Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Likier z drzewa smoczego
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Dostałem flaszeczkę smoczego likieru z Teneryfy. Z jednej strony ciekaw jestem jak to smakuje, z drugiej szkoda mi otworzyć.
Próbował ktoś takiego trunku?

Pozdrawiam!
Artur
Nazwa może, jakieś zdjęcie? Tak to ciężko znaleźć. Z tego co wyczytałem to robione jest z żywicy rośliny Dracaena draco, z której zresztą robi się słynną smoczą krew-służącą jako pigment i werniks (do skrzypiec). Nie wiedziałem, że można robić likier, zwłaszcza że smocza krew nie jest tania.

Jak na razie, znalazłem tyle: http://solobotellitas.blogspot.com/2009/...queur.html

http://www.allcollection.net/bottle-of-r...~x18542441

prawdopodobnie jest to jedyna firma, likier ma moc 20%
Wiedziałem, że na Ciebie można liczyć! :) To właśnie DRAG'S Liqueur , 20% , etykieta podobna, tylko flaszkę mam większą. Mam nadzieję, że pachnie i smakuje lepiej niż stare skrzypce ;) .
Zaczekam z otwarciem do jakiegoś zlotu. :)

Pozdrawiam!
Artur
Właściwością smoczej krwi jest to, że najlepiej rozpuszcza się w alkoholu;) Może to było takie ukryte przesłanie?

Tak wygląda w wersji "w proszku"

[attachment=11939]

A jakiś skład likieru owego podali? Kolor czasem nie sztuczny?
Składu na etykiecie brak. Z racji tego, że to produkt mocno regionalny informacji na jego temat nie ma wiele. Kolor mało naturalny, choć trochę przypomina popłuczyny po wiśniówce. :chytry:
Jak już nadmieniłem - do spróbowania na jakimś zlocie ciepłą porą.

Pozdrawiam!
Artur
Znalazłem tylko teoretycznie.
kolor: bardzo optymistyczny, różowy
zapach: landrynkowy
smak: również landrynkowy, mocno słodki, niska kwasowość, po spożyciu nawet sporej dawki dominuje rozczarowanie :(
(23-04-2010, 11:43)nativus napisał(a): [ -> ]....., po spożyciu nawet sporej dawki dominuje rozczarowanie

A tak ciekawie się zapowiadało.
Bardzo byłem ciekaw smaku tego trunku. Dzięki, że opisałeś.