Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: WINO KIWI - relacja
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16
Problem w tym że nie posiadam fermentatora - ledwie kilka balonów o dosyć skromnej objętości.
Zwykłe wiaderka lub gary o dużej pojemności nakryć płótnem lub tetrą i jest OK.
To już sprawie sobie fermentator - 40 PLNów za takowy ( z rurka i kranikiem) to sporo ?
Właśnie popijam wino z kiwi zrobione zimą (moje pierwsze z kiwi). W/g przepisu kiwi + rodzynki.
Wyszło dobre, złote wino, żeśkie, dość lekkie w smaku, owocowe, lekko słodkie, nie czuć mocy (bayanusy)... Ogólnie smaczne winko - ale - w niczym nie przypomina kiwi.... A jak wasze wina smakują?
Moje w smaku dobre ale smaku kiwi również nie prezentuje.
Problem mam z klarowaniem tego wina, od grudnia praktycznie nie wyklarowało się wcale.
Nie chcę używać chemii a herbata ani pektopol nie pomagają...
"Nie chcę używać chemii a herbata ani pektopol nie pomagają..."

Chemii? Jest w ogóle jakaś cudowna chemia która ułatwia klarowanie? Bentonit (i podobne) to zmielona skała, a żelatyna to białka zwierzęce. Oba środki są neutralne dla wina i zdrowia.

Do tego wina które się nie klaruje dałeś kiwi ze skórkami? Dodawałeś przy fermentacji jakieś taniny albo rodzynki?
To dziwne 8 miesięcy i się nie klaruje, naprawdę dziwne.
Nie wiem co doradzić, może jeszcze poczekać.
Moje klarowało się już po około 2 miesiącach.
Może trochę pektopolu dodać...

Jak dla mnie wino z kiwi jest superr ;) aczkolwiek nie smakuje na kiwi, to prawda.
Dziwię sie tym co dodają rodzynki do kiwi.
One zmieniają smak tego wina, apeluję:
w tym winie rodzynkom mówimy stanowcze NIE! (przynajmniej ja) ;)
Piłem niedawno wino kiwi Castlemana i muszę powiedzieć, że choć jeszcze dość młode, to smakowało jak dobre wino gronowe!!!
(12-08-2010, 13:19)Castleman napisał(a): [ -> ]Może trochę pektopolu dodać...

Pisał, że dodał.


(12-08-2010, 13:19)Castleman napisał(a): [ -> ]Dziwię sie tym co dodają rodzynki do kiwi.
One zmieniają smak tego wina, apeluję:
w tym winie rodzynkom mówimy stanowcze NIE! (przynajmniej ja) ;)

Rodzynki zmieniają smak każdego wina, przecież najczęściej po to się je dodaje. A czy do kiwi też to kwestia gustu, nie piłem jeszcze ani "z" ani bez.

Ale w tym wypadku chodziło mi o coś innego niż wzbogacenie smaku, mianowicie, czy były jakieś dodatki zwiększające zawartość tanin. Mam zamiar zrobić z kiwi i chcę się zorientować czemu niektórym się nie klaruje.
male, cieszę się że smakowało ;)
alehandro, może trzeba poczekać po dodaniu pektopolu, może rodzynki (może to co jest na nich) mogą utrudniać klarowanie, może, może
lepiej za dużo nie kombinować bo się pojawiają może.
Dla mnie to wino jest superr bez rodzynek, ale to oczywiście moje zdanie ;)
Jak chcesz tanin to zrób aronię lub tarninę, taniny wówczas nieźle hamują język na podniebieniu. :)
Może poeksperymentuj z dodaniem do kiwi tych owoców.
Ja czasami coś takiego robię w małych eksperymentalnych nastawach i wychodzą ciekawe wina.
(12-08-2010, 14:24)Castleman napisał(a): [ -> ]może trzeba poczekać po dodaniu pektopolu,

Możliwe, możliwe...

