Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Dwójniak Biotita, który stał się Trójniakiem Korzennym
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Z miodami chyba wpadłem jak śliwka w kompot.
Ostatnio nastawiłem Trójniaki:
1.Maliniak
2.Żurawiniak
3.Jagodziak

wszystkie na drożdżach JOHANNISBERG M/35, harowałem, tak, więc 1 op starczyło na wszytko i nawet trochę zostało. Dolałem do Matki miodu, sprawdziłem Blg (było 28), więc pomyślałem o Dwójniaku, tym bardziej, że kupiłem fajny miód wielokwiatowy:
http://wino.org.pl/forum/showthread.php?...#pid237410
Miód jest aromatyczny, nie czuć gryki. Jedyny minus : jest skawalony, więc trzeba się rochę pobawić aby go dobrze rozpuścić do stanu płynnego i nie przegrzać.

Blg startowe: 50
pożywka Zamoyski 5g
Dwójniak idzie b.bardzo wolno do przodu;)
Jeżeli na tych drożdżach będziesz robił dwójniaka "na raty", będzie OK. Ale nie chce mi się wierzyć, że robisz go 5l, bo o takiej ilości pomyślałem widząc ilość pożywki.
Nie musi kombinować, ja robiłem dwójniaka na JOHANNISBERG M/35 i poszedł bez dzielenia ale po hartowaniu MD.
Ale jeśli faktycznie zrobiłeś 5 l to dałeś :tylek: :diabelek:
Spokojnie.
Butla jest 7 l , z pewnością ją przeleję do większej.
Póki co dałem 1 l+1l+0,5l zahartowanej "do bólu MDi".

Będę robił na raty, tak jak wszystkie miody, które do tej pory robiłem.

Raz zrobiłem na jeden raz CzarnoPorzeczniak i tylko dzięki Pawłowi:1stgreen powolutku odżywa.

Martwi mnie tylko, że tak słabo "oddycha", mieszam, dotleniam, a On za bardzo nie chce przyspieszać.
Pożywkę chcę dodać do 2 raty w ilości 3g. Będzie 50/50
Do trzeciej dodam o 0,5l mniej wody odliczając MD.

Mam sporo różnych suszonych owoców, który wg Was byłby idealny do Dwójniaka?
Jak najkwaśniejszy.
Nie będziesz porządnego miodu paprał kwaskiem który tyle ma wspólnego z cytryną co koń z koniakiem.

Jacek
Chyba najkwaśniejsza jest Aronia, a może Żurawina?
Aronia jest cierpka i półdwójniaka z nią musiałem dokwasić a zanosi się,że i tak dokwasiłem za mało.
Jeśli lubisz to czarna porzeczka jest i kwaśna i aromatyczna.
Minął TYDZIEŃ do nastawienia Dwójniaka

Blg spadło do 40,

miód "puszcza CO2" bardzo powoli, jednak skutecznie

dodałem 2 dawkę w postaci 2 l miodu + 2 l wody , pożywka 3g

14.01
Dwójniak ładnie przyspiesza.:):)

02.02.2012
Sprawdziłem pH, wynosi 3.6 , czyli górna norma (3,4-3,6)
Dołożyłem garść orzechów włoskich z orzechówki na miodzie, Blg wzrosło do 44.

02.03.2012
Masakra.
minęły 2 miesiące, a mój Dwójniak ma Blg 38.
Postanowiłem go ożywić i dać wg mnie NAJLEPSZE drożdże na Świecie, a mianowicie:
EC 1118 Firmy Lalvin.

Nigdy Ich nie hartowałem, ale do Dwójniaka potrzymam w 2 l 1:1 (miód:woda) 48h i doleję do mojego Dwójniaka.
Mam nadzieję, że Blg szybciej ruszy w dół.
Mój trójniak w tydzień z 35BLG zjechał do ok. 25BLG. Próbkę przed pomiarem odgazowałem na tyle na ile mogłem. Po tym tyg. bardzo zwolnił, tzn. bulka bardzo mało ale, BLG spada o 1 st. na 2 dni. Dodałem drugiej porcji pożywki jednak i tak wszystko bardzo wolno pracuje. Nie wiem jak będzie dalej przebiegała fermentacja tego cuda- pierwszy miodzik. Może szybko jak do tej pory cukier spadnie do odpowiedniego poziomu albo po tym tyg. zacznie się żółwie tempo i czekanie całe wieki jak u Ciebie.

Życzę powodzenia z dwójniakiem :)
EC-1118 hartują się dzielnie, są mocno dotlenione, juto nastąpi spotkanie z trzymiesięcznym Dwójniakiem, co zrzucił do tej pory 12-14 Blg.

Tak w tej chwili wygląda Matka "zastępcza":



[attachment=15314]
I jak tam dwójniak?
Zamierzam w tym roku nastawić dwójniaka i ciekawią mnie Twoje zmagania.

Pozdrawiam
Marek
(26-03-2012, 10:16)gutimar napisał(a): [ -> ]I jak tam dwójniak?
ciekawią mnie Twoje zmagania.

Pozdrawiam
Marek

Niestety,
fermentacja była b.powolna, a że nabrałem "smaka" na miód korzenny Gdański, to Dwójniak zmieniłem w Trójniaka.

Do 10l pracującego Dwójniaka (Blg 35) dolałem 4l wody (1 l wody zostawiłem sobie w zapasie). Miód ożył. Jak Blg dojdzie do 15, zastosuję przyprawy, które mam dzięki uprzejmości JackaR i Karguleny
Tak właśnie sobie przypomniałem jak dałem ....(ciała) ze swoim korzennym dwójniakiem,którego zostawiłem samego sobie i utknął po zjechaniu 12Blg z pH bliskim 4. Dlatego hartowanie nastawu, pielęgnacja pożywkami i kontrola/korekta pH przy dwójniaku to ''chleb powszedni''.
Mój zjechał do Blg 9, ph 3,3, jeszcze powoli pracuje, liczę , że jak dojdzie do Blg 6-7 , to będzie ok