Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Nalot dywanowy u ... Agi (cz. I)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Na nagle zaproszenie Agi w Myslenicach stawila sie ekipa pod robocza nazwa Zelazny Trzon Domowego Winiarstwa III RP.
Nalot mial miejsce 27 grudnia.
Lista obecnosci w przypadkowej kolejnosci:
Wesoly
Maciej
Greg+1
Zuzanna
Witek
KrzychoG
MonikaG
Mariusz
Michal
Berenika+1
Stefan+1
Aga+1
Agnieszka+1
Zigmunto
Kubson
a czy nalot zostal jakos udokumentowany przez ktoregos z czlonkow "Trzonu? :big:
A uprzatneliscie zgliszcza?:D:D;)

Żałuję, że mnie nie było ale mam nadzieje, ze uda mi sie jeszcze w tej pieciolatce spotkac z Aga, Mariuszem, Maciejem iinnymi czlonkami ZTDW III RP.

Czekamy na fotki :tuptup:
Zdjatka beda, ale:
- cyfrowe wlasnie sie sylwestruja,
- analogowe jeszcze w aparatach.
czy zdjęcia będą dla wszystkich zainteresowanych czy tylko dla uczestniczących? chętnie bym obejrzał jakies fotki sląskich biesiadników.
Zas ze slunska nikogo nie bylo!
A zdjecia beda zamieszczone dla wszystkich.
Flesze błyskały, kamery nagrywały i zapewne zastanie to opublikowane na forum.
Poza tym pochwale się że było ponad 30 różnych gatunków wina :slinka: z czego to nie będę wymieniał, był tego tyle że pomimo iż w nocy impreza przeniosła się do hotelu to do 3 nad ranem jak góralskie koguty zaczynały już prawie piac wina nie brakło.
Podziękowania należą się przede wszystkim dla Agi za zaproszenie i naprawdę miłą atmosferę i obfita góralską goscinnosc.
Tak więc jeszcze raz wielkie dzięki co złego to nie my, a co do tych nalotów na dywanie to może jeszcze kiedys zaglądniemy aby wytrzepac. :D
Mnie rowniez bylo bardzo milo zobaczyc wszystkich na zywo, a nie wirtualnie :) Mam nadzieje ze niektorzy zmienili zdanie co do mojej roli administratora, szczegolne podziekowania dla Macieja za zrozumienie :) Stwierdzil On ze rola administratora, mowiac delikatnie jest niewdzieczna :)

Ludzie podzielili sie na dwa obozy : kacik slusarsko - techniczny i kucharski.. :lol: W tym drugim na stole bylo pelno jedzenia... a w pierwszym trwaly dyskusje na temat pras... Ale to kacik techniczny mial przed soba cala baterie win :D

A przygode zaczalem razem z Mariuszem... ;) Chyba przynosze pecha bo jak tylko mnie zabral po drodze do Myslenic nie minelo 10 minut i niestety musielismy zostawic autko na stacji... Ale dzieki Krzychowi dotarlismy do zamierzonego celu... Swoja droga TAKIEGO korka na Zakopiance jeszcze nie widzialem... :)

Pozniej powitanie, przydzielenie pokoikow i pojawila sie Aga... :) Troche zdziwiona ze liczba 20 jest az taka duza :) Ale coz... dojechalismy po czym nastapilo przejecie wolnych krzesel... No i coz... Zabraklo krzesel, ale ktos wpadl na pomysl przyniesienia z kuchni lawki naroznej... :D Polowa owej lawki weszla do pokoju w 5 sekund... Gorzej bylo z wycofaniem sie :) To zajelo troszke dluzej, a ofiarami padly m. in. drzwi ktore trzeba bylo zdjac (co uczynil KrzychoG) no i lekkie zarysowania na scianach :)

Pozniej to juz byla degustacja wina i bigosiku przywiezionego przez Witka i Zuzanne :) Pozniej pozegnala nas Berenika a w ramach wymiany pojawil sie Stefan :)

