16-07-2011, 13:37
Witam wszystkich po długiej przerwie :-)
Chciałbym Was poprosić o ewentualne skorygowanie mojego podejścia do wina z czerwonych porzeczek. Robiłem już jedno w zeszłym roku i wyszło wspaniałe. Niestety moje notatki z tamtego czasu są troszkę niedokładne i chaotyczne, dlatego chciałbym Was poprosić o napisanie czy dobrze próbuje je w całość połączyć
Przepis tradycyjny (proporcje x2)
9 kg czerwonych porzeczek
10 litrów wody
5,6 kg cukru
8 gr pożywki
1. Owoce umyte miażdżę i wrzucam do fermentatora.
przyjąłem 0,6l soku z kilograma owoców (oczywiście w trakcie robienia będę się opierał na rzeczywistych wskazaniach)
2. Dodaję 3,5 kg cukru oraz 6 litrów wody
3. Dodaję drożdże aktywne
4. Miazgę często mieszam aby rozluźniać czapę z owoców.
5. Po 7 dniach oddzielam miazgę od moszczu i dodaję 4 litry wody oraz 2,1 kg cukru i wszystko wlewam do balona.
6. Po miesiącu od ustania fermentacji robię pierwsze zlanie wina znad osadu i powtarzam tę czynność co miesiąc aż uzyskam całkiem klarowne wino.
Przy innej ilości owoców oczywiście wszystkie proporcje należy przeliczyć w stosunku do uzyskanej ilości moszczu.
Chciałbym Was poprosić o ewentualne skorygowanie mojego podejścia do wina z czerwonych porzeczek. Robiłem już jedno w zeszłym roku i wyszło wspaniałe. Niestety moje notatki z tamtego czasu są troszkę niedokładne i chaotyczne, dlatego chciałbym Was poprosić o napisanie czy dobrze próbuje je w całość połączyć
Przepis tradycyjny (proporcje x2)
9 kg czerwonych porzeczek
10 litrów wody
5,6 kg cukru
8 gr pożywki
1. Owoce umyte miażdżę i wrzucam do fermentatora.
przyjąłem 0,6l soku z kilograma owoców (oczywiście w trakcie robienia będę się opierał na rzeczywistych wskazaniach)
2. Dodaję 3,5 kg cukru oraz 6 litrów wody
3. Dodaję drożdże aktywne
4. Miazgę często mieszam aby rozluźniać czapę z owoców.
5. Po 7 dniach oddzielam miazgę od moszczu i dodaję 4 litry wody oraz 2,1 kg cukru i wszystko wlewam do balona.
6. Po miesiącu od ustania fermentacji robię pierwsze zlanie wina znad osadu i powtarzam tę czynność co miesiąc aż uzyskam całkiem klarowne wino.
Przy innej ilości owoców oczywiście wszystkie proporcje należy przeliczyć w stosunku do uzyskanej ilości moszczu.