Mnie rowniez bylo bardzo milo zobaczyc wszystkich na zywo, a nie wirtualnie

Mam nadzieje ze niektorzy zmienili zdanie co do mojej roli administratora, szczegolne podziekowania dla Macieja za zrozumienie

Stwierdzil On ze rola administratora, mowiac delikatnie jest niewdzieczna
Ludzie podzielili sie na dwa obozy : kacik slusarsko - techniczny i kucharski..

W tym drugim na stole bylo pelno jedzenia... a w pierwszym trwaly dyskusje na temat pras... Ale to kacik techniczny mial przed soba cala baterie win
A przygode zaczalem razem z Mariuszem...

Chyba przynosze pecha bo jak tylko mnie zabral po drodze do Myslenic nie minelo 10 minut i niestety musielismy zostawic autko na stacji... Ale dzieki Krzychowi dotarlismy do zamierzonego celu... Swoja droga TAKIEGO korka na Zakopiance jeszcze nie widzialem...
Pozniej powitanie, przydzielenie pokoikow i pojawila sie Aga...

Troche zdziwiona ze liczba 20 jest az taka duza

Ale coz... dojechalismy po czym nastapilo przejecie wolnych krzesel... No i coz... Zabraklo krzesel, ale ktos wpadl na pomysl przyniesienia z kuchni lawki naroznej...

Polowa owej lawki weszla do pokoju w 5 sekund... Gorzej bylo z wycofaniem sie

To zajelo troszke dluzej, a ofiarami padly m. in. drzwi ktore trzeba bylo zdjac (co uczynil KrzychoG) no i lekkie zarysowania na scianach
Pozniej to juz byla degustacja wina i bigosiku przywiezionego przez Witka i Zuzanne

Pozniej pozegnala nas Berenika a w ramach wymiany pojawil sie Stefan
Szybko to jakos zlecialo, no i musielismy uciekac... Ja juz do siebie w okolice Wieliczki, a reszta pojechala do pensjoantu kontynuowac impreze
Wszyscy zachwyceni tutejszymi gorami... No jak by nie bylo moze i sa to gory

Dla mnie to normalne, bo gory mam dopiero w Zakopanem
Jednym slowem bylo super, wielkie podziekowania dla:
- Agi, za to ze ugoscila nas w swoim domu i nie stracila glowy przy takiej liczbie osob

- Zigmunto, ktory pojawil sie na imprezie podczas gdy jest nieobecny na forum
- Mariusza za zabranie mnie po drodze (czy wspominalem cos o pechu?)
- calej reszty zalogi i ZTDW III RP
PS. Krytyki forum jako takiej nie bylo z czego sie bardzo ciesze
