Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Czas dojrzewania wina które wznowiło pracę
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam. Mam pytanie, czy wino które wzowiło fermentację w balonie po roku czasu to potrzebuje więcej tego czasu żeby dojrzeć? Pierwszy raz takie coś mi się trafiło. Wino jest z dr i głogu. Po skończeniu fermentacji siarkowałem, stało kilka miesięcy, potem dosłodziłem i dziś po 9 miesiącach zlewam a tu praca wre. Może mieć na to wpływ plastikowa butla 18,9 l? Wszystkie inne mam w szkle a te w plastiku i tu właśnei fermentacja się wznowiła.
Nie widzę zbytnio związku między rodzajem balonu, a wznowieniem fermentacji. Napisz proszę jaką ma moc nastaw, jakie drożdże były użyte i jaką ilością siarki siarkowałeś?
Póki co moja teoria jest taka; balon stał w chłodzie i tam byś siarkowany, potem go dosłodziłeś, kiedy chciałeś go zlać znad osadu przeniosłeś do pomieszczenia o wyższej temperaturze. Okazało się, że drożdże nie zostały wybite i ruszyły sobie w sprzyjających warunkach.
(Troszkę naciągane, bo mało informacji)

Maciej
Więc tak,wino cały czas trzymam w domu w bloku mieszkam. Drożdży użyłem malaga zamoyscy. Wino miało moc 14%. Po pierwszym obciągu nie siarkowałem. Dopiero po 2 miesiącach dosłodziłem i dałem piro 2g/10l. Po poł roku wino było spokojne a teraz jak po ponad 3 miesiącach od ostatniego obciągu pracuje sobie. Widać tu była przyczyna bo wszystkie swoje wina siarkuje przy pierwszym obciągu. Lecz tu też powinno zadziałać cukier i piro jednocześnie.
właśnie się doczytałęm że inną dr dosładzałem miodem po pierwszym obciągu i wtedy też dawałem piro, więc nie wiem czemu tak.
Szok co za wino. Po pierwszym siarkowaniu 2g/10l wino po dłuższym czasie wznowiło fermentację. Potem znów zasiarkowałem i po 4 miesiącach kolejnych przy zlewaniu znów widzę pracę. Bg spadł minimlanie ale wino gazuje. Dałem więc znów piro i zobaczymy. Co to jest, drożdże jak w innych winach,postępowanie te same a tu takie jaja.
Jakie dawki Piro dawałeś?
po drugim obciągu dosłodziłem i dałem 2g/10 l piro. Po 9 miesiącach znów 2,2g/10 l i nic. Teraz dałem jakie 2,5g/10l moze pomoze. Drożdże jak w innych winach i moc taka sama a tu takie niespodzianki :)
Ło matko ale siary dowaliłeś ;p
to łącznie prawie 7 g na 10l

ja bym nie siarkował, tylko dał drożdżakom spokojnie popracować
najwyżej moc ci skoczy o 1-2 % i wtedy same padną skubańce.
Daj drożdżom się wyszaleć, a potem dosłodź do 4-5 Blg. Po dwóch miesiącach sprawdź poziom cukru, jezeli się nie zmieni powinno być ok.
Butelkowanie odłożyłbym jeszcze na kilka miesięcy.Potem jeszcze kontrola Blg,jeśli bez zmian w butelki, chyba że chcesz bardziej dosłodzić.

Pozdrawiam Edek:)