Witam.
Mam pomysł na wino z
6 kg wiśni - świeże z drzewa

1 kg truskawek - mrożone
1 kg porzeczek - mrożone
Akurat tyle mam dostępnego surowca
drożdże w płynie - burgund
pożywka
cukier - no właśnie ile?? - celuję w wino 11%
woda - ile ??
Balon 15 l
Tak jak pozyskanie soku z porzeczek i truskawek po rozmrożeniu nie będzie trudne. Tak z wiśniami nie mam doświadczenia
jako że są one głównym składnikiem wina i jest ich najwięcej, zastanawiam się czy taki sposób wystarczy : mianowicie wiśnie umyte ( nie wydrylowane) do wiadra - zalane wodą ( ok 2 l) i pektopol - 1 doba i odcisnąć sok przez gazę.
Obecność pestek nie powinna zaszkodzić przez taki krótki czas. - czy ktoś zna jakiś lepszy i prostszy sposób?
A co z cukrem i wodą doświadczeni winarze ?
Bardzo proszę o pomoc
tutaj masz odpowiedź
Zobacz pkt 2. Napisz później swoje obliczenia a koledzy sprawdzą poprawność.
Ps.
Kto mi powie co robię źle w wklejaniu linka?
Robię tak jak poradnik , a nie działa

(04-07-2012, 21:59)R0MAN napisał(a): [ -> ]tutaj masz odpowiedź
Zobacz pkt 2. Napisz później swoje obliczenia a koledzy sprawdzą poprawność.
Ps.
Kto mi powie co robię źle w wklejaniu linka?
Robię tak jak poradnik , a nie działa
Działa ? Działa

Przed url nie dajemy kropki
Dzięki.
Dobrze by było, gdyby moderatorzy poprawili poradnik.....
Więc wyszło tak
Z tej ilości owoców powinnam uzyskać 4,6 l soku o średniej kwasowości ok. 16g/l więc dodaję też tyle wody
Razem 9,2 nastawu
Ale 393 g cukru z owoców i 1738 g do uzyskania wina 11%
1738 - 393 = 1345 cukru - co też zwiększa objętość nastawu o 0,8l i tyle mniej planuję dać wody
RAZEM NASTAW 4,6 l soku i 3,8 l wody
Dziś robię MD
Ps czy mój pomysł na wiśnie jest ok? czy może ktoś zna lepszy??
A teraz do rzeczy

10 kg wiśni - co dało 7 l soku
1,2 kg truskawek - co dało 1 l soku
1,2 kg porzeczek - co dało 1l soku
MD jeszcze świeża bo ma 1 dobę - jak wino nie ruszy to dodam aktywnych jutro rano
Wg moich obliczeń powinnam dodać 9 l wody - daję 8, lubię lekko kwaśne wina

Cukru wyszło mi 2, 6 kg - i to chyba trochę za mało na nastaw który ma mieć 17 l
Początkowy BLG 20 - na razie dodałam 2 kg cukru i 4 l wody
Winko ma mieć docelowo 12%
Proporcje liczyłam wg strony
http://www.multimex.cc.pl/proporcje.html
Biorąc pod uwagę cukry w owocach, kwasowość itp.
Jednak według innego wzoru
Moc wina x 17x litry nastawu= cukier w gramach
12x17x17=?
wyszło 3468 ( tych wyliczeniach chyba nie są uwzględnione cukry w owocach 3468 - 805 = 2663 - teraz by się zgadzało)
Co teraz?
Proszę o podpowiedź
Czekać

A obliczenia git moim zdaniem. Może jakaś pożywka do tego?
(06-07-2012, 11:58)jarekk napisał(a): [ -> ]Czekać
A obliczenia git moim zdaniem. Może jakaś pożywka do tego?
Oczywiście że pożywka dodana
3 dni później BLG 2 - po dodaniu 0,6 kg cukru BLG 5
Trochę mało, no ale cóż taki przepis i wymagania odnośnie procentów.

Blg 0
Więc do winka piro - ciekawe czy od razu uda się wybić bayanusy

I teraz chyba do piwnicy - SZOK - PO 5 DNIACH OD NASTAWIENIA WINA
No chyba że ktoś zrobiłby inaczej, to czekam na info.
Bayamusy do wina 11%? Jeśli planujesz wino wytrawne, to może coś jeszcze z tego będzie, ale na taką moc nie wiem, czy pomoże 0,3g piro/l nastawu... Następnym razem dobierz lepiej drożdże.
A co się stało z MD? Nie wystartowała?
Nie mogłam już dłużej czekać - startowała 2 dni i nic
Nie przepadam za mocnymi winami - ale hipotetycznie jeśli się nie uda ich wybić ( teraz wino znacznie zwolniło) to co się może stać?? Mocniejsze wino?
Będziesz skazana na wytrawne słabo wino, albo b. mocne słodkie/wytrawne.
Wbrew wszystkim Bayamusy umarły

Wino stoi w piwnicy 2 dzień i ma 4 cm osad !!!!!!!!!
Zlewać ??? Czy czekać?
Bardzo proszę o podpowiedź.
Niekoniecznie ten osad oznacza padnięte drożdże. A nawet jeśli, to niekoniecznie wszystkie padły, a drożdże to takie stworzonka, że potrafią się rozmnożyć i z jednej sztuki na cały nastaw. Możesz to sprawdzić odlewając szklankę wina i dodając do niej trochę cukru - wg. mnie powinny się ukazać jakieś oznaki fermentacji. Jeśli nie - to jest spora szansa, że drożdże padły.
No dobrze, ale czy zlewać wino?? Osad przecież nie najlepiej wpływa na całe wino ?
A swoją drogą z ciekawości sprawdzę, dodam do szklanki wina 2 łyżeczki cukru.
Jeśli jest widoczny osad to zlewać zawsze to oczyszcza winko.
To chyba jest widoczny osad

Zlewam.
Wino zrzuciło znów sporo osadu, jako że mam dziś chwilę czasu postanowiłam je zlać.
Zaczyna się klarować, w smaku kwaśne

Mam wrażenie że straciło na ciemnoczerwonym kolorze
Winko zlane kolejny raz, jeszcze lekko mętne.
Już dość smaczne, wyraźnie wyczuwalne wiśnie , trochę truskawki a porzeczek na razie nie czuć wcale ;/
Po przelaniu do kieliszka lub nowego balonu na ściankach zbierają się wyraźne pęcherzyki powietrza. O co chodzi??
Marto,
to nie powietrze ale dwutlenek wegla. Wino jest młode i nagazowane. Wszystko jest OK ale trzeba poczekac "z konsumpcją".