Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: ZAKŁADANIE WINNICY - Teren (wysoko n.p.m a temp)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
niestety w szkole na fizyce odpisywałem i teraz to się msci.
Chodzi Ci chyba o temperturę? I o 0.6C?

Rozkład temeratur w atmostefrze.
Z tym, że to moim zdaniem nie przekłada się tak na temperutrę na terenie wyniesionym o 100 m, to raczej chodzi o rozklad w samej atmosferze.

POZDR K
Poczytalem troche w necie o tym i jestem nieżle zakręcony.Wyglada na to, że przynjamniej częsciowo nie mialem racji. Na pewno takie zjawisko obseruje sie w Tatrach, że sr. temp. spada o ok 0,5-0,6C co 100m wysokosci. I jest tak też generalnie dla atmosfery. Co do wpływu na male lokalne wypukłosci to jestem nadal bardzo sceptyczny ale może też to tak dziala? W kazdym bądż razie to jest jedna z tajemnic, dlaczego Wrocław jest taki ciepły. Lezy na Niżu Polskim ok 110m npm.

POZDR K

PS Aha i podobnie spada o 0.6°C co 1° szerokosci geograficznej.
Są na pewno mniejsze czy większe fenomeny i odchyłki w obu kierunkach.
A na stronce Janusza winogrona.org (jesli się nie mylę, bo źródełka nie zapisałem) znalazłem już dawno temu rzecz bardzo fajną - tekst dotyczący wyboru miejsca pod winnicę - uwzględniający i wysokosc npm i region Polski i nachylenie itd. Ocenę lokalizacji oblicza się w punkcikach.
Załączam plik:
Cytat:Originally posted by KrzychoG
...
Na pewno takie zjawisko obseruje sie w Tatrach, że sr. temp. spada o ok 0,5-0,6C co 100m wysokosci. I jest tak też generalnie dla atmosfery. Co do wpływu na male lokalne wypukłosci to jestem nadal bardzo sceptyczny ale może też to tak dziala? W kazdym bądż razie to jest jedna z tajemnic, dlaczego Wrocław jest taki ciepły. Lezy na Niżu Polskim ok 110m npm.
POZDR K
...
To działa zawsze, ale w skali lokalniej jest nieistotne jako że jest to zakłócane przez inne silniejsze w skali lokalnej zjawisko, dotyczące głównie temperatur przygruntowych w okresach chłodniejszych (nocą, zimą).
Wtedy to następuje zjawisko spływu zimniejszych mas powietrza (jako cięższego) z terenów wyższych do niżej położonych i powstaje sytuacja odwrotna, na wzniesieniach jest cieplej niż w dolinie. Różnice temperatur z tego powody mogą dochodzic, nie tyle że do 0,5 oC, ale do kilku stopni i to na korzysc wzniesień.
Z tego względu lepsze są lokalizacje upraw np sadowniczych na wzniesieniach i stokach, a nie w dolinach.
Mam kawałek gruntu w Dolinie Będkowskiej gdzie występują duże deniwelacje terenu i wielokrotnie odczułem to zjawisko na własnej skórze.
Wystarczy wieczorem zejsc z połowy stoku gdzie jest jeszcze całkiem cielputko, na dno doliny i ... już taka zimnica że zęby szczękają.
A łagodnosc klimatu Wrocławia spowodowana jest stosunkowo większym napływem mas powietrza atlantyckiego i sródziemnomorskiego.
Cytat:Originally posted by JM
A łagodnosc klimatu Wrocławia spowodowana jest stosunkowo większym napływem mas powietrza atlantyckiego i sródziemnomorskiego.

Tak ale zimą, latem to wpływ Niżu a to mialem na mysli przedewszystkim. On jest takze najcieplejszy w sezonie wegetacyjnym.

Pieknie opisales inwersje temperatur :D
tym bardziej, ze z wlasnych doswiadczen. Dodam, że zjawisko najczęstsze jest jesienią ( patrz spdający helikopter ;))

Dzis znalazłem tę stronkę:
http://www.republika.pl/kabak/7.htm
Wynika z niej, ze gdy na 0m jest +10C to na 10km -52C co daje 0,62C/100m.

POZDR K
własnie mi to ktos wyjasnił na chłopski rozum więc podzielam sie tą informacją. Tak jak to było pisane każde 100 m daje inny rozkład temperatur w atmosferze a jest to spowodowaną tym że powietrze jest bardziej rozrzedzone na wyższej wysokosci.