W czwartek, w godzionach wieczornym na Ursynowie u dzidka mialo miejsce male spotkanie towarzysko-organoleptyczne w ktorym procz gospodarza uczestniczyli parparczycy.
Niespodziewanie powrocil temat stowarzyszenia winiarzy domowych.
Jeszcze raz dziękuję parparczykom za przywiezienie malborskich miodów, a dzidkowi za usługi magazynowe.
Albo przegapiłem, albo Witek nic nie napisał na forum o swoim winie jagodowo-czarnobzowym. Niesłusznie

Poprosimy o szczegóły
Pozdr. Marcin
To byl kupazyk polwytrawnego jagodowego (ktore niczym sie nie wyroznialo) z cz.b. od zaprzyjaznionej winiarki, ktora dala za duzo cukru i wino bylo nieprzytomnie slodkie.
Proba polaczenia byla na tyle zachecajaca, ze moj cz.b. 2003 przesunalem na pozycje reserva i oczekuje ono teraz na tegoroczne okazje kupazowe.