Forum Domowych Winiarzy

6l nektaru z czarnej porzeczki (ogólnie 696gramów cukru)
4l soku z jabłek (ogólnie 400gramów cukru)
1kg cukru

Liczenie cukru to nie moja działka blondynki, ale samo połączenie mnie kusi. Ale ja już od roku mam zakręt na miksy, mniej lub bardziej ułańskie. Właśnie wstawiam śliwki z czerwoną porzeczką...
Mam nadzieję, że drożdże są oczywistością, dlatego o nich nie piszesz.

(18-08-2010, 20:12)mengrzes napisał(a): [ -> ]6l nektaru z czarnej porzeczki (ogólnie 696gramów cukru)
4l soku z jabłek (ogólnie 400gramów cukru)
1kg cukru

0,696 + 0,400 + 1 = 2,096 kg, to wszystko w (6 + 4 +0,6) 10,6 litra czyli ok.198 g cukru na litr. Po całkowitym przefermentowaniu cukru otrzymasz prawie 12 %-owe wytrawne winko.

(18-08-2010, 20:12)mengrzes napisał(a): [ -> ]...przepis jakiś dziwny mi się wydaje.

Eee tam, przewrażliwiony jesteś.
Pozdrawiam Jacek.
Ps. I jeszcze mała uwaga, jedną buteleczkę tego wina przeznacz dla Megany.

Nam wyszło 11%, zawsze byłem słaby z matmy
Jutro ide do biednejronki i kupuje soki, 1kg cukru i jazda

@Megana, jakie drożdże proponujesz?

Bardzo podobny "cydr" właśnie będę butelkował. 4l soku jabłkowego + 1l nektaru z czarnej porz.

(18-08-2010, 23:01)mengrzes napisał(a): [ -> ]Nam wyszło 11%, zawsze byłem słaby z matmy

Podziwiam Jacka, że nie dość, że umie, to jeszcze mu się chce. Ta buteleczka to nie dla mnie, tylko dla niego.

Cytat:@Megana, jakie drożdże proponujesz?

Najlepiej takie, które wyciągają tyle procent, iluprocentowe chcesz mieć wino. Dla mnie reszta nie ma znaczenia.
Jeśli zdecydujesz się na robienie klasycznej MD, to od tego zacznij, zanim otworzysz soki.

Znalazłem w domu drożdże Tokaj z biowinu, ale za to ni mam piro. Późnym popołudniem pójde do sklepu i zrobiem md. Będę zdawał fotorelejszyn

(19-08-2010, 13:57)mengrzes napisał(a): [ -> ]...ale za to ni mam piro...

Witaj.
A po jasną cholerę piro do nastawu z pasteryzowanych soków owocowych. Nie przesadzaj z chemią tam gdzie jest zbędna.
Pozdrawiam Jacek.

Wiem przecież Ale mam taki zwyczaj, że musze mieć wszystkie podstawy: pektopol, pirosiarczyn, pożywka. To jest podstawa winiarza


1. 19 sierpień 20:00 Sory za jakość zdjęcia, robione telefonem komórkowym

Matka drożdżowa

(19-08-2010, 18:36)mengrzes napisał(a): [ -> ]...mam taki zwyczaj, że musze mieć wszystkie podstawy: pektopol, pirosiarczyn, pożywka. To jest podstawa winiarza ...

No to w takim razie zapomniałeś o cukromierzu do określenia zawartości cukru w sokach, prasie ewentualnie o pojemniku do wstępnej fermentacji.
Pozdrawiam Jacek.

A zapomniałem napisać, mam, tylko bez probówki

Na razie cisza, te drożdże z biowinu mnie wykończą, jakieś takie nie pewne

21.08

Już zaczynają oddychać widać co2. Robi się mała i pianka i coraz bardziej czuć drożdże. Jutro dzień sądu

22 sierpnia. Matka gotowa

Zastanawiam się właśnie nad winem kartonikowo-syropowym Skoro mówisz że "zarąbiste w smaku" to może popełnię

1. część jest w balonie tzn 2 l soku jabłkowego, l nektaru z czarnej porzeczki oraz 300g cukru. Nie użyłem cukromierza, ale wyszło mniej więcej 17 BLG
Zdjęcie nastawu wrzuce jutro, w sumie nie ma co oglądać, ale jak fotorelacja...

lukas548 napisał(a):Użyj cukromierza z 17blg uzyskasz 7,8 % alkoholu musisz później dosłodzić tak po 12 dniach do 50gr cukru na litr

Skąd wiesz że kolega nie podał Blg z poprawką na niecukry?

