Witam, kupiłem niedawno dwa 5-litrowe gąsiory, w obu chcę zrobić wina półwytrawne lub wytrawne o mocy około 15%. Jedno z nich chcę potem przez dosłodzenie zamienić w półsłodkie lub słodkie. Do tego użyję nektaru z czarnej porzeczki Hortex'u.
Zanim przyjdzie paczka z drożdżami, pożywką i pirosiarczynem chciałbym przedstawić Wam swój plan postępowania do oceny. To będzie moje pierwsze doświadczenie z domową produkcją wina.
1. Gąsior myję przez płukanie ciepłą wodą z dodatkiem płynu do mycia naczyń. Następnie dokładnie wypłukuję.
2. Wlewam do gąsiora 3 litry nektaru.
3. Podgrzewam 1 litr nektaru i rozpuszczam w nim cukier. Oto jak liczyłem ilość cukru:
4litry*17stała*15%* = Xg cukru X = 1020g
teraz odejmuję cukier, który już jest w nektarze (4l*125g)
do dodania wychodzi 520g cukru
4. Wystudzam 1 litr nektaru z 520g cukru i wlewam do gąsiora
5. Rozrabiam drożdże aktywne w 100ml wody ostudzonej do 35 stopni, czekam 20 minut po czym wlewam je do gąsiora.
5a. Jeśli mam zwykłe drożdże winiarskie to robię tak:
-wyparzam butelkę w której zrobię MD
-gotuję 100ml nektaru z 2 łyżeczkami cukru przez 30 minut
-wystudzam do temperatury pokojowej
-dodaję drożdże, zatykam butelkę watą, mieszam, czekam 48 godzin
-jeśli jest gotowa to wlewam do nastawu.
6. Wsadzam korek, rurkę fermentacyjną i czekam aż drożdże przerobią cukier.
7. Kiedy drożdże przerobią cukier zlewam wino, myję gąsior, przelewam wino z powrotem.
-Czy tak to powinno wyglądać?
-W którym momencie dodać pożywkę?
-Rozumiem że pirosiarczyn potasu mam dodać do wody myjąc gąsior przed ponownym wlaniem wina?
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam.
Tak to mniej więcej powinno wyglądać. Jesli chodzi o pożywkę, to ja dodaję w momencie kiedy drożdże podejmą pracę w nastawie, a więc zasadniczo po kilkunastu godzinach od dodania drożdży. Piro dodaje się w różnych momentach "życia" wina, jeśli chodzi o dezynfekcję balonu, to faktycznie do wody przed wlaniem wina, jesli jednak chcesz zatrzymać fermentację, ustabilizować wino, to mieszasz piro z niewielką ilością wina i wlewasz do całości.
Abstrahując od tematu, obecnie jest mnóstwo owoców sezonowych, można jeszcze trafić późne porzeczki, wiśnie, będą maliny jesienne, jeżyny, DR, CZB, jabłka, czemu chcesz robić wino z nektaru? Inna sprawa, że ja wybrałbym sok 100%, a nie nektar.
Dziękuję za odpowiedź.
W związku z tym że jedno z tych win będę chciał zmienić na półsłodkie lub słodkie.. Cukier dosypię po ustabilizowaniu wina, ale w jakiej ilości?
Wiem, że to dość absurdalne by o tej porze robić wino z nektaru. Jedyne wytłumaczenie jakie dla siebie znajduję to absolutny brak czasu by udać się na targ, wybrać i zakupić owoce, a później je przygotować.. Tak wyszło w tym roku, następny planuję zupełnie inaczej i wtedy z pewnością zrobię wino z naturalnych owoców.
Wybrałem nektar ponieważ nie ma 100% soków z czarnej porzeczki.
Czy przypadkiem Fortuna nie robi 100% soków z czarnej porzeczki, bez dodatku cukru? Jeśli chodzi o ilość dodanego cukru aby wino wyszło półsłodkie/słodkie, to musisz sam dosypywać małymi ilościami i próbować. Każdy ma inny smak i poczucie słodkości.
Mnie się wydaje wogóle absurdalne robienie wina z nektaru. jeśli trzymać się
TYCH nektar z czarnej porzeczki może mieć 25 % soku, czyli bardzo mało. Nawet jakby miał 505 to i tak w/g mnie wino nie wyjdzie zbyt dobre. Chyba, że zrobić mix ze 100% sokiem z jakiś innych owoców.
Cały czas się zastanawiam.