(12-08-2010, 14:24)Castleman napisał(a): [ -> ]może rodzynki (może to co jest na nich) mogą utrudniać klarowanie, może, może
lepiej za dużo nie kombinować bo się pojawiają może.

Z tymi rodzynkami to jest właśnie niepewna sprawa. Chyba już o tym pisałem, ale co tam ;). Często czytam zagraniczne strony i fora i u Amerykanów np. do owoców które mają mało tanin (m.in. kiwi) standardowo dodaje się koncentratu z białych winogron ew. garść rodzynek. Dla dodania tanin właśnie, które pomagają w klarowaniu i utrzymaniu aromatów przez zmniejszenie utleniania. Dodaje się też preparatów tanin enologicznych pozyskiwanych z dębiny oraz skórek i pestek winogron. W świetle tego co się pisze o rodzynkach na naszym forum, to chyba najlepsze wyjście, bo tak jak mówisz, jak się nie wyklaruje to nie wiadomo czy przez rodzynki czy przez to, że ich nie było :). O mrożonym moszczu winogronowym czy dobrej jakości koncentratach jakie mają w Stanach to można pomarzyć, zostają więc taniny.

(12-08-2010, 14:24)Castleman napisał(a): [ -> ]Dla mnie to wino jest superr bez rodzynek, ale to oczywiście moje zdanie ;)

Przy okazji, porównywałeś takie i takie ;)? Ja jak pisałem, w tej kwestii nie mam zdania i jeśli chodzi o smak nie mam zamiaru wmawiać nikomu, że z rodzynkami będzie lepsze.

(12-08-2010, 14:24)Castleman napisał(a): [ -> ]Jak chcesz tanin to zrób aronię lub tarninę, taniny wówczas nieźle hamują język na podniebieniu. :)
Może poeksperymentuj z dodaniem do kiwi tych owoców.

Jasne, ale w przypadku kiwi to o takie taniny jak w białych winkach raczej mi chodziło, a nie w dębowym cabernecie ;). Taniny enologiczne w tym przypadku wydają się najlepszym rozwiązaniem i to pewnie zastosuję.

(12-08-2010, 14:24)Castleman napisał(a): [ -> ]Ja czasami coś takiego robię w małych eksperymentalnych nastawach i wychodzą ciekawe wina.

Ano, bez eksperymentu nie ma postępu.
Jeszcze raz podkreślę Kiwi robiłem w tym roku 2 raz, zawsze bez rodzynek
i nigdy nie miałem problemu z klarowaniem.
Kiwi najlepiej nastawiać w zimie, styczeń-marzec wydaje mi się, że wtedy są lepsze owoce.

W tym 8 miesięcznym przypadku można jeszcze dodać miodu, gdzieś czytałem że pomaga w klarowaniu.
Oczywiście trzeba czekać.
Ja dąłem 2 kg kiwi ze skórkami + 0,3 kg rodzynek.
Krótka fermentacja w miazdze (tydzień) i wyciskanie.
Wyszło 5 l wina, szybciutko się wyklarowało - 2 mies góra.
Alc. max ile bayanusy dały rady aż pady z przeżarcia :)
Potwierdzam, że klarowanie nie jest żadnym problemem w przypadku kiwi. Dodam, że ja obieram je ze skórki i zmielone fermentuje przez tydzień w miazdze, daje też taniny, której brak może właśnie powodować problemy z klarowaniem. A moje winko z kiwi uwielbia teściowa:slinka:
A moje ma już 6 miesięcy jest fantastycznie klarowne,dosłodzone lekko na półsłodkie,i niestety ale ni cholery mi nie smakuje....Nie wiem może ja inny jestem,ale nie w moim guście ten trunek,no ale spróbowałem,żeby nie było he he he.Zabutelkuję niebawem i niech stoi dla potomnych.
Moje już klarowne na kryształ... jeszcze potrzymam w balonie do wiosny aż pojawi się jakiś surowiec na nowe i zabutelkuje. Zastanawiam się czy ktoś ma jakieś doświadczenia z chipsami dębowymi do wina z kiwi ?