Szybko to jakos zlecialo, no i musielismy uciekac... Ja juz do siebie w okolice Wieliczki, a reszta pojechala do pensjoantu kontynuowac impreze :)

Wszyscy zachwyceni tutejszymi gorami... No jak by nie bylo moze i sa to gory ;) Dla mnie to normalne, bo gory mam dopiero w Zakopanem :D

Jednym slowem bylo super, wielkie podziekowania dla:
- Agi, za to ze ugoscila nas w swoim domu i nie stracila glowy przy takiej liczbie osob :)
- Zigmunto, ktory pojawil sie na imprezie podczas gdy jest nieobecny na forum
- Mariusza za zabranie mnie po drodze (czy wspominalem cos o pechu?)
- calej reszty zalogi i ZTDW III RP :D

PS. Krytyki forum jako takiej nie bylo z czego sie bardzo ciesze :)
Wiem, że mały jestem i można mnie przeoczyc... :big: ale taki honor by mi umknął :(

I bardzo dziękuję, że nikt nie wspomniał o moim Aldenie :kwasny:
Maciej, ogromnie Cie przepraszam :(
Wypisalem sobie na kartce cala ekipe i na koniec diabel ogonem Cie nakryl ;)
To wszystko pewnie przez to wino z buraka c. !!!

Czy w ramach rekompensaty moze byc jakas sadzoneczka z ... Aldena?

BTW, Twe wino z Aldena utwierdzilo mnie juz calkowicie co do mego krzaczorka. KrzychoG usilowal mi nawet wmawiac, ze to Dacznyj.
Dla uczestników i pozostałych osób zainteresowanych do zassania fotki ze spotkania.

Fotki

Pozdr, Wesoły
Wesoły, fotki są :spoko: !
Dzięki za zmianę mej facjaty z takiej :( na taką :D a nastroju z takiego :kwasny: na taki :cool:

Pozdr. Marcin
Sa fotki ale bez opisu i komentarza :(((((
ShRon, troche pozniej, na razie ciagna sie z eftepa...
Super musiałbyc ten zjazd zdjęcia fajne poczekam jeszcze na opis:)
Biale wino, ktore z racji technologii jest prawie zupelnie przezroczyste.
Wino jest jakby bialym odpowiednikiem Beaujolais nouveau.
Wesoly, ktory juz na samym poczatku imprezy usilowal zwiekszyc ilosc miejsc siedzacych w sobie znany sposob... Potem do zamieszania przylaczyl sie KrzychoG ... zdejmujac drzwi w pokoju w ktorym trwala impreza
... nie tracil zimnej krwi i ... byl rozmowny inaczej :podstep:
Kol. kol. Kubson w ogole przyjmowal gratulacje za tzw. caloksztalt.
Bardzo smieszne. Ja tylko ratowalem... ( z Gregiem)
Zreszta chyba ciut pomoglem?
Swoją drogą był to tragiczny moment imprezy, zwłaszcza jak sobie przypomne ze słałem Adze zapewnienia, że to tacy spokojni ludzie.. :D
Nagle wchodzę a tu grupa do 5cio osobowa walczy z ławą i framugą. (nazwijmy ją roboczo grupą trzymającą ławę ):D:D
Wiekszosc dokumentacji w postaci niewielkich zniszczeń została na miejscu ;)
Sorry Aga!


POZDR K
Spokojnie Krzychu!!! Kazdemu sie tutaj dostanie. Mnie tez, ale juz w drugim cyklu zdjatek, bo topik juz wolno sie otwiera.
Jak ja żałuję że mnie nie było. Od 23 byłem poza zasięgiem i nic nie wiedziałem. Może to i dobrze bo jak ja bym jeszcze się wpakował z moją skromną dupcią to już zupełnie nie moznaby było się ruszyc
Raz jeszcze zapłaczę "jak ja żałuję":placze::placze::placze: