Dostałem flaszeczkę smoczego likieru z Teneryfy. Z jednej strony ciekaw jestem jak to smakuje, z drugiej szkoda mi otworzyć.
Próbował ktoś takiego trunku?
Pozdrawiam!
Artur
Wiedziałem, że na Ciebie można liczyć!
To właśnie DRAG'S Liqueur , 20% , etykieta podobna, tylko flaszkę mam większą. Mam nadzieję, że pachnie i smakuje lepiej niż stare skrzypce
.
Zaczekam z otwarciem do jakiegoś zlotu.
Pozdrawiam!
Artur
Właściwością smoczej krwi jest to, że najlepiej rozpuszcza się w alkoholu
Może to było takie ukryte przesłanie?
Tak wygląda w wersji "w proszku"
[
attachment=11939]
A jakiś skład likieru owego podali? Kolor czasem nie sztuczny?
Składu na etykiecie brak. Z racji tego, że to produkt mocno regionalny informacji na jego temat nie ma wiele. Kolor mało naturalny, choć trochę przypomina popłuczyny po wiśniówce.
Jak już nadmieniłem - do spróbowania na jakimś zlocie ciepłą porą.
Pozdrawiam!
Artur
Znalazłem tylko teoretycznie.
kolor: bardzo optymistyczny, różowy
zapach: landrynkowy
smak: również landrynkowy, mocno słodki, niska kwasowość, po spożyciu nawet sporej dawki dominuje rozczarowanie
(23-04-2010, 11:43)nativus napisał(a): [ -> ]....., po spożyciu nawet sporej dawki dominuje rozczarowanie
A tak ciekawie się zapowiadało.
Bardzo byłem ciekaw smaku tego trunku. Dzięki, że opisałeś.