Tylko się czepiam bo nie mam co robić

Pozdrawiam

(18-08-2010, 20:53)Megana napisał(a): [ -> ]Liczenie cukru to nie moja działka blondynki, ale samo połączenie mnie kusi.

Ja zrobiłem 2 lata temu wino z soku z jabłek (reneta) i nektar czarnej porzeczki z kartonika. Wyszło wino cós w stylu porto, tyle że słabsze zdecydowanie.
Zeszłoroczne jeszcze nie próbowałem, ale tym razem czarna porzeczka była w postaci owoców.
Generalnie warte polecenia. Byle nie pić przed upływem roku, bo nieprzekonujące.

Na razie nie moge wrzucić żadnego zdjęcia bo kabel jest w trakcie poszukiwań. Napisze ogólnie. Dzisiaj ostatnia porcja cukru. Nastaw pracuje przyzwoicie. Piana już zeszła. Smak, lekko nasycone CO2, niezła nuta porzeczki i naprawde leciutenki posmak jabłka. Teraz smakuje, a co będzie potem

Jak myślicie kiedy siarkować, przed butelkowaniem jak się wyklaruje czy po fermentacji. No bo myślałem żeby zasiarkować przed butelkowaniem a do jednej butelki po szampanie dodać wino (bez siarki) + łyżeczka cukru. Wyjdzie wino musujące wytrawne. Co o tym myślicie?

BLG spadło do 5. Klaruje się strasznie ciężko, osad jest na dnie (3mm), ale to tylko drożdże. Chciałbym poznać wasze zdanie na moje pytanie zadane we wcześniejszym poście

1. Co z kablem?
2. A będziesz dosładzał wino? Jakie ma być finalne wino? Wytrawne, półsłodkie?

Kabel się znalazł, dam foty.
Wino ma być pół słodkie. A te musujące wytrawne.



[attachment=12492]

[attachment=12493]

Na 1. obrazku fermentacja przebiegała bardzo sprawnie, na 2. już troche zwolniło.

Sory, że znów post pod postem, ale inaczej nie zauważycie nowego posta.
Mam prośbe, możecie mi wytłumaczyć na przykładzie mojego wina liczenie niecukrów? Jestem takim tępakiem, że nie kapuje mimo, że jest napisane na stronce.
http://old.wino.org.pl/frames/cukromierz.htm

(22-08-2010, 19:44)mengrzes napisał(a): [ -> ]...Nie użyłem cukromierza, ale wyszło mniej więcej 17 BLG...

Brałeś z palca czy z łokcia czy ze szklanej kuli? Wg uczonych w piśmie 198 g cukru w litrze nastawu bez niecukrów to ok. 18-19 Blg, jak do tego dodasz niecukry to dojdziesz do 21-23 Blg.

(31-08-2010, 21:08)mengrzes napisał(a): [ -> ]...Mam prośbe, możecie mi wytłumaczyć na przykładzie mojego wina liczenie niecukrów? ...

Akurat tego na przykładzie Twojego winka nie można wytłumaczyć z tego powodu, że ilość cukru nie została ustalona na podstawie pomiaru cukromierzem tylko według danych podanych na opakowaniu przez producenta.
Pozdrawiam Jacek.

No to przez moje pójście "na łatwizne" nie dowiem się ile wino ma %. Moge określić w przybliżeniu

(31-08-2010, 21:31)mengrzes napisał(a): [ -> ]No to przez moje pójście "na łatwizne" nie dowiem się ile wino ma %. Moge określić w przybliżeniu

Po pierwsze primo - zawartość alkoholu w winie ZAWSZE jest podawana w przybliżeniu, mniejszym lub większym ale zawsze w przyblizeniu. Są na forum ciekawe wątki na ten temat.
Po drugie primo - akurat w Twoim przypadku można można będzie podać zawartość alkoholu w winie w miarę dokładnie, bez większego błędu - 11,8%. Oczywiście pod warunkiem, że nie dosładzałeś nastawu w czasie fermentacji, a sama fermentacja przebiegła bez zakłóceń "do końca".
Pozdrawiam Jacek.

BLG spadło tylko do 3. Wino wali zgniłym jajem. W smaku dosyć kwaśne. I jest takie troszkie mętne na powierzchni. O smak na razie się nie martwie tylko kolorem i zapachem.