Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Moje pierwsze winko
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam wszystkich :-)
Na początku chciałbym się przywitać, ponieważ jestem tu nowy...
"produkcja"wina zawsze mnie interesowała jednak nie miałem czasu, żeby się tym zająć...Az nadszedł ten dzień, gdzie zebrałem głóg,zamroziłem go a po kilku dniach pociąłem na ćwiartki i zalałem wodą z rozpuszczonymi wcześniej drożdżami winnymi.
Od tego momentu minęło pięć miesięcy.
Winko zalałem w 35litrowym balonie.
Zużyłem w sumie 8kg cukru- dodawałem go jak winko przestawało być słodkie.
Na dzień dzisiejszy wino już prawie w ogóle nie pracuje, jest lekko słodkie i chyba mocne.Niestety nie mam żadnych przyrządów do pomiarów.
Mam w związku z tym moim winkiem kilka pytań :
Czy już czas, żeby odcedzić winko od owoców?
A co dalej z tym odcedzonym? Wlać do innego balona?
Moszcz wyrzucić czy nastawić ponownie? Słyszałem, że można dwa razy wykorzystać owoce...
Głóg czy dziką różę?
Minęło już wiele czasów na oddzielenie owoców - zrób to już, natychmiast.
Po 5 miesiącach moczenia owoce bym raczej wyrzucił.
Winko odlej do jakiegoś naczynia, przecedź je porządnie (przez tetrę?) i wlej do umytego balona. Myślę, że po dwóch tygodniach kolejne zlewanie znad osadu, a potem obserwacja i w miarę pojawiania się osadu - zlewanie.
Kilka uwag odnośnie zlewania:
- wsadź wężyk do balona i ściąg najwięcej czystego,
- resztę wylej z owocami i przecedź przez gazę lub tetrę,
- to przecedzone wlej np. do 5l plastików myślę, że jeden wystarczy) po wodzie mineralnej i jak się przynajmniej wstępnie wyklaruje to dodaj do całości.
Winko jest klarowne, wszystkie owoce leżą na dnie tylko trochę pestek pływa przy powierzchni. Zaraz zabieram się za zlewanie :-)
Czy to głóg czy dzika róża to pewności nie mam ale zbierałem to na skraju lasu, owoce są okrągłe. Moim zdanie to głóg bo róża jest chyba bardziej podłużna chyba :-)
Ile ma pestek w owocu?
Winko już zlałem. W balonie jest około 4cm osadu na dnie.
Całe winko przelałem przez gazę. Jest już w mniejszym balonie zatkane rurką fermentacyjną.
A co do pestek to dokładnie nie wiem bo ciężko to policzyć ale dużo. Praktycznie cały środek owocu to pestki.
Masz pewnie winko z dzikiej róży, bo głóg ma jedną pestkę.
DR
Jak jeszcze nie wywaliłeś to można spróbować drugiego nalewu bo ładnie wygląda.
Leży jeszcze w balonie.
A ten osad co tam jest to mam wypłukać czy tak jak jest zalać wodą z matką drożdżową??
Osad wypłucz
dodaj około 1/3 ilości wody dodanej za pierwszym razem
możesz dodać rodzynek
(dokładnie przepłukanych kilkakrotnie wrzątkiem)

Tylko nie wiem jak z tą md
czy dodawać nową czy jeszcze po 5 miesiącach drożdżaki ruszą
Zrób jak Jasiu radzi, ale dodaj nową MD.
Owoce wypłukane leżą zalane wodą w balonie.
W wodzie rozpuściłem kilogram cukru, dodałem matkę drożdżową i pożywkę kombi.
Winko bulgocze około 2-3 razy na minutę.

No to się rozpędziło bo bulgocze co sekundę :slinka: