Mam prośbę - jak wygladają uwarunkowania prawne odnośnie domowej destylacj w innych krajach Unii?
Słyszałem o obwoźnym destylerze we Francji, znana jest kwestia destylowania w Czechach.
Czy ma ktoś zestawienie jak to jest u innych? Czy wolno i na jakich zasadach?
Krzysztof
Wiem na Litwie nie ma żadnych ograniczeń z pędzeniem (na razie),oczekują jakieś zmiany.
a ja slyszalem plote że jak w dwóch państwach unii obowiązuje jakiś przepis zezwalający na coś to można jakoś wymóc na rządzie czy Unii dostosowanie
Na Węgrzech destyluje się na własne potrzeby w gorzelni, płacąc ok. 12 zł za 1 l destylatu rozcieńczonego obowiązkowo do 52%. Nie wiem czy są ograniczenia ilościowe. Mogę się dowiedzieć.
Pisałem w temacie powyższym "Czy można"ale,że tu bardziej pasuje,to powtórzę:
W Bułgarii każdy sadownik,czy rolnik może wyprodukować tyle rakiji(czyli destylatu) jaką uzyskać można z winogron zebranych z hektara pola.Za dodatkowe ilości płaci się już akcyzę.I tam jest to baaaardzo popularne.Większość dużych sadowników ma swoje małe gorzelnie,ale dużo jest państwowych "zakładów" tego typu.
Znajomy Bułgar,który mi to opowiadał,był swego czasu działaczem stowarzyszenia wspinaczkowego,i nawet w tym stowarzyszeniu mieli swój własny,całkiem spory destylator,w którym przerabiali owoce członków stowarzyszenia.
Nie wiem jakie dokładnie są aktualnie przepisy i jakie stawki akcyzy,podpytam znajomego,postaram się dowiedzieć więcej.
W Anglii destylacja jest legalna, pod warunkiem że zapłacisz cło które wynosi 20 funtów za litr!!! Dobrze przeczytałeś, słownie: dwadzieścia!
W Niemczech wieziesz „zacier”, wino czy jak tam to nazwiemy do destylarni i oni to destylują, płacisz i jedziesz do domy. Opłaty nie są drakońskie ale nie znam szczegółów.
Skrzych rozumiem skąd twoje pytanie, ale w Polsce obowiązuje polska Ustawa o podatku akcyzowym, nawet jeśli nadrzędnym jest dyrektywa Rady 92/12/EWG z dnia 25 lutego 1992 r. w sprawie ogólnych warunków dotyczących wyrobów objętych podatkiem akcyzowym...
W świetle obowiązującego prawa produkcja alk. etylowego, czyli destylacja musi odbywać się w składzie podatkowym i podlega nadzorowi celnemu.
Ostatnie nowelizacje ustaw o podatku akcyzowym i służbie celnej wprowadzają pewne zmiany, zmieniające postać nadzoru nad obrotem tow. akcyzowymi. Śmiem twierdzić, że stwierdzenie, że w Polsce nie można pedzić.... (wiemy co) nie jest prawdziwe. Jest tylko obwarowane prawnymi obostrzeniami, bynajmniej nie nie do spełnienia.
Palikot może mieć rację, gdyż gorzelnie rolnicze przy obecnym koalicjancie (PSL) mogą wreszcie doczekać się pozytywnych zmian.
Swego czasu była na tym forum ( tematu nie pamiętam Cenzor Help me please! ), że na Litwie za bezdurno w pięciolitrowych baniakach, a ponieważ to ten sam unijny nie zagraniczny kraj - to warto byłoby sprawdzić co na ten temat przepisy celne.
tyle ile już wiesz. prawo celne jest w każdym kraju członkowskim takie samo i zapewnia to Wspólnotowy Kodeks Celny.
Z tego co pamiętam dyrektywa unijna dotycząca podatku akcyzowego dopuszcza sytuacje, gdzie kraje członkowskie krajowym ustawodawstwem dopuszczają zwolnienia z podatku w pewnych sytuacjach (czasem w różnych krajach różnych). nasz ustawodawca widać nie zamierza zwalniać za bardzo, a i krępująca jest w tej materii ustawa o wychowaniu w trzeźwości.