A gdyby tak do tego nektaru z cz. porzeczki dorzucić słoiczek konfitur z cz. porzeczki? (łowicz)
Przyjrzałem się bliżej temu sokowi z winogron i czarnej porzeczki (fortuna).
"sok winogronowy z soku zagęszczonego 80%, sok z czarnej porzeczki wyprodukowany z soku zagęszczonego z miąższem 20%". Nada się?
A może tutaj też dorzucić słoiczek konfitur z cz. porzeczki?
Trzecia opcja to jeszcze dokupić jeden baniaczek i zrobić w nim wino z soku jabłkowego.
Trzeba te soki rozcieńczać wodą?
Na co się zdecydowałeś? Jestem ciekawy co wyszło z tej fortuny, jeśli zastosowałeś.
Z czarnej porzeczki nektaru wychodzi bardzo dobre wino przynajmniej mi takie wyszło. zachęcam do prób z winami z kartonu.
Mi tez ok 10 dni temu zakończyła się fermentacja z napoju ( walnąłem się przy kupnie
- Kupiłem napój Costy cz.p a nie nektar). Jednak wino zrobione na 13,5 -14% i 50gr/ l cukru resztkowego jest bardzo dobre już teraz. Co dopiero będzie jak dojrzeje
I naprawdę bardzo szybko się klaruje.
No tak ale to raczej dla tego że klarowanie ogranicza się do upadku już martwych drożdży, soki i tak już mamy klarowne. Oby tylko te winka jak najdlużej nam wytrwały. A jak juz dojrzeją i sie ułożą to tylko degustować.
(11-10-2010, 21:22)Maciej22 napisał(a): [ -> ]Mi tez ok 10 dni temu zakończyła się fermentacja z napoju ( walnąłem się przy kupnie - Kupiłem napój Costy cz.p a nie nektar). Jednak wino zrobione na 13,5 -14% i 50gr/ l cukru resztkowego jest bardzo dobre już teraz. Co dopiero będzie jak dojrzeje
I naprawdę bardzo szybko się klaruje.
To ciekawe, bo dotąd panowała opinia, że z napoju sie nie da. Miałem ochotę na czerwoną porzeczkę, a znalazłem tylko napój jabłko - czerwona porzeczka. Wydawało mi się, że nic z tego nie będzie, ale może się odważę na mini nastaw. Wycelują w 12,5 - 13% max. I tu pytanie. Jaką przyjmujecie poprawkę na nie-cukry do obliczeń?
Ja zaufałem informacji zamieszczonej przez producenta.
Czyli przyjmujesz zero lub blisko zera?
Na opakowaniu masz podana ilość cukrów / węglowodanów. Wierzę że Hortex mnie nie oszukał. Myślę że te informacje są dość wiarygodne.
W sokach i napojach stosujemy informację na opakowaniu - jak Mates napisał.
@Grze$ - na forum długo już panuje opinia że wina z soków w kartonie można robić i wychodzą dość przednie. Niektórzy są przeciwni, inni takie robią - zrób jedno i jak Ci będzie smakować to zrobisz więcej
Korzystaj zawsze z soków 100 % bez konserwantów. Cz.p natomiast nie występuje w postaci soku więc w takim wypadku kupisz jedynie nektar. Napojów się ustrzegaj bo tam jest duuuużo wody.
Forumowicze polecają wino ze 100% soku z jabłek w kartoniku. W biedronce i netto widziałem po 1,49zł litr. Zawartość cukru 104gr/l. Dodaj rodzynek i będzie pyszne.
Z tego co pamiętam dobre wina wychodzą również z soku winogronowego i wspomnianej czarnej porzeczki.
Co do informacji na opakowaniu to wiem. Tylko jeżeli węglowodany wynoszą 10,4g, a cukry 10g, to czy poprawka jest 0,4? Wydaje mi się to dość istotne ze względu na planowanie mocy, bo jeżeli przyjąć standardowe 4, to daje to spory margines błędu (+/- 2,35%).
Dzięki za podpowiedzi co do soczków. Z tego co się zorientowałem jest jeszcze kilka owoców, które w "czystej" postaci występują tylko jako nektary - wiśnia oraz aronia. Niestety cena nie jest tak korzystna jak jabłka, pomarańczy, czy czarnej porzeczki, które są powszechnie dostępne w każdej sieci marketów.
@Grze$ Jak masz podaną dokładną ilość cukru to do czego ci poprawka przy planowaniu mocy? Więcej: możesz nawet blg startowego nie mierzyć.
Dokładnie policz sobie ile masz cukru z soku w nastawie i odejmij go później od reszty cukru jaka będziesz musiał dodać.
