Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Pierwsze winko wiśniowo - jabłkowe :)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam serdecznie domowych wytwórców tego wspaniałego trunku. Jest to mój pierwszy post na forum i pierwsze wino :)
Bardzo was proszę o porady, bo mam złe przeczucia. Czytałem troche ale to kropla w morzu :)

Dostałem dzisiaj 10,5kg wiśni i nie miałem co z nich zrobić wiec postanowiłem Winko, objeździłem większość sklepów w promieniu 40km i z ledwością dostałem minimum sprzętu tj. Baniak 34L, korek i rurke fermentacyjną.

Zrobiłem tak:
10.5 kg wiśni (pół na pół wydrylowana)
2kg jabłek (papierówek)
wlałem wszystko do balona i zatkałem rurką zalaną wodą.

Jutro miałem zagotować 20l wody i 8-9kg cukru, przestudzić i zalać moją "miazgę owocową". Taki schemat otrzymałem od znajomego co robi winka. Co o tym myslicie ? Będzie dobrze ?
Podreślam, że nie mam drożdzy itp. musze sie zaopatrzyc dopiero, ale to chyba przez internet - bo u mnie nie ma.
Lepiej było dodać owoce do fermentatora niż bezpośrednio do balonu ponieważ trudno je później wyjąć. Co do wody i cukru obliczłeś ile % chcesz uzyskać?? Z takiej ilości owoców otrzymasz około 7/8l soku więc moim zdaniem 20l wody na taki nastaw to stanowczo za dużo, pamiętaj również że każdy dodany kilogram cukru zwiększa objętość nastawu o 0,6l.
1. Moim zdaniem jabłka niepotrzebnie dałeś
2. Za dużo cukru chcesz dać na początek
3. Bez drożdży czarno to widzę
4. 20 litrów wody z cukrem i wiśnie może się nie zmieścić w Twoim baniaku
5. Poczytaj szybko forum bo zaraz ktoś Cię opiepszy
1. Szybko poczytaj to Na tej stronie są też przepisy.
2. Obawiam się, że jak do jutra postoi w ciepłym to się będzie nadawało do wywalenia. Potrzebujesz natychmiast winnych drożdży aktywnych (suche) np Fermivin. Kupić je można w marketach np Tesco, BricoMarche itp. Jak nie dostaniesz dziś drożdży to wynieś to choć do chłodnego pomieszczenia albo jak się da to do lodówki, chłodni.
3. Ten przepis co masz jest do :tylek:
No nic, teraz już nic nie zrobie - za późno. Najbliższe Tesco 50km :)
Napisz w profilu skąd jesteś. Może ktoś z forum mieszka w pobliżu.
I zmień sobie speca od rad , bo tamten ma bardzo blade pojęcie w temacie.
Ok, dzięki za rady. Zrobiłem sobie wycieczkę wczoraj i kupiłem Fermivin, mam nadzieje że nie za późno. Winko nastawione i ładnie "pyka".

Dzieki
słuchajcie a jak wygląda książkowo prawidłowy czas fermentacji? Moje wino ma dokładnie 32 dni od nastawu, dzisiaj miałem odlac, ale fermentacja jeszcze całkowicie nie ustała. Jest "1 bulg" na 2,5 minuty ? Zostawić jeszcze na tydzien czy mozna otworzyć, posmakować, ewentualnie dosłodzić ?
Książkowego czasu fermentacji nie ma. Nie ma też pomiaru fermentacji metodą "bulgotów". Widzę, że od czasu nastawienia wina do dziś nie raczyłeś poczytać forum. My to mamy zrobić za Ciebie?

Kup to
Poszukaj na forum do czego to służy i jak się tego używa np tutaj
O dosładzaniu poczytaj tutaj
Oj tam od razu :) Dzięki Krzyś za info, oczywiście w miedzy czasie nie próżnowałem :) Zakupiłem winiomierz, mam piro i inne drogocenne dodatki to następnego winka. Poczytałem tez co nieco. A mogę otworzyć winko na chwile i zmierzyć blg ? Nic się nie stanie :) Nie śmiać się, to pierwsze wino :D