Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Boullii
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Parę dni temu otrzymałem od Boulliiego przesyłkę z 2 zagadkami:

1. Kolor złocisty, bardzo jasny,
aromat owocowy z nutą ziół, wanilia przeplatana spirytusem
smak- słodka, ostra z lekką goryczką i delikatnym dębowym posmakiem. Po łyku ostrość wszystko dominuje, po paru chwilach łagodnieje i pojawia się słodycz, która zanika, a na języku pozostaje przez dłuższy czas przyjemny mat.

2. Kolor delikatnej herbaty,
aromat dębu, owoców ale nie wiem jakich, łagodny i zrównoważony
smak złożony, ostry ale bardzo przyjemny. Po łyku pojawia się gwałtowna ostrość, która momentalnie zanika, a w ustach rozpływa się bardzo przyjemny smak.

Dwójka o wiele smaczniejsza niż jedynka.
A teraz proszę o podanie co jest czym i dlaczego mi 2 smakuje hahaha.

Bardzo dziękuję za możliwość spróbowania Twoich specjałów.

Proszę o moment cierpliwości bo właśnie wysyłam taki sam zestaw Bogi'emu i poczekam na jego wrażenia a później opisze co to za wynalazki :)
Zajechały i zostały zdegustowane.

1

kolor: lekko blade złoto, mało nasycony kolor, ale klarowny i adekwatny, łzy średnie, powolne.

aromat: nuta górna-muśnięcia spirytusu, drewno z kominka, toffee, ziołowy finisz. Nuta dolna-ziemia po deszczu parująca, jakieś owoce nie do końca zidentyfikowane, coś w kierunku jabłek

smak: mocny, ale wyważony, piekący i nie do końca wytrawny, finisz długi, wysublimowany; w smaku imbir, pieprz, cynamon, w środku konfitura morelowa, na finiszu ciastka maślane. Podobieństwo do Stock XO albo starszego Ararata bardzo widoczne. Smakuje gdzieś na granicy koniaku a brandy. Trunek zdradza młodość i młodzieńczą werwę, ale już rozpoczął się proces jego łagodzenia.

2

kolor: kolor identyczny jak z wzorcem czyli zapewne z Metax'ą (nie omieszkałem porównać). Łzy długie i gęste. Odcień idealny.

aromat: nuta górna-kwiaty, czekoladki nadziewane, konfitura z róży, zapach słodki i lekki. Nuta dolna-sherry, rodzynki, cięższa artyleria

smak: przypomina metax'ę w nucie wiodącej i na finiszu, ale środek jest jakby z innej bajki, całość robi wrażenie stylu wytrawnego i bogatego, a'la Metaxa 7 *, choć kolor jest identyczny z 5 *. Jak na kopię metax'y jest za mocna troszkę, ale o niebo lepsza od będących na rynku kopii metax'y typu "Alexandrion" czy "Akropolis" itd.

Choć oba trunki są bardzo dobre i na światowym poziomie, bardziej do gustu mi przypadła 1. Dziękuję za możliwość skosztowania i proszę, tak jak prosiłem Pawła, o uchylenie rąbka tajemnic ich warsztatów. W metaksówce:D na myśl przychodzi mi kupaż różnych nalewów, etc, zaś w 1 wydaje mi się, że jest to raczej trunek jednolity, bo jest tak doskonale wyważony z zachowanie poszczególnych elementów składowych dobrej brandy/koniaku, więc mocy, głębi i mariażu słodyczy z wytrawnością.

Dziękuję jeszcze raz za możliwość poznania.
Przepraszam, że dopiero teraz ale ostatnio często jestem w rozjazdach.

1) Faktycznie młody „koniak” bo nastawiony w grudniu 2011.
2) Ten jest starszy ma dwa lata.

W zasadzie oba „koniaki” maja podobne dodatki a zasadnicza różnica to baza czyli destylat na jakim są nastawione. Podstawowe dodatki to wanilia, anyż gwiaździsty, do drugiego dodałem więcej rodzynek. Po wielu próbach udało mi się dojść do mieszaniny palonych płatków z dębu francuskiego (mocno palone), niemieckiego (średnio palone) i amerykańskiego (mocno palone), która daje zadowalający mnie efekt.
O ile w drugim płatki moczyłem przez dwa miesiące o tyle w pierwszym dałem podwójną ilość ale pierwszą część trzymałem tylko tydzień a druga trzymam do dziś.
Parę dni temu doleciała do mnie paczka z 1 kg miodów :D.

1- Cz.p, z 2010 r- kolor koniaku, idealnie klarowny, owoce przykryte aromatem miodu, smak zdecydowanie kwaskowy ale przyjemny.

2- DR z 2009 r - kolor koniaku, klarowny, przyjemny aromat DR, miód w tle, równowaga słodyczy i kwasowości z nutą goryczki w dalekim tle.

3- DR z 2008 r - kolor mocnej herbaty, idealnie klarowny, intensywny aromat DR i miodu, napitek skondensowany, intensywny, bardzo dobre połączenie słodyczy, przełamane kwasowością, po łyku przyjemny mat na języku, bardzo smaczny,:brawo:

4- Gronowy bez daty- kolor jasnego koniaku z różowymi refleksami, idealnie klarowny, aromat chlebka świętojańskiego?, posmak grappy, przyjemny mat po łyku utrzymujący się przez dłuższy czas na języku. Trunek taki jakiś niezdecydowany, jakby sam nie wiedział w którą stronę się ułożyć, ale ciekawy.

5- Imbirowy z 2009 r - prawie bezbarwny, Idealnie klarowny, słodki aromat miodu, imbir daleko w tyle, smak bardzo słodki i dwie nutki drapieżne z delikatnym matem na końcu.

6- Jabłkowy z 2009 r- kolor jasny, słomkowy z czerwonymi refleksami, idealnie klarowny, bardzo przyjemne połączenie owoców i miodu, w smaku pełna harmonia kwasowości, słodyczy, bardzo delikatnej goryczki. Kolejne :brawo:

7- Korzenny z 2009 r- kolor jasnego koniaku, idealnie klarowny, przyjemny słodki aromat miodu, nuty dębowe, reszta w tyle, smak zrównoważony, lekko kwaskowy w sam raz słodki.

8- Pigwa z 2009 r - prawie bezbarwny, idealnie klarowny, bardzo przyjemny, słodki aromat pigwowca, miód w bardzo dalekim tyle, smak bardzo, bardzo rześki.

9- Wiśnia z 2009 r- kolor ciemnego koniaku, idealnie klarowny, aromat dębu, miodu i wiśni w czekoladzie, mocno słodki, zdecydowanie kwaskowy, po łyku uczucie lekkiej goryczki. Bardzo dobry :brawo:

10- Zioła- gryka z 2009 r - kolor jasnego koniaku, gryka zdominowała trunek, coś jest w tle ale nie rozpoznaję, smak słodyczy ładnie współgra z kwasowością., po łyku lekka przyjemna goryczka i słonawe nutki.Smakuje lepiej niż pachnie.

Bardzo dziękuję za ten fantastyczny pokaz Twoich miodów. Trzeba być po prostu hobbystą, żeby wszystko tak dopieścić jak zrobiłeś to Ty.

Jeżeli możesz, to podaj proszę, jakich miodów używałeś.
Pozdrawiam Paweł
1, 2, 3, 8, 9 - akacjowy
4, 5, 6 - lipowy
7, 10 - rzepakowy
Gronowy to też rocznik 09, wysłałem przekrój rocznika.
Pigwę opisałem na forum w szczegółach.