01-01-2004, 21:27
czyli 102 przepisy na alkohol, który wzmacnia organizm"
(okładka) http://www.merlin.com.pl/images_big/6/83-89642-00-X.jpg
Książkę pokazał mi dzidek i już ją mam w swym zbiorze. Jest bardzo ładnie wydana, na papierze kredowym imitującym papier czerpany. Przy każdym przepisie jest kolorowa rycina pokazująca "głowny składnik" nalewki.
Książce zawdzięczam nowe spojrzenie na nalewkowe hobby. Tutaj alkohol (spirytus, wódka, winiak, białe wino) występują jako rozpuszczalnik dla przeróżnych ziół, przypraw i innych roslin, których nie kojarzymy z "użyciem wewnętrznym". Są wsród nich: bazylia, bluszczyk kurdybanek
, dziewanna, koniczyna, mniszek, jodła, swierk, jemioła i tak do 102 przepisów. Nalewki te mają przeróżne działania zdrowotne, od napotnych do zwiększających wydzielanie żółci
. Dlatego też pite są w haniebnych ilosciach mierzonych niekiedy w kroplach. Mi np. bardzo podobał się opis działania i dawkowanie nalewki farmaceutów (bo są tu też i bardziej znane napitki): "Działanie: poprawia samopoczucie. Dawkowanie: Pic wedle potrzeb i uznania mały kieliszek nie więcej niż dwa razy dziennie". A jesli czyjes porzeby są większe? 
Książeczkę, za 26 zł, kupiłem w kiosku Ruchu. Kioskarka się dziwiła, że ktos chciał zapłacic te pieniądze za cos takiego
A miała tylko jeden egzemplarz
Wiem, że Mikołaj, Gwiazdka i Aniołek zakończyli swą misję, ale dodam jeszcze, że książeczka może byc fajnym prezentem.
Pozdr. Marcin
(okładka) http://www.merlin.com.pl/images_big/6/83-89642-00-X.jpg
Książkę pokazał mi dzidek i już ją mam w swym zbiorze. Jest bardzo ładnie wydana, na papierze kredowym imitującym papier czerpany. Przy każdym przepisie jest kolorowa rycina pokazująca "głowny składnik" nalewki.
Książce zawdzięczam nowe spojrzenie na nalewkowe hobby. Tutaj alkohol (spirytus, wódka, winiak, białe wino) występują jako rozpuszczalnik dla przeróżnych ziół, przypraw i innych roslin, których nie kojarzymy z "użyciem wewnętrznym". Są wsród nich: bazylia, bluszczyk kurdybanek



Książeczkę, za 26 zł, kupiłem w kiosku Ruchu. Kioskarka się dziwiła, że ktos chciał zapłacic te pieniądze za cos takiego


Wiem, że Mikołaj, Gwiazdka i Aniołek zakończyli swą misję, ale dodam jeszcze, że książeczka może byc fajnym prezentem.
Pozdr. Marcin