Tak też mam zamiar zrobić, tylko zerowa poprawka wzbudziła moją czujność ;-)
Witajcie, zdecydowałem się zrobić wino z fortuny 100% winogronowej i czarnej porzeczki.
Pokrótce:
- dama 5 litrowa
- 4 litry soku
- 700g cukru
- 3,5g drożdży aktywnych bayanus
- planuję duży procent
1. Umyłem balon, zasiarkowałem, wypłukałem.
2. Zagotowałem 1 litr soku z 700g cukru, potem wystudziłem
3. Uwodniłem drożdże zgodnie z instrukcją
4. Do gąsiorka wlałem 3 litry soku + 1 litr syropu + drożdże
5. zakorkowane zarurkowane
Wszystko skończyłem o 18:10 i czekałem na bulkanie.
Niedawno, o 21:20 zauważyłem że przyszłe wino zaczyna mi uciekać
Bulkań było 12 na minutę, za chwilę piana pojawiła się w rurce fermentacyjnej.
Szybko odlałem do drugiego gąsiora około 0,250 (zdjęcie DSCF4071). Może jutro zrobię w drugim, ale o tem potem
Teraz mam pytanie, czy mogę w nocy spokojnie spać?? czy jeszcze odlać?? W tej chwili 4 bulknięcia na minutę.
Na zdjęciu DSCF4072 widać stan z godz. 22:15, 5 bulknięć na minutę i znowu podchodzi. Chyba odleję 0,750 jeszcze..
link do galerii -->>
http://www.voila.pl/111/ltc5a/
właśnie odlałem 0,750. Teraz już chyba nie wyjdzie (zdjęcie DSCF4073).. Jutro dokupię 2 litry soku i w drugim balonie dorobię. I tu pytanie - czy powinienem dla drugiego balonu dorobić resztę bayanusów?
Nie, wystarczy ci na rozruch to wino, co już pracuje. Na nadmiar piany pomaga espumisan w kroplach. Balony na wszelki wypadek wstaw do miednicy, np, a na razie podziel nastaw po równo, jak fermentacja się ciut uspokoi to dokupisz soku.
I jak rany, co ty masz z tym liczeniem bulków???
Kup cukromierz i sprawdzaj poziom cukru, bulki nas niespecjalnie interesują...
Chciałem dodać dramatyzmu i jakoś opisać intensywność pracy nastawu.
Ok, rozlałem mniej więcej po równo. Ciut uspokojona fermentacja tzn. kiedy?
Takich bajerów jak cukromierz to w mojej małej mieścinie nie uświadczę, jak się wybiorę do większej to kupię.
pozdrawiam i dzięki za rady, gdybym nie podzielił po równo to pewnie do rana by wyszło
I tam, bajer. Podstawowy przyrząd. Zawsze możesz zamówić przez net, np tu
http://www.euro-win.pl/akcesoria.htm
Sam zobaczysz, że fermentacja cichnie, na duży procent i tak musisz jeszcze dodać cukru, ja już bym zaczekała, aż przerobią prawie cały i dopiero dolewała resztę soku.
Ewentualnie zastosuj ten espumisan...
Cukromierza nadal nie mam, dziś byłem w dwóch ogrodniczych, nie mieli i mieć nie zamierzają. Ale drożdże to u nich kupiłem.. Jutro idę do ostatnich dwóch, jak go nie dostanę to mnie szlag strzeli i zamówię przez internet...
A tymczasem.
19 października do pierwszego gąsiorka dolałem 0,5 litra soku z 150g cukru. Także jest w nim 3,5 litra soku i ~1011g cukru. Tego samego dnia do drugiego dolałem 0,5 litra soku i 31g cukru, teraz jest 3,5 litra soku i ~892g cukru.
W 1 chciałbym aby było mocne, ale obawiam się że na początku pokpiłem sprawę (i 19 października też) i wrzuciłem już cały cukier jaki miał być na 17% wina w ilości 3,5litra. Fermentacja widocznie zwolniła, piana już tylko fragmentami występuje na powierzchni, a na bulki to już nawet nie patrzę bo szkoda mi tych parunastu minut na coś innego.. Nie próbowałem jeszcze i nie wiem co z tego wyszło, mogę dolać jeszcze prawdopodobnie litr soku, ale wrzucać jeszcze cukier? Nie wyjdzie z tego 'ulepek'? a może już wyszedł..
w 2 postanowiłem zrobić jednak ~14% więc już nie sypałem dużo cukru. Ale tam też mogę dolać 1litr soku, dorzucać cukier?