Witam
Przygotowałem wino bananowe z miazgi .
według przepisu :
http://wino.org.pl/forum/showthread.php?...#pid137882
Jest tam napisane by w miazdze fermentować tydzień i po tym czasie wyrzucić osad i dodać wody z cukrem.
Jednak minęły 4 dni i u mnie już fermentacja praktycznie ustała.
Czy odciągnąć już banany czy poczekać jeszcze ??
Pozdrawiam
Cały cukier dałeś na raz?
Ja bym poczekała, fermentuję banany dużo dłużej niż tydzień, szczerze mówiąc.
Moja miazga:
10 kg bananów
0,8kg rodzynek
4 cytryny+ 4 pomarańcze
4,1l wody
Cukru jeszcze nie dodałem , bo w przepisie dodawało się po fermentacji w miazdze. Zastanawiam się ile bo nie mam pojęcia jak zmierzyć BLG miazgi i nie zmierzyłem ;/
Bierzesz małe sitko i dużą pipetę, wtykasz końcówkę pipety w sitko, sitko delikatnie w miazgę i zasysasz powoli. Najlepiej odwrotną końcówką pipety, wtedy łatwiej.
Jeśli jeszcze nie dałeś cukru to nic dziwnego, że fermentacja utknęła. Dodaj po prostu część i doczekasz tego mitycznego tygodnia.
Dodaj cukier jak pisze Megana i fermentuj dalej.
Powodzenia
Witam
Winko odciągnąłem już z nad osadu. Z dwóch baniaków przelałem do jednego dużego około 43l i małego 5l w obu jest pod korek , nie dosładzałem jeszcze do smaku .
czy może teraz leżakować a dopiero kilka dni przed rozlaniem można dosłodzić do smaku ??
Pozdrawiam
Chodzi Ci o rozlanie do butelek? Dosłodzenie kilka dni przed jest ryzykowne, z uwagi na możliwość obudzenia się drożdzy. Lepiej dosłódź teraz, ewentalne osady opadną, jesli ma nastąpić restart to nastąpi, a jesli nic się nie stanie, będziesz mógl butelkować z czystym sumieniem. Dla spokojności, możesz dodać piro.
Marek
Tak wygląda wino bananowe poczęte na jesieni, a zlane do butelek w końcu lutego.
[
attachment=11781]
(27-03-2010, 14:00)Biotit napisał(a): [ -> ]Tak wygląda wino bananowe poczęte na jesieni, a zlane do butelek w końcu lutego.
Skąd taki kolorek w bananowym ??
Pewnie te 4 pomarańcze dały taki kolorek winku, ale raczej była to ta odmiana tych czerwonych hiszpańskich(?).