Gdzieś wyczytałem że skórki z kiwi zawierają taninę i tygodniowa fermentacja w miazdze wzbogaca wino w taniny mógłby się ktoś do tego odnieść ?
Moje KIWI AD 2011 wczoraj zostało nastawione, na poduszce Tokaj'ów
Dzisiaj od rana pięknie pracuje :diabelek:
Co prawda nie 14kg, ale 12 kg na 20l
Te dwa kg niedojrzałe jeszcze, będą do bezpośredniej konsumpcji ;)
[attachment=13421] [attachment=13430]
Tak czytam o tym klarowaniu..?..
A czy by nie dodac esencji z herbaty?...
- Nikt nie spróbował....?
Było o tym na Forum....: Wyszukiwarka > Tanina..
Pozdrowienia..
M.
Edit: O herbacie pisał Mimazy 11- 03 - 2009 w tym wątku...
Herbaty nie trzeba, kiwi samo z siebie powinno się klarować wyśmienicie.
Witam Serdecznie!!!
To mój pierwszy post na forum a już mądrości będę prawił ;).
Też mam a właściwie miałem problem z wyklarowaniem się winka z kiwi ale jako że robię też piwa do których dodaje się mech irlandzki w celu pozbycia się zmętnień postanowiłem spróbować i "eureka". To jest to... Na dnie balonu pełno kłaków z białka czy co to tam jest a winko piękne w kolorze a i smak się poprawił. Wcześniej było jakby zielonkawe a teraz piękny słomkowy kolor. Dla mnie bomba.
To i ja postawiłem kiwiowe w wiadereczku. 2kg przez tydzień fermantowałem w miazdze. Dziś odcedziłem zgrubnie (trochę pestek i farfocli zostało) i będę dodawał kolejne porcje syropu.
Przy okazji przyszła mi myśl żeby nieco pokolorować na czerwono, bo wolę taki kolor. Dotąd spotkałem się tylko z dodatkiem truskawek, ale ich nie mam.
Rozważam hibiscus (zawsze dobry w zimie), kartonikowy nektar aronii albo czarnej porzeczki. Ktoś może próbował takich kombinacji?
Witam wszystkich
Pomógł by mi ktoś z przepisem na winko z kiwi na ok 9 L ( specjalnie chce więcej tak aby 6 czystego nastawu dojrzewało w balonie ). czytam i czytam te posty i już nie wiem czy na 9 L ma być 4 kg kiwi czy morze 3. Nie orientuje się również ile samo kiwi ma cukru w sobie więc nie jestem pewien jak obliczyć proporcje. Z góry dziękuje za pomoc.

p.s
I nie piszcie , że jestem leniwy i , że wszystkie informacje mam w tym poście. Informacje są ale nie zebrane do kupy ( jak dla mnie )
p.p.s
jestem tylko troszkę leniwy:D:D:D:diabelek:
Na pierwszej stronie tego tematu masz odpowiedzi na swoje kłopoty ;p

Podana tam jest proporcja: 0,62 - 0,63 kg kiwi na 1 litr wody

Więc 5 x 0,62 = 3,1

- 5 ilość wody
- 3,1kg to kiwi
- jakiś 1 kg cukru (nie wiem jakie chcesz mocne i jak słodkie)

I wychodzi jakieś 9 l nastawu

Dziękuje:) Winko raczej mocne lecę na bayanusah więc je będę męczył do końca :D Czyli ok 18%

18*9*17 taki jest chyba wzór
2754 gram cukru wychodzi
Ile cukru zawiera kiwi samo w sobie?
To zależy od owoców. Najbezpiecznie jest zmierzyć BLG
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16