-ch latach to tak nieśmiało informuję, że właśnie ten czas minął. zostało go jeszcze troszkę, ażebyś mógł skosztować odrobinkę i opisać wrażenia na bieżąco?
Stam222 czytaj uważniej. Ja zrobiłem miód z PIGWY, nie pigwowca.
Miodek zdecydowanie godny polecenia, już po roku zdecydowanie się poprawił. z czystym sumieniem